Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Maj 2009 Posty: 44 Skąd: Luton
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 01:41 [MG ZT] Problem dotyczący silniczka równoważącego vis
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 2004
Witam.
Czytałem chyba wszystkie możliwe tematy dotyczący vis-ów lecz nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie.
W zeszłym roku kupiłem nowy silniczek vis (balance) ponieważ stary raz działał raz nie,myślałem że jest upaćkany olejem ponieważ nie mam separatora.Ale po zamontowaniu nowego sytuacja jest taka sama dzień działa trzy nie.Podpiąłem stary na krótko i okazało się że był w pełni sprawny nawet go rozebrałem i nie był mocno zabrudzony olejem.Sama klapka obraca się bez problemu palcami.Sam kolektor też nie jest brudny a auto ma przejechane ponad 100000 mil.Auto od pierwszego właściciela ze wszystkimi możliwymi rachunkami i z pełną książką serwisową i wiem że nie był wymieniany ani kolektor ani silniczki,czy też czyszczony więc to chyba nie wina oleju.Silniczek mocy działa bez problemu.Byłem na t4 przy okazji dorabiania kluczyka,błędów nie było.
Może ktoś miał podobny przypadek.
_________________ KILLERMGZT190
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 01:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
blazi [Usunięty]
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 15:06 vis
a skąd wiesz, że jeden dzień dział,a a trzy dni nie??
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Maj 2009 Posty: 44 Skąd: Luton
Wysłany: Sob Sty 29, 2011 16:07
Z tymi dniami napisalem obrazowo bo te okresy sa rozne.
Wiem po odczuwalnym "kopie" przy ok.3000 obrotow lub jego braku.
Sorki ale w pracy nie mam polskich znakow na klawiaturze.
Już wytłumaczę wszystkim z systemem vis:
olej nie ma negatywnego wpływu na działanie silniczków vis.
Olej jest dielektrykiem
Ja spotkałem 3 rodz awari silniczków vis
1-zimny lut czyli brak styku części elektronicznej ze ścieszką drukowaną(pod szkłem powiększającym widać że cyna jest źle zlutowana i raz działa raz nie)
2-awaria mikrostyków (w vis ballans są 2)
3-spalony silniczek (bardzo rzadko).
Jeżeli t4 nie pokazuje błędu to wykluczyć można tą awarię.
Będzie to coś innego.
cewki zapłonowe ,świece (przebicie na układzie wysokiego napięcia)
sonda lamda,przepływomierz,brudny filtr powietrza.przedmuchy z komory spalania
Sprawdż pod lupą vis
jeżeli jet wszystko oki to mogą być usterki o których napisałem wyżej.
Moje pytanie prywatne :
Ile kosztuje nowy vis ballans?
I nie słuchaj głupot o oleju konstruktor vis zrobił specjalny otwór w vis ballans który odpowietrza i przyjmuje olej.Pozdrawiam życzę powodzenia.
Nasza (a przynajmniej moja) wdzięczność nie zna granic. Temat wałkowany wielokrotnie na forum z całkiem niezłym skutkiem.
nervoos napisał/a:
Ja spotkałem 3 rodz awari silniczków vis
1-zimny lut czyli brak styku części elektronicznej ze ścieszką drukowaną(pod szkłem powiększającym widać że cyna jest źle zlutowana i raz działa raz nie)
W takim przypadku najczęściej nie działa wcale. Zimne luty zdarzają się niezmiernie rzadko. Ponadto widać je gołym okiem. Są matowe i nie tak gładkie i błyszczące jak prawidłowe. Mogłyby powstać w procesie fabrycznego montażu. Kontrola jakości z pewnością by je wykryła. Dużo częściej zdarzają się przerwane, odklejone od płytki ścieżki. Zbawienny wpływ oleju.
nervoos napisał/a:
2-awaria mikrostyków (w vis ballans są 2)
W obu VIS-ach są po dwa mikrowyłączniki. Często są przyczyną awarii. "Trzymają" się płytki tylko na wlutowanych nóżkach. Mizerne umocowanie. Swoje dodatkowo przykleiłem i od roku mam spokój.
nervoos napisał/a:
3-spalony silniczek (bardzo rzadko).
olej nie ma negatywnego wpływu na działanie silniczków vis.
Dość częsta awaria, której główną przyczyną jest właśnie olej. Te silniczki nie wymagają smarowania. Zapaćkane olejem i innymi zabrudzeniami pracują z dużymi oporami i często w ten właśnie sposób kończą żywot.
nervoos napisał/a:
Jeżeli t4 nie pokazuje błędu to wykluczyć można tą awarię.
Będzie to coś innego.
cewki zapłonowe ,świece (przebicie na układzie wysokiego napięcia)
sonda lamda,przepływomierz,brudny filtr powietrza.przedmuchy z komory spalania
Sprawdż pod lupą vis
jeżeli jet wszystko oki to mogą być usterki o których napisałem wyżej.
Te usterki nie mają najmniejszego wpływu na wyczuwalnego "kopa" przy ~3k obr. i ~4.5 k obr.
nervoos napisał/a:
I nie słuchaj głupot o oleju konstruktor vis zrobił specjalny otwór w vis ballans który odpowietrza i przyjmuje olej.
Otwór... hmmm... w którym miejscu?
Tu?
Czy może tu?
To nie głupoty Szanowny Kolego. To wiedza wielu ludzi oparta na sporym doświadczeniu.
Olej smaruje tylko i wyłącznie mechanizm klapek w kolektorze dolotowym.
Ma negatywny wpływ na sterowniki VIS, które powinny być szczelne, a od strony zewnętrznej hermetyczne, żeby silnik nie dostawał "lewego" powietrza. Olej dostaje się w miejscu styku plastikowego mimośrodu z obudową sterownika. Dlatego od czasu do czasu warto te elementy rozebrać i wykąpać w benzynie ekstrakcyjnej. Stoczyłem z VIS-ami prywatną wojnę i wiem co piszę.
KILLERMGZT190 napisał/a:
Z tymi dniami napisalem obrazowo bo te okresy sa rozne.
Wiem po odczuwalnym "kopie" przy ok.3000 obrotow lub jego braku.
Sorki ale w pracy nie mam polskich znakow na klawiaturze.
Miałem dość podobne objawy po regeneracji VIS-ów. Pomogła kilkakrotna (w sporych odstępach czasu) adaptacja ECU - odłączenie aku na kilka minut, później według opisu na forum, wolne obroty do rozgrzania silnika, 2 minuty ~2k obr. i jazda kilka km z różnymi prędkościami.
VIS-ami steruje ECU. Podejrzewam, że opiera się na kilku parametrach, nie tylko na prędkości obrotowej. U mnie "kop" jest najlepiej wyczuwalny na 2 i 3 biegu. Warunkiem jest spore otwarcie przepustnicy. Przy łagodnym dodawaniu gazu owego "kopa" prawie nie czuć. Jednak po wrzuceniu np. drugiego biegu i wciśnięciu gazu na jakieś 2/3 jest bardzo wyraźny. Na 3 i 4 biegu jest podobnie.
Pozdrawiam.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Sro Lut 02, 2011 22:23
HarryVip napisał/a:
wiem co piszę.
Całkowicie zgadzam się z tym co piszesz.Olej dostajacy się do siłowników powoduje ich "smażenie" się i przepalanie ścieżek obwodów drukowanych.
HarryVip napisał/a:
VIS-ami steruje ECU. Podejrzewam, że opiera się na kilku parametrach, nie tylko na prędkości obrotowej.
ogólnie można powiedzieć,że na chwilowym obciążeniu silnika i dlatego klapki są otwierane i zamykane w różnych sytuacjach.
Pudełka siłowników mają zaworki ciśnieniowe jednokierunkowe , ale nie do odprowadzania oleju.
_________________ Andrzej
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez SeniorA Sro Lut 02, 2011 22:51, w całości zmieniany 1 raz
Pudełka siłowników mają zaworki ciśnieniowe jednokierunkowe , ale nie do odprowadzania oleju.
Do "przyjmowania" oleju z pewnością też nie.
Po demontażu zaworka rzeczywiście zostaje kilkumilimetrowej średnicy otwór.
Swoją drogą dziwna konstrukcja. "Grzybek" utrzymują na miejscu trzy maleńkie plastikowe zaczepy. Wszystko jest ok. przy szczelnej obudowie VIS-a. Ale gdyby się mocno rozszczelniła, podciśnienie mogło by wciągnąć zaworek do kolektora. Te zaczepy są naprawdę mięciutkie i delikatne. Jeden właśnie przed chwilą ułamałem palcem, a byłem naprawdę delikatny.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Czw Lut 03, 2011 15:35
Markzo napisał/a:
w KV6 jest przepływomierz??
Ńie ma. Przepływomierz mierzy ilość zasysanego powietrza przez silnik ,by określić stopień obciążenia silnika . W kV6 do określenia obciążenia silnika wykorzystuje się czujnik ciśnienia bezwzględnego (MAP).
Za przepływomierz przepraszam chciałem przyblirzyć usterki w niskoprężnych silnikach ,które powodują spadek mocy
[ Dodano: Pią Lut 04, 2011 20:48 ]
Właśnie olej smaruje łożysko w tym silniczku i przekładnię ślimakową.(chodzi mi o opary cząsteczki oleju a nie np 50 ml)A otwór jest właśnie na zdjęciu pokazałeś
[ Dodano: Pią Lut 04, 2011 20:53 ]
Jeżeli jest go dużo to może być problem z odmą lub przedmuchy z komory spalania.
Jeżeli chodzi o brud to filtr powietrza.
Jeszcze raz podkreślam że olej jest dielektrykiem nie ma wpływu na przepalanie ścieżek.
[ Dodano: Pią Lut 04, 2011 20:57 ]
Jeżeli olej zaciera spowalnia silniczek vis to dlaczego jest stosowany do smarowania łożysk,przekładni,tuleji (wysoka temperatura zanieczyszczenia)bo sorki 10 lat nauki mechaniki okazało się dla mnie stracone...
[ Dodano: Pią Lut 04, 2011 21:17 ]
O kopie piszą wszyscy 3 tys i 4 tys obrotów Radzę podpiąć komputer z konkretnym programem(nie diagnoskop t4)do monitu pracy ,mocy, silnika i jego osprzętu przejechać się rowerkiem i wtedy porozmawiamy.Jeżeli forumowicz pisze ,że nie ma wpływu świeca ,cewka,czy sonda lamda na moc to nie ma sensu rozmawiać.
Mam 2 rowerki 2 i 2,5 l i umnie albo ta moc jest albo jej nie ma to nie 3 tyś czy 4 tyś to nie tylko vis decyduje o mocy to takrze położenie przepustnicy ma wpływ na moc jeżeli któryś z tych urządzeń zawiedzie to vis nie pomoże.Przy tym właśnie puapie zaczyna się największy optymalny moment obrotowy (3 tyś)i vis jedynie pomaga doprowadzając więcej powietrza którego ilość diagnozuje lamda i Map sensor i tworząc mieszankę po której następuje spalanie zupełne całkowite stwarzając odpowiedni moment obrotowy a tym samym moc(tzw kop).ale to wszystko zaczyna się już w niższych partiach zakresu obrotowego i nie ma różnicy czy ze zepsutą sondą lamda vis zadziała.Mocy poprostu nie będzie.
[ Dodano: Pią Lut 04, 2011 21:29 ]
Każdy wymienia doświadczenia na forum ale wiedza jest tu różną więc nie ma co się spierać tylko dojść do wniosków które są oczywiste jeżeli do silniczka komory vis nasypiesz odrobinki kurzu to logicznym będzie to że się spali szybcij niż ten kurz będzie z olejem (po co jest olej w silniku ,przekładniach ,łożyskach).Olej smaruje tak mnie uczono w szkole jeżeli tak nie jest to moja nauka poszła na marne.
Ścieżki drukowane nie reagują z oleje ani chemicznie ani elektrycznie (olej jest dielektrykim)Więc każdy niech wyciągnie wnioski.
Trochę się robi off topic, ale nie mógłbym zasnąć bez odpowiedzi.
nervoos napisał/a:
Za przepływomierz przepraszam chciałem przyblirzyć usterki w niskoprężnych silnikach ,które powodują spadek mocy
Wątek dotyczy konkretnego silnika. Dotyczy również konkretnej kwestii, nie ogólnego spadku mocy.
nervoos napisał/a:
[ Dodano: Pią Lut 04, 2011 20:48 ]
Właśnie olej smaruje łożysko w tym silniczku i przekładnię ślimakową.(chodzi mi o opary cząsteczki oleju a nie np 50 ml)A otwór jest właśnie na zdjęciu pokazałeś
Łożysko o średnicy 2-3 mm? W silniczku za 6 PLN? Masz na myśli tego mini ślimaczka? W dodatku smarowane jest połączenie metal-tworzywo sztuczne? Olejem silnikowym? Opatentuj to człowieku. Zbijesz fortunę.
nervoos napisał/a:
[ Dodano: Pią Lut 04, 2011 20:53 ]
Jeżeli jest go dużo to może być problem z odmą lub przedmuchy z komory spalania.
Czy pisząc "komory spalania" masz na myśli wnętrze cylindra? A gdzie pierścienie, zawory i spalanie mieszanki? KILLERMGZT190 pisał, że silnik ma 100k mil przebiegu a nie 400k.
nervoos napisał/a:
Jeszcze raz podkreślam że olej jest dielektrykiem nie ma wpływu na przepalanie ścieżek.
To już wiemy i nikt tego nie kwestionuje. Ma bardzo duży wpływ.
nervoos napisał/a:
[ Dodano: Pią Lut 04, 2011 20:57 ]
Jeżeli olej zaciera spowalnia silniczek vis to dlaczego jest stosowany do smarowania łożysk,przekładni,tuleji (wysoka temperatura zanieczyszczenia)bo sorki 10 lat nauki mechaniki okazało się dla mnie stracone...
To jest malutki, elektryczny silniczek indukcyjny (bezszczotkowy). W dużym uproszczeniu, pomijając zasadę działania, składa się ze stojana (część nieruchoma) i wirnika (element który się obraca). Pomiędzy nimi jest bardzo niewielka przestrzeń, w której ma prawo znajdować się tylko i wyłącznie powietrze. Olej pomimo swoich właściwości smarujących (optymalnych w temp. 90 stopni C), szczególnie przy tych gabarytach i obciążeniach (moc takich silniczków określa się w mW - mili Wattach, mili znaczy tysięczna część, tak dla jasności) zwiększa opory pracy (posiada również lepkość dostosowaną do mocy rzędu setek tysięcy Wattów). To z kolei zwiększa pobór prądu (płynącego po cieniutkich ścieżkach) i powoduje wydzielanie się dużych ilości ciepła. Konsekwencją jest ich przegrzanie (jak napisał SeniorA "smażenie") i zniszczenie (przepalenie). BTW, żyję na tym świecie ponad 40 lat, ale nigdy nie widziałem suszarki, wentylatora, odkurzacza, zabawki dla dzieci czy wreszcie sprzętu Hi-Fi (potencjometry sterowane elektrycznie) smarowanych olejem, w dodatku silnikowym. Mam nadzieję, że uczyłeś się mechaniki okrętowej, bo o precyzyjnej pojęcia bladego nie masz.
nervoos napisał/a:
[ Dodano: Pią Lut 04, 2011 21:17 ]
O kopie piszą wszyscy 3 tys i 4 tys obrotów Radzę podpiąć komputer z konkretnym programem(nie diagnoskop t4)do monitu pracy ,mocy, silnika i jego osprzętu przejechać się rowerkiem i wtedy porozmawiamy.Jeżeli forumowicz pisze ,że nie ma wpływu świeca ,cewka,czy sonda lamda na moc to nie ma sensu rozmawiać.
Bo właśnie owego "kopa" (dziwne, że tak wiele osób wie o co chodzi) temat postu dotyczy. Żeby to zauważyć potrzebna jest umiejętność czytania ze zrozumieniem. Nie kwestionowałem wpływu wymienionych elementów na ogólną moc i kondycję silnika. Tylko na owego "kopa", którego nigdy nie doświadczyłeś. Z podpięciem "genialnego" kompa też kiepska rada. BTW, jeśli nie T4 to niby co? Lapek z kabelkiem OBD-2 i soft, który udaje testy i teoretycznie oblicza wyniki?
Byłem na hamowni (100 km od domu) cztery razy. Tylko i wyłącznie z powodu VIS-ów, które mają elementarny wpływ na moment obrotowy i dynamikę jazdy (tzw. system zmiennych faz dolotu, polecam, a nawet zalecam lekturę ==> artykułu) Poniżej wykres z uszkodzonymi VIS-ami. Jeden wykres z uszkodzonym VIS balance, drugi z uszkodzonym VIS power.
W obu przypadkach moc i moment są za niskie. Jednak gdybyś zwrócił uwagę, prawie identyczny moment występuje raz przy ~4k obr., a raz przy ~4.7k obr. Zapewniam Cię, że to znaczna i odczuwalna różnica. Po usprawnieniu VIS-ów (dorzucę wykresy jak je znajdę) moc wzrosła do 182KM, a moment do 240 Nm. Kilkuprocentowy spadek w stosunku do parametrów fabrycznych jest dla 8-letniego auta jak najbardziej normalny.
nervoos napisał/a:
Mam 2 rowerki 2 i 2,5 l i umnie albo ta moc jest albo jej nie ma to nie 3 tyś czy 4 tyś to nie tylko vis decyduje o mocy to takrze położenie przepustnicy ma wpływ na moc jeżeli któryś z tych urządzeń zawiedzie to vis nie pomoże.
Te Twoje 75-ki mają po 600k km przebiegu, czy może to modele w skali 1:40?
nervoos napisał/a:
Przy tym właśnie puapie zaczyna się największy optymalny moment obrotowy (3 tyś)i vis jedynie pomaga
Bez urazy, nie bierz tego do siebie, ale to są kompletne bzdury.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Sob Lut 05, 2011 09:10
HarryVip napisał/a:
Trochę się robi off topic, ale nie mógłbym zasnąć bez odpowiedzi.
Ja usnąłem , ale uzupełnię.Otóż pisząc o niszczącym dzialaniu oleju silnikowego na VIS (między innymi na ścieżki z Cu ), myślimy o zawartych w oleju produktach spalania benzyny i samego oleju ,które są kwaśne i zasiarczone.W oleju są zwiazki siarki ,azotu , kwasy i inne substancje ,które w okresie starznia oleju powodują korozję .Nawet najlepszy olej silnikowy spełnia swoje zadanie do czasu (nawet w fabrycznym opakowaniu) i dlatego się go wymienia w silniku.Nazbieranego w VIS oleju nie usuwamy i z tąd skutki. Nie bez powodu HarryVip, radził wyżej
HarryVip napisał/a:
Dlatego od czasu do czasu warto te elementy rozebrać i wykąpać w benzynie ekstrakcyjnej.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Maj 2009 Posty: 44 Skąd: Luton
Wysłany: Czw Mar 31, 2011 14:10
Nie ogarniam tych vis-ów.Silniczki wymienione na nowe,kolektor zdjęty i wyczyszczony(chociaż wcale nie był mocno brudny),błędów na t4 brak,ecu resetowany kilka razy a dynamika auta się nie zmieniła.
Może ma ktoś jeszcze jakieś pomysły co z tym zrobić.
Jeszcze tylko pytanko do osób które rozbierały vis balance,klapka ma być otwarta na wyłączonym silniku czy zamknięta? bo u mnie jest otwarta a według opisu powinna być zamknięta
Nie ogarniam tych vis-ów.Silniczki wymienione na nowe,kolektor zdjęty i wyczyszczony(chociaż wcale nie był mocno brudny),błędów na t4 brak,ecu resetowany kilka razy a dynamika auta się nie zmieniła.
Dziwne, że T4 nic nie pokazuje. Jakieś dwa tygodnie temu umarł mi (tak przynajmniej myślałem przed sprawdzeniem) VIS power. Objawy: kompletny brak mocy w dolnym zakresie obrotów, na wyższych biegach i niewielkiej prędkości pod małe wzniesienie nie chciał wjechać, do tego zużycie paliwa masakryczne. Myślałem, że mam dziurę w zbiorniku. Za to przy 3k obr. kop taki jak dopalacz w F16. VIS power został w pozycji otwartej, stąd to kopnięcie kiedy zadziałał balance. Ale do rzeczy. Po rozebraniu i sprawdzaniu "na sucho" wszystko działało. Okazało się, że zaśniedziały te malutkie styki we wtyczce wiązki z ECU. Po oczyszczeniu, potraktowaniu Elektrosolem i delikatnym dogięciu przy użyciu grubszej igły wszystko wróciło do normy. Oczywiście kąpiel w benzynie ekstrakcyjnej była, chociaż po ok. roku pracy i jakichś 20k km nie było tragedii z olejem. ECU zresetowałem profilaktycznie nauczony poprzednimi doświadczeniami.
KILLERMGZT190 napisał/a:
Jeszcze tylko pytanko do osób które rozbierały vis balance,klapka ma być otwarta na wyłączonym silniku czy zamknięta? bo u mnie jest otwarta a według opisu powinna być zamknięta
U mnie też jest otwarta, jednak wszystko działa wzorowo. Jak wcześniej pisał SeniorA ECU steruje VIS-ami na podstawie kilku parametrów, m.in. obciążenia silnika, prędkości obrotowej, otwarcia przepustnicy pewnie też.
Zbadaj wtyczki, chociaż gdyby coś było z nimi nie tak T4 powinien coś pokazać. Chociaż, jak ECU nie dostaje z VIS-ów sygnału stanu, to w zasadzie nie wie czy są otwarte czy zamknięte. Ale mogę się mylić. Sprawdzić wtyczki nie zaszkodzi.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Czw Mar 31, 2011 21:23
KILLERMGZT190 napisał/a:
Może ma ktoś jeszcze jakieś pomysły co z tym zrobić.
odkręć jeszcze czujnik temperatury powietrza dolotowego i ciśnienia ( MAP) i włóż sondę na chwilę do benzyny , bo na niej też osiada się olej , który zmienia rezystancję nawet o 500 om ( np. w 20 st.C zamiast 2500 ma 2050 ).
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Maj 2009 Posty: 44 Skąd: Luton
Wysłany: Czw Mar 31, 2011 21:42
SeniorA napisał/a:
odkręć jeszcze czujnik temperatury powietrza dolotowego i ciśnienia ( MAP) i włóż sondę na chwilę do benzyny , bo na niej też osiada się olej , który zmienia rezystancję nawet o 500 om ( np. w 20 st.C zamiast 2500 ma 2050 ).
To miało by sens ponieważ zauważyłem że gdy było zimno dynamika wzrastała(vis-y działały)
HarryVip spalanie mam na poziomie 15 litrów w mieście to chyba norma
Ok temat ogarnięty.Okazało się że był przełamany jeden z kabelków jakieś 10 cm. od kostki vis power a ja cały czas myślałem że winny jest vis balance.Autko śmiga aż miło.Tylko się zastanawiam dlaczego t4 nic nie wykryło ale to już mniejsza o to.
Dzięki wszystkim za pomoc.
Odkurzam temat...
Po regeneracji VIS-y dostają napięcie i działają na maksa tuż po zapaleniu silnika. Powinny dopiero przy obrotach 2700 i 4000. Komp wykazuje błąd komputera sterowania VIS-ami. W innym aucie śmigają aż miło testerem i obrotami silnika a u mnie nie... Ratunku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum