Czy ktoś przekładał szperę do MG/Rovera z 620/220/BRC? Jeśli tak to poproszę opinię o zmianach w prowadzeniu auta. Co mnie głównie denerwuje - to mielenie wewnętrznym kołem na ostrych wyjściach z zakrętów, o braku trakcji przy ruszaniu nie wspominając
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sty 20, 2011 15:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Mam torsena B.
Na samym torsenie musiałem tylko łożysko zewnętrzne wymienić przy przekładce.
Ale to normalka w każdej skrzyni PG1 (brak podpory na dłuższą półoś a łożysko kulkowe proste)
W każdym razie są tam dwa takie łożyska i musisz się liczyć z wymianą ich (koszt ok.50zł/szt) Poza tym nie ma się tam co popsuć.
Mechanizm założyłem przed zimą i efekt był taki że jeszcze jak miałem letnie opony i było zimno to auto lepiej się rozpędzało jak przed, bo nie mieszał tak na następnych biegach oponami (po za 1szym biegiem - tu zawsze będzie mielić)
Jak się pojawiła ostra zima i dużo śniegu to dopiero poczułem prawdziwy efekt.
U siebie mam wjazd pod stromą górkę do garażu. Najpierw z rozpędu ostro próbowałem wjeżdżać i wkurzony myślę że do du... ten torsen, daje gazu, ostro wjeżdżam a tu efekt taki sam jak w drugim aucie z otwartym mechanizmem, czyli w połowi górki staje i miesza. Ale spróbowałem spokojnie bez nerwów - stanąłem po górką, bez rozpędu spokojnie ruszyłem, i z minimalną ilością gazu do przodu - O DZIWO wjechał bez problemu, mechanizm cały czas dobielał przyczepność i auto troczyło.
Kiedyś nawet wyjechałem na łąkę, a śniegu było ponad zderzaki i spokojnie ruszając, auto rozpychało śnieg i przejechałem gdzie innym się nie dali rady.
TAKŻE GRUNT TO UMIEJĘTNIE OPEROWAĆ GAZEM.
Jak się już tego nauczyłem to do tej pory się nie zakopałem ani razu, gdzie przy zwykłym dyferencjale zdarzało się to podczas zimy kilka razy.
Także jest to duże ułatwienie przy mało przyczepnej nawierzchni przy odpowiednim dawkowaniu gazu. Wiadomo jak dasz dużo gazu to oba koła dostają za dużo mocy i i tak przód wpadnie w poślizg.
Zimą w zakrętach jest taki efekt że czujesz że masz w końcu kontrolę nad autem i wyciągasz przy odpowiednim daniu gazu z każdego poślizgu.
Możesz o wiele szybciej przejeżdżać partie zakrętów.
Oczywiście przy połowie zakrętu możesz już dawać umiarkowanie gaz (jak za dużo to na oba koła moc pójdzie i będzie i tak poślizg) gdzie bez torsena to było praktycznie niemożliwe przy b.śliskiej nawierzchni
Ale uwaga na lodzie w zakręcie i ruszaniu i tak Ci nic nie pomoże. Musi gdzieś przenieść ten moment a na tak śliskim nie ma ja (ewentualnie lekkie hamowanie lewą nogą coś pomaga)
Na suchym asfalcie, gdy przyczepnie, nie poczujesz zbytnio różnicy tzn. na pewno nie przejedziesz szybciej i lepszego czasu przejazdu byś nie miał jakby ktoś Ci mierzył, ale łatwość prowadzenia większa. Bo jak auto się nie mieści w zakręci to dokręcasz mocniej koło niżby wychodziło z promienia zakrętu i dodajesz trochę gazu a auto i tak trzyma ładnie łuk lub nawet pogłębia.
Bez torsena w mocnej ośce (>150KM) to masz taki efekt że auto zaczyna wyjeżdżać na wprost, czasami tak się dzieje nawet bez gazu, jak ciężki przód lub mokro. A z torsenem jak dodasz czy puścisz gaz to nawet wyrównuje kołami żeby nie było poślizgu. Po dohamowaniu można przejeżdżać zakręt cały z wciśniętym trochę gazem,
ale oczywiście bez przesady bo jak dasz za dużo to i tak ucieknie auto. Chociaż dzieje się to bardzo spokojnie, nie tak jak w zwykłym aucie (powyżej 100KM) gdzie po naciśnięciu gazu od razu jesteś za drogą w momencie.
TORSEN - nie jest to szpera płytowa, że masz efekt nagły i też ostro idzie na ful gaz przez wszystko co znajdzie się pod kołami. Wiec nie osiągniesz diametralnej poprawy czasów jeśli byś mierzył. Jest to raczej łatwość prowadzenia i jak się już nauczysz to lepiej przewidujesz auto. Po prostu przyjemniej i czujesz się bezpieczniej.
Torsen jest również trwały i nie obciąża tak przeniesienia napędu jak szpera płytkowa, gdzie przy codziennej jeździe lecą od razu przeguby, półosie, ale ze względu na większe opory może trochę więcej palić auto i być może szybciej się zużyje sprzęgło.
PODSUMOWANIE:
Jak ważne jest dla Ciebie szybkie pokonywanie zakrętów, przyspieszanie i lepsza kontrola nad autem to dla Ciebie.
lub
Jak masz dużo mniej mocy niż 160KM, a cenisz sobie komfort prowadzanie i przejeżdżania po bezdrożach i śliskiej nawierzchni to też dla Ciebie.
UWAGA:
Sprawdź przed założeniem ile masz ząbków na półosi i jej średnice - porównaj w torsenie. Jeśli torsen z tego samego typu skrzyni co twoja to reszta powinna pasować.
szukałem czytałem o tym torsenie i do końca nie czaje jak to jest.
np.
ruszamy ostrzej na równej suchej nawierzchni- bez torsenu mieli kolo jedno na drugie nie ma wcale przekazania momentu
a z torsenem np zaczyna mielić jedno kolo a drugie w tym momencie tez dostaje jakiś procent momentu?? jest w stanie zacząć odpychać samochód?? lub nawet mielić to drugie czy w takim przypadku torsen zachowuje się jak zwykły mechanizm różnicowy??
Szpera to mechanizm różnicowy o zwiększonym tarciu, w przypadku Torsena w R jest to chyba 25%, nie ma żadnego dołączania, cały czas moment i moc przekazywane są na oba koła, takie dołączania mają miejsce np w haldexach 2 gen, gdzie do dołączenia napędu na tylną oś, wymagany jest uślizg przedniej osi.
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
i o taka odpowiedz chodzilo. 25% to juz warta grzechu operacja
spider666, te łożyska są dedykowane do torsena tylko czy przy innych pg1 tez sa takie same łożyska. może masz ich numery??
łożyska półosi to zwykłe łożyska normalizowane chyba 6208, do dostania w każdym sklepie z łożyskami na forum gdzieś podawałem rozmiary kilku łożysk do PG1
Jak dobre to nie ma konieczności ... ale mając rozebraną skrzynię moim zdaniem zostawienie akurat tych dwóch starych łożysk to proszenie się o ponowne grzebanie przy skrzyni .... podobnie jak przynajmniej przegląd sprzęgła
szukałem czytałem o tym torsenie i do końca nie czaje jak to jest.
np.
ruszamy ostrzej na równej suchej nawierzchni- bez torsenu mieli kolo jedno na drugie nie ma wcale przekazania momentu
a z torsenem np zaczyna mielić jedno kolo a drugie w tym momencie tez dostaje jakiś procent momentu?? jest w stanie zacząć odpychać samochód?? lub nawet mielić to drugie czy w takim przypadku torsen zachowuje się jak zwykły mechanizm różnicowy??
przenosi chyba 70% momentu obrotowego na koło o lepszej przyczepności-reszta na stałe chyba (jakby było równiej to ciężko by się skręcało z przednim napędem)
Jak dasz mocno gazu to oczywiście miesza obydwoma kółkami
[ Dodano: Wto Sty 25, 2011 13:47 ]
borek88 napisał/a:
Markzo napisał/a:
w przypadku Torsena w R jest to chyba 25%
i o taka odpowiedz chodzilo. 25% to juz warta grzechu operacja
spider666, te łożyska są dedykowane do torsena tylko czy przy innych pg1 tez sa takie same łożyska. może masz ich numery??
Te same co w zwykłej skrzyni. chodzi o 6208.C3
Jak otworzysz skrzynię to zobaczysz czy łożysko ma luz, szumi przy kręceniu, bądź lata jak żyd po pustym sklepie. Jeśli nie dzieje się nic podejrzanego to raczej nie trzeba wymieniać.
da sie to jakos do MGF włożyć? Tutaj jest RWD ale skrzynia PG1
Myślę że jeśli masz skrzynie PG1 i półosie mają tyle samo ząbków na wieloklinie co nacięć w torsenie i odpowiednia średnica jest to w sumie czemu ma nie pasować. (skoro mechanizm odkręca się od zębatki i sam przekłada)
Tylko do RWD stosuje się bardziej spięte mechanizmy - lepiej torsen A, lub najlepiej wiskoza czy szpera płytkowa (tylko tą nie wiem skąd wziąć)
_________________ -------------
וροVVЄя
Ostatnio zmieniony przez spider666 Sro Sty 26, 2011 12:10, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 35 razy Dołączył: 18 Maj 2008 Posty: 473 Skąd: Katowice
Wysłany: Wto Sty 25, 2011 17:46
Odwrotnie jest to raczej niewykonalne mechanicznie. Maksymalnie 50/50% przy całkowitej blokadzie mechanizmu różnicowego. Jeżeli chodzi o łożyska to są 6208, ale można wsadzić M208, albo BL208, mają te same wymiary i więcej kulek, więc są mocniejsze.
przenosi chyba 70% momentu obrotowego na koło o lepszej przyczepności
a nie przypadkiem odwrotnie powinno byc?? (według mnie na taki chłopski rozum ale mogę źle to czaić)
Konix napisał/a:
Odwrotnie jest to raczej niewykonalne mechanicznie. Maksymalnie 50/50% przy całkowitej blokadzie mechanizmu różnicowego. Jeżeli chodzi o łożyska to są 6208, ale można wsadzić M208, albo BL208, mają te same wymiary i więcej kulek, więc są mocniejsze.
Torsen przenosi tylko moment odwrotnie niż zwykły dyferencjał - tu nie chodzi o blokowanie.
Szpery, jak płytkowa czy wiskoza Ci blokują.
Przy blokadzie mechanizmu na stałe to masz 100% momentu na koła zawsze (czy ślisko czy zmiana kierunku jazdy) ale nie da się skręcać.
spider666, porostu na zasadzie orientacji działania mechanizmu różnicowego myślałem ze tu kolo po mniejszym obciążeniem (gorsza przyczepność, lód, zewnętrzne w zakręcie) dostaje 70% a to co ma przyczepność dostaje te 30.
jeśli jest tak ze to na stale podział i 70 idzie na dobra i 30 ratuje ta gorsza to nawet sprint powinien być lepszy bo w końcu o wiele mniejsze straty na starcie i pierwszych biegach
ciekawy ten torsen szkoda ze ciężko dostępny lub drogi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum