Wysłany: Sro Lut 16, 2011 15:41 Nowy model MG7. Następca poprzedniej wersji (znany jak R 75)
Cytat z dodatku moto.pl (Gazety Wyborczej)
"MG6 jeszcze nie zdążył zadebiutować na rynku europejskim, a już pojawiły się zapowiedzi kolejnego modelu, tym razem oznaczonego cyfrą 7
Za sprawą Chińczyków marka MG wraca do życia. Na wiosnę przyszłego roku zapowiedziano europejski debiut MG6, a na 2012 małego MG3. Jednocześnie w angielskim biurze projektowym w Midlands trwają prace nad nowym modelem o oznaczeniu 7.
MG7 ma zastąpić model o tej samej nazwie, który jest jeszcze nieco zmodyfikowaną wersją Rovera 75. Nowy model ma ambitnie postawione cele, chce konkurować z liderami rynku sportowych limuzyn, jakimi są BMW, czy Audi.
Nowy MG7 będzie oparty konstrukcyjnie na płycie podłogowej Opla Insignia. Wynika to ze współpracy pomiędzy SAIC, właścicielem marki MG, a koncernem GM. A to oznacza, że także pod maską MG znajdą się silniki znane z modeli amerykańskiego koncernu. Podstawowy silnik ma mieć pojemność 2 litrów, większy 2,4 l., a najmocniejszy to dwulitrowe turbo, najprawdopodobniej identyczne z tym, montowanym w samochodach Biuck Regal.
Czy to wystarczy, by wystraszyć niemiecką konkurencję? Raczej nie, ale przekonamy się o tym dopiero za trzy lata, kiedy auto trafi na rynek.
Marcin Lewandowski"
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lut 16, 2011 15:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jak na amerykański rynek to moc niemalże kosmiczna przy tak małej pojemności, jak na rynki europejskie to śmiech na sali. Niemieckie silniki taką moc z podobnej pojemności uzyskiwały ponad 20lat temu.
Jak na amerykański rynek to moc niemalże kosmiczna przy tak małej pojemności, jak na rynki europejskie to śmiech na sali. Niemieckie silniki taką moc z podobnej pojemności uzyskiwały ponad 20lat temu.
a ten samochód trafi na rynek może za 3 lata
_________________ Tomcata na części info na PW
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Sro Lut 16, 2011 17:42
Odezwali się jak zwykle malkontenci , którym nigdy nic nie pasuje... a ideałem jest japońska szlifierka, która maksymalną moc uzyskuje przy 9 krmp. i jest w tak wąskim przedziale, że po zmianie biegu jest dziura i potem trzeba znów czekać aż się nakręci... ale na papierze jest R E W E L A...
Jakie to niemieckie silniki robiły taki wynik 20 lat temu (pytam Tomka1212, w którego aucie siedzi 2,7 i 169KM)?
Tomi, choćby przykładowo silnik z Audi 2.2Turbo kod silnika 3B (220KM i 309NM) z końca lat 80tych, albo nieco nowszy o kodzie silnika ABY (230KM i 350Nm). O wersji 315konnej już nie będę wspominać, bo to już połowa lat 90tych.
Oczywiście nie krytykuje nowego modelu MG, cieszę się że "kitajce" po przejęciu marki zdecydowali się wprowadzać nowe modele, jednak uważam że nie ma się co oszukiwać. Z niemieckimi konkurentami raczej nie mają wielkich szans.
Silnik w moim aucie chyba nie ma większego związku z tematem, ja samochodu używam do jazdy z prędkością 40km/h po mieście i nieco większą poza miastem, więc po co mi mocniejszy samochód ?
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Sro Lut 16, 2011 19:51
Tomek1212 napisał/a:
Tomi, choćby przykładowo silnik z Audi 2.2Turbo kod silnika 3B (220KM i 309NM) z końca lat 80tych, albo nieco nowszy o kodzie silnika ABY (230KM i 350Nm). O wersji 315konnej już nie będę wspominać, bo to już połowa lat 90tych.
Ale to jest 2.2 a nie 2.0. Z drugiej strony na przełomie wieku (czyli 10 lat późnej) robili mniej więcej 1.8 o mocy 150KM. Wszystko i tak ogranicza się do ciśnienia doładowania. Ponadto trzeba dać chińczykom trochę czasu, ponieważ jak narazie powstające wersje mają tylko i wyłącznie oscylowanie w środek... aby się sprzedawać
Tomek1212 napisał/a:
Oczywiście nie krytykuje nowego modelu MG, cieszę się że "kitajce" po przejęciu marki zdecydowali się wprowadzać nowe modele,
To jest przecież oczywiste i wynika z tonu wypowiedzi
Tomek1212 napisał/a:
jednak uważam że nie ma się co oszukiwać. Z niemieckimi konkurentami raczej nie mają wielkich szans.
Wystarczy, że będzie w cenie Audi A1 lub A3
Tomek1212 napisał/a:
Silnik w moim aucie chyba nie ma większego związku z tematem, ja samochodu używam do jazdy z prędkością 40km/h po mieście i nieco większą poza miastem, więc po co mi mocniejszy samochód ?
I może te będą używane do takich celów. MG ZT sprzedawały się pomimo, iż miały tylko lub aż 190 KM, więc dlaczego wersje o mocy 220 KM mają się nie sprzedawać.
To czy się będą sprzedawać lub to wypadkowa wielu czynników takich jak ranoma, parametry i CENA... nawet niezawodności nikt zbytnio nie sprawdza. Ta ma znaczenie dopiero na rynku wtórnym, na którym samochody nie mają gwarancji.
a ja tak ostatnio sie zaczalem zastanawiac... ze ten moj klekot to calkiem niezle czasy kreci , jak na dzisiejsze standardy, bo 10 do 100, to teraz golfy maja, jako liderzy rynku
A wracajac do tematu MG... jakos mi sie nie chce wierzyc, zeby marka wrocila w duchu jak kiedys- sportowym. Mam wrazenie, ze idzie w kierunku fast foodu O_o a ja mowie - NIE IDDZCIE TA DROGA
Jakosc Opla nie bedzie akurat atutem tego auta, porownac blachy oplowskie i rovera O_o niebo i ziemia.
Musze zobaczyc na zywo, pomacac, przejechac sie i zobaczymy czy zmienie zdanie, ale nie sadze, bo coraz bardziej podobaja mi sie starsze autka gdzie slabsyz GT subaru staje na kresce z obecnym STI i nie widac roznicy tak upraszczajac pomarudzilem sobie
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez maniaq Sro Lut 16, 2011 20:05, w całości zmieniany 1 raz
Odezwali się jak zwykle malkontenci , którym nigdy nic nie pasuje... a ideałem jest japońska szlifierka, która maksymalną moc uzyskuje przy 9 krmp.
a tam od razu malkontenci lubię japońskie auta chociaż nie te szlifierkowe tylko uturbione
mi się wyglądowo podoba te auto tylko fajnie jak by zrobili tez jakaś serie premium z naprawdę mocnym silnikiem nie koniecznie doładowanym i może z tylnym napędem
[ Dodano: Sro Lut 16, 2011 20:08 ] maniaq coraz częściej mam wrażenie ze z początkiem 2000 roku zaczęły się kończyć na prawdę ciekawe auta i zaczęto trzepać chałturkę oczywiście co jakiś czas wychodziło coś ciekawszego ale ogólnie raczej masówka...
_________________ Tomcata na części info na PW
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Sro Lut 16, 2011 20:20
maniaq napisał/a:
(...) bo coraz bardziej podobaja mi sie starsze autka (...)
Osobiście mnie również. Do garażu najchętniej "wprowadziłbym" teraz:
- do papalnia się w błocie - Land Rover Discovery (200 lub 300 TDi) z połowy lat 90-siątych,
- do poszalenia na torze - Subaru Impreza GT (96-99),
- na wyjazdy rodzinne - Audi S2 Avant,
- do jazdy bez dachu - MG RV8.
Biorąc pod uwagę obecną konkurencję będą musieli wystartować z naprawdę dobrą ceną bardziej zbliżoną do insigni lub mondeo niż do BMW serii 3 czy Mercedesa klasy C.
Nie rozumiem, dlaczego auta ciekawe stylistycznie, z charakterem ustepuja "funkcjionalnie zaprojektowanym autom" , w ktorych jak np w A4 nie mialem miejsca na prawa noge !
Rozumiem, postep, bezpieczenstwa i co za tym idzie wieksza masa, ale napchane jest tam tyle !@!$#... ze mocniejsze silniki nie daja lepszych przyspieszen, moc idzie w gwizdek, to gdzie ta ekonomia o ktora tyle krzyku.
NIE CHCE MIEC w aucie takich bajerow jak sygnalizacja swiatlem w lusterku o aucie znajdujacym sie w martwym polu, ani innych ktorych uzyje RAZ wsiadajac do auta i sie nim bawiac. CHCE auto, z jaskami, klima i radiem... i ma jezdzic !
Tylko ALFA stylistycznie mi sie podoba, gulietta ... miodzio ! z koniczynka ESH... tylko worek pieniedzy trzeba miec
NIE CHCE MIEC w aucie takich bajerow jak sygnalizacja swiatlem w lusterku o aucie znajdujacym sie w martwym polu, ani innych ktorych uzyje RAZ wsiadajac do auta i sie nim bawiac. CHCE auto, z jaskami, klima i radiem... i ma jezdzic !
Ostatnio zastanawialiśmy się ze znajomym gdzie prowadzi obecny rozwój motoryzacji.
Wszystko zmierza do tego, aby człowiek pozbył się jakichkolwiek umiejętności i zatracił instynkt samozachowawczy. Zastanawiam się ilu kierowców w tej chwili nie potrafi hamować w samochodzie pozbawionym ABS? Ile osób za 10 lat będzie potrafiło parkować bez systemów, która parkują za nas? Ile osób będzie potrafiło przejechać oblodzony zakręt samochodem bez ESP?
Jedyne co mi przychodzi do głowy to fakt, że za 10 lat zamiast Jimie'go Hendrix'a będziemy mięli mistrza "Guitar Hero".
i tu mi sie przypomina scena gdy gosc TYPE R civiciem w ulezy , polecial w pole, zebral od przedniego zderzaka, wobie felgi, az po tylny zderzak ...
Wysiada wrobel na mecie i uwaga cytat : " K%^#^*$%( co za ciemnote ludziom wciskaja, ESP , swiatelka, choinki sie pala , a auto sie obraca i w pole leci"
TO jest tak, ze wiele osob uwaza, ze ABS jest systemem skracajacym hamowanie ! popytajcie znajomych, nie swirow motoryzacyjnych, utarlo sie ze auto z ma ABS by lepiej hamowac !
Audi w automacie z ESP - gdzie dalo sie wylaczyc ESP, dalo rade rozbujac i z zaspy snieznej wyjechalo po meczarni, ale autko gdzie ESP sie nei dalo odlaczyc NIE do ruszenia
W imie postepu
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Audi w automacie z ESP - gdzie dalo sie wylaczyc ESP, dalo rade rozbujac i z zaspy snieznej wyjechalo po meczarni, ale autko gdzie ESP sie nei dalo odlaczyc NIE do ruszenia
W imie postepu
ESP to czasem nie jest stabilizacja toru jazdy i nie odpowiada za poślizg poprzeczny? Za poślizg kół napędowych odpowiada kontrola trakcji i to zapewne jej wina
dobryziom napisał/a:
no niestety zmierzamy do debilizmu...
Ale z drugiej strony jak popatrzeć na ulice to nie wiem czy tak naprawdę "niestety". Widząc niektórych niedzielnych driverów ciesze się, ze jednak mają te systemy i jeśli ktoś nie pokłada w nich pełnego zaufania jak Pan w Type R to taki system naprawdę pomaga przeciętnemu kowalskiemu. Taka kolej rzeczy w każdej dziedzinie jest postęp ale nie ma się co martwić puki co są jeszcze auta w których po wjechaniu na tor możemy sobie niektóre wspomagacze powyłączać...
Co do tematu nie będę wskazywał kto był malkontentem w innym topicu dotyczącym MG i narzekał na słabe silniki
Art nie wygląda źle ale to tylko obrazek więc niewiele można powiedzieć bo efekt końcowy może być zupełnie inny niemniej jednak fajnie, ze coś się dzieje....
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum