Wysłany: Pią Gru 17, 2010 20:39 [R 416] Wysokie spalanie
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1998
Powiedzcie czy to jest normalne, aby Rover 416 spalił w mieście ponad 12 litrów benzyny przy spokojnej jeździe??? Zaznaczam, że mierzone było w te mrozy i jeździłem na krótkich dystansach - max 10 km. Ewentualnie proszę o porady, co należy sprawdzić. Samochód mam niecały miesiąc, więc proszę o wyrozumiałość. Proszę o odpowiedź jakie są wasze wyniki w spalanu w cyklu miejskim w mroźne dni.
Dziękuję
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Gru 17, 2010 20:39 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
no nie przesadzajmy, że połowa. Ja do roboty mam w jedną stronę niecałe 5 kilosów, a po około 1,5 kilometra ssanie już nie ciagnie. Ale co do spalania, to mój tak teraz ciągnie,może nawet i pod 13 podchodzi. Ostatnio wymieniłem sondę lambdę, co jak się okazało, było dobrym posunięciem, bo stara praktycznie nie istniała. Sondy zwykle wy3mują koło 150 tysiaków, potem już nie dają rady. Zrób analizę spalin. A jak z dynamiką, odpalaniem, przrywa coś?
Zrobiłem analizę spalin przed kupnem auta. Wszystko jest OK tylko LAMBDA ma nieznacznie zawyżona wartość. Parametry są nieco wyższe niż maxymalne. Powiedzcie czy zmieniać sondę i na jaką - czy na razie dać sobie na luzik. Z tego, co dowiedziałem się na tym forum to jest normalne spalanie. Bardzo proszę o odpowiedzi.
Dziękuję
[ Dodano: Sob Gru 18, 2010 10:32 ]
Jeżeli chodzi o szarpanie - to niestety szarpie dopiero po nagrzanym silniku i po dodaniu gazu. Ale tylko jak jest nagrzany. Na zimnym nie ma żadnego problemu.
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
zmieniałem sondę u siebie i kupiłem w focie zamiennik boscha nr L06 albo inaczej 283 985 506, kosztowała 268 zeta, ale w IC mają o dychę taniej. Tylko najlepszy numer jest taki, że bosch do naszego silnika jej nie podaje jako zamiennik, ale np. w 1.8 już tak. Ale mogę powiedzieć, że od momentu wymiany auto mi nie drży zaraz po uruchomieniu silka jak to miało miejce przed wymianą. Co do szarpania, to do wymiany standardowo świece, przedowy, do spradzenia kopułka i palec rozdzielacza...
Co do tematu. Myślę, że spalanie 12l/100km, w takim cyklu jak kolega jeździ jest normalne. Sprzwdz spalanie w trasie, wtedy jak ci wyjdzie 10 litrów to coś będzie nie tak. Ja codziennie dopracy robie 80km w dwie strony, powiedział bym ze jest to taki cykl mieszany, bo mijam po drodze małe miasteczko, a co kawałek są ograniczenia do 60km, i z 15 małych wiosek po drodze także nie da się jechać przez dłuższy odcinek ze stałą prędkością. Autko mi pali ok 7l na setkę, przy czym nie jest to jazda emerycka,ale też nie mam cały czas buta w podłodze.
no to ok ja bylem przekonany, ze ssanie sie wylacza dopiero jak silnik osiagnie swoja normalna temperature pracy, czyli kiedy wskazowka bedzie w polowie skali
myślę że 12 L PB to nieco przesada też jeżdżę około 11 km do pracy i pali mi 12,2 L ale LPG więc benzyny byłoby na pewno mniej jak było 0 stopni i nie miałem jeszcze instalacji LPG to palił mi 9-9,3 litrów PB w lecie około 8,5-8,7 PB. W trasie w zimę kilka dni temu spalił około 10 L ale też LPG. Także sądzę iż spalanie w mieście w zimę na PB nie powinno być większe niż 10-10,5 L. No chyba że ktoś ciągle zmienia biegi powyżej 3000 rpm to nie dziwne
osarro : nie wiem czy zauważyłeś ale mamy inne modele autka. Twój 200 a mój 400.
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
Wow to mój 2.0 ciężką zimą chyba nigdy nie przekroczył 13l PB.
Zwykle na plusowych temp 11,5-12l po samym mieście. A radosne 140 PS pod nogą
Wiadomo, że jakbym go przeciągał to i 15l dałoby radę Ale zapewniam, że nie jeżdżę jak emeryt.
mam to samo 12 litrow mi ostatnio wychodzi w te mrozy,kolo 10 km do pracy caly czas misto bardzo spokojna jazda max 100 km/h. jak bylo cieplo w miescie wychodzilo kolo 10l ale czasami sie pociaglo do odciecia:)
Pomógł: 317 razy Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 2766 Skąd: NOWE MIASTO N/W wlkp
Wysłany: Sob Gru 25, 2010 10:28
jazda na ssaniu zawsze będzie powodować żarłoka , proponuje 5 minut wcześniej wyjść odpalić , w między czasie można sobie odśnieżyć auto np, lub gazetkę poczytać , a auto ssanie wyłączy i bedzie dobrze
_________________ SERWIS ROVER MG TESTER MG ROVER T4 TEL:
0504045682 Z BRAKU CZASU RZADKO JESTEM NA FORUM , NAJLEPIEJ DZWONIĆ PO 18
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum