Wysłany: Pon Sty 17, 2011 23:03 [R200] Ruda na nadkolach
Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: 1998
Dzisiaj moim oczom ukazał się przykry widok... Wychodzi mi ruda na tylnych nadkolach.. Jest to jeszcze początkujące stadium bo jest tylko rdzawy nalot... Proszę o pomoc co najlepiej z tym zrobić? Zrobiłem zdjęcie najgorszego miejsca
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 17, 2011 23:03 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dobrym środkiem na gołą blachę jest Cortanin. Kupisz go w każdym sklepie motoryzacyjnym i jest nie drogi. A dobrą farbą antykorozyjną jest nasz polski UNIKOR , Lub też polecam BOLL'a
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ja proponuje preparat LOCTITE "Super Rost Killer"
Likwiduje rdzę w wyniku jej chemicznej przemiany na stabilny związek żelaza.
Zabezpiecza przed dalszą korozją i stanowi jednocześnie podkład pod lakier.
A ja polecam szlifierką do gołej blachy , podłkad reaktywny , zwykły podkład , szpachlówka jeśli trzeba , znowu podkład , lakier i jak nowe .
Żadnych cudowych środków na których pisze jak to chronią , zapobiegają i polepszają...
Nie mam przekonania do zaprawek prosto na rdze, pod farbą tylko szybciej rdzewieje więc juz lepiej zedrzeć lakier i zostawić gołą blache niż paćkać. Cortanin używałem do zabezpieczania tymczasowo blach wspawywanych w jednym z moich starych samochodów i po zimie stania w garażu i tak zaczeła wyłazić przez to rdza ( a co dopiero w aucie użytkowanym )
latem pewnie tak zrobię tylko martwię się żeby bardziej mi te nadkola nie pordzewiały. Myślicie, że dużo bardziej nie pordzewieje przez te 2-3 miesiące? Spokojnie mogę poczekać do lata czy jak najszybciej coś z tym zrobić?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum