Dołączył: 18 Maj 2010 Posty: 29 Skąd: Łaziska Górne
Wysłany: Sro Mar 23, 2011 12:02 MG ZR 160 "do zrobienia" ? Proszę o pomoc w wyborz
Witam szukam od dłuższego czasu MG ZR 160 do 15tys ale ciężko jest trafić coś na prawdę dobrego w tym przedziale ceny. Wpadłem więc na pomysł żeby znaleźć coś po małej kolizji i doprowadzić to do stanu używalności, przynajmniej wiem co było z autkiem nie tak i sam zadecyduję który mechanik ma mi to naprawić. Mam prośbę chciał bym się dowiedzieć co osoby mające większą wiedzę ode mnie jeśli chodzi o ten samochód myślą o takich właśnie 2 autkach czy warto kupić taniej i zrobić samemu jak oceniacie uszkodzenia i szacowane koszty jakie mogą wyniknąć problemy poza słabą dostępnością elementów blacharskich czy może jednak dalej szukac "idealnego" za 15 tys?
Co myślicie o takich 2 autkach ?
http://otomoto.pl/mg-zr-1...-C18092167.html
Czesci do ZR-a niektore trudniej dostac, albo sa w wyzszej cenie, wiec zalezy jak byl bity. Kazde auto uszkodzone nalezy b dokladnei sprawdzic, bo czesto handlarze pokazuja tak, ze lekko bity, a pod spodem przystanek . Zalezy jakie mozliwosci naprawy opsiadasz, zaprzyjazniony mechanik- lakiernik itp . to juz kwestia indywidualna.
CO do zdrowych aut, to trzeba szukac cierpliwie, nie ma regul, sledzic alegro, forum i ogladac, lepiej sie przejechac kilkaset km na marne a kupic dobry , niz pojechac - kupic od razu i sie wpakowac sie na mine.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
1. Dosc dobrze uderzony. Napewno po kole dostal, widzac na feldze. Wiec zawieszenie bedzie ruszone. Drzwi niby sciagniete do ubezpieczenia, a tu nacinane itd. Swiadczy bardziej ze ktos na sztuke zrobil do zdjecia zeby nie bylo widac duzego dzwonu. Jak w opisie za 1500zl zrobi profesjonalnie to podpisac umowe z nim ze ma byc za tyle zrobione na caly czesciach. I na geometri ma wyjsc prosto. Wtedy mozna brac. Ale napewno sie nato nie zgodzi.
Plus to wersja 5d, ktora spotkac to cud. A jak cala to ceny po 20 tys.
2. Uszkodzenia juz mniejsze. Jesli jak pisze zderzak, lampa nie ucierpiala to musial faktycznie pod cos wjechac. Jeszcze widac jakies wgniecenie na prawym progu.
Mysle ze do zrobienia za 1500zl.
Jesli to co pisze ze tarcze klocki opony nowe to juz w kieszeni 2 tys zostaje. Dalej pisze ze kolejny 1 tys pewnie wlozony w rozrzad pompy wody. Dlatego mysle ze ciekawa oferta jak za 5d i 2004 rocznik od 1 wlasciela z ksiazkami i kpl klucyzkow. Jakby ladnie zrobil kolo 16 napewno warte.
Jedyne trzeba dopytac czy po czy przed hgf.
3. Opisywany juz , troszke negatywne opinie. Poszukac w archiwum. Dlatego juz dlugo stoi.
4. Zolty juz wypicowany. Trzeba by dokladnie przeswietlic co tam bylo robione. Z francji cale nie przyjechalo. Jak malo bylo uszkodzone to na zdjeciach ladniutki
[ Dodano: Czw Mar 24, 2011 20:30 ]
zolty juz widze pod maska. Prawa strona robiona. Blotnik ze srubami wymalowany. Za kielichem laczenie szpachlowane czyli po dzwonie prawym przodzem. Co wiecej trzeba odgladnac, bo z zewnatrz cos zaladny na tyle lat
Dołączył: 18 Maj 2010 Posty: 29 Skąd: Łaziska Górne
Wysłany: Pią Mar 25, 2011 20:18
Gruby530d
dziękuję bardzo za poświęcenie chwili i rzut okiem ja po zdjęciach nie był bym w stanie znaleźć tylu mankamentów dzięki Tobie zaoszczędziłem pewnie cały dzień jazdy i sporo paliwa
żółty był wystawiony pół roku temu z rozbitym progiem i uszkodzonym prawym przednim błotnikiem znalazłem w archiwum widac handlarz dał do zrobienia próg błotnik i odświeżył lakier
czyli po pieniążki i jadę oglądnąć na żywo tego "przerysowanego" dzięki
Dołączył: 18 Maj 2010 Posty: 29 Skąd: Łaziska Górne
Wysłany: Pią Kwi 22, 2011 21:22
no więc chwalę się
Ty już wiesz niech teraz dowiedzą się inni jestem szczęśliwym (tzn średnio ale powiedzmy) posiadaczem grafitowego MG z 2004 roku
PS. jak narazie wyskoczyło kilka nie przewidzianych wydatków i popsuły się rzeczy które miały być niby sprawne rzeczy które miały być zepsute takie pozostały same się nie naprawiły ale za to przyjemność z jazdy i wzrok przechodniów rekompensują te drobne porażki
dzięki Gruby530d za wspólne oględziny i pomoc w podjęciu decyzji
Nie ma problemu, wazne ze wszystko ok. Akurat bylem przejazdem to przy okazji co moglem to pomoglem. Cena mysle ze zrekompensuje te niedociagniecia. Pozdrawiam
Hehe no to mi podkupiłeś maszyne, bo miałem go wziąc po blacharce i lakierniku:P
Dobry był rocznik no i 5 drzwi i to wszystko "za darmo" lecz w niezbyt ładnym opakowaniu i z tego powodu go nie kupiłem... Wrrr!
Ale cóż hehe, życze powodzenia w użytkowaniu:) pozostaje mi szukac dalej.
ledwy87 napisał/a:
PS. jak narazie wyskoczyło kilka nie przewidzianych wydatków
Możesz napisac jakie to wydatki?
ledwy87 napisał/a:
rzeczy które miały być niby sprawne
To nie byłeś w stanie na miejscu ocenić czy coś ejst sprawne czy nie?:P
Sorry za dociekliwość, ale rozumiesz, traktuje ten samochód jak swój... =)
Dołączył: 18 Maj 2010 Posty: 29 Skąd: Łaziska Górne
Wysłany: Sob Kwi 23, 2011 12:11
bobik_model
więc począwszy od tego co nie działało na miejscu czyli centralny zamek, wycieraczka tył, spryskiwacz przód, klima, pas kierowcy, po przez to co zepsuło się po drodze czyli przepalona żarówka
aż do tego co się okazało popsute a miało działać, czyli nie załącza się wentylator chłodnicy no i w drodze powrotnej w zbiorniczku płynu zrobiło się tak duże ciśnienie że płyn uciekł pomimo iż korek był zakręcony no i w płynie są ślady oleju ale mam nadzieje że to pozostałość po naprawionym HGFie i nie okaże się że znów będę wymieniał uszczelkę
ale ogólnie za te pieniądze jestem z samochodu zadowolony no i poczucie spełnionego marzenia robi swoje
centralny zamek, wycieraczka tył, spryskiwacz przód, klima, pas kierowcy,
Pierdołki, podrobisz sobie w wolnej chwili Myślałem, ze coś znacznie poważniejszego:P
ledwy87 napisał/a:
nie załącza się wentylator chłodnicy
Hmm dziwne, bo ja nim dość długo jeżdziłem i temperatura trzymała elegancko poniżej połowy skali...
ledwy87 napisał/a:
w płynie są ślady oleju ale mam nadzieje że to pozostałość po naprawionym HGFie
Rizmawiałem z mechanikiem na ten temat już dawno dawno temu i mówił że to standart, gdyż ciężko jest wypłukac ten "żur" po uszczelce i to później na bierząco wychodzi. Trzeba podobno odkręcać zbiorniczek i płukać aż do skutku, także nie przejmuj się tym:)
ledwy87 napisał/a:
ogólnie za te pieniądze jestem z samochodu zadowolony no i poczucie spełnionego marzenia robi swoje
Dołączył: 18 Maj 2010 Posty: 29 Skąd: Łaziska Górne
Wysłany: Sob Kwi 23, 2011 14:11
Cytat:
Hmm dziwne, bo ja nim dość długo jeżdziłem i temperatura trzymała elegancko poniżej połowy skali...
temperatura rzeczywiście nie przekracza połowy skali ani na chwilę ale ciśnienie w zbiorniczku jest stanowczo zbyt wysokie i jak silnik się wyłączy to po godzinie temperatura na skali nadal prawie nic nie spada
takie pytanie do osób jeżdżących ZRem na co dzień : po jakim czasie od odpalenia w waszym samochodzie silnik osiąga optymalną temperaturę ?
Dołączył: 18 Maj 2010 Posty: 29 Skąd: Łaziska Górne
Wysłany: Sob Kwi 23, 2011 15:01
to dobrze bo golf łapał temp po ok 7-8min a MG w ciągu 2min jest już gorący i bałem się że coś jest nie tak
ostatnio przejechałem 1km i silnik już miał optymalną temp i się trochę przestraszyłem że coś nie tak
to może jeszcze jedno "głupie" pytanie do bardziej doświadczonych czy u was też wentylator prawie się nie załącza czy o to już powinienem się bać bo temp co prawda ani na chwilę nie dochodzi do połowy skali obojętnie czy jadę czy stoję w korku, ale wydaje mi się że wentylator powinien pracować po wyłączeniu silnika i podczas jazdy w korku a mój nawet nie drgnie ...
u mnie sie dosyc czesto załącza wentylator na drugi bieg (pierwszego nie słysze w kabinie)
zeby sprawdzic wentylator wystarczy dopiąć od niego jedną z wtyczek (nie pamietam którą) i powinien ruszyc na najwyższych obrotach
u mnie sie dosyc czesto załącza wentylator na drugi bieg (pierwszego nie słysze w kabinie)
zeby sprawdzic wentylator wystarczy dopiąć od niego jedną z wtyczek (nie pamietam którą) i powinien ruszyc na najwyższych obrotach
U mnie stojąc dzisiaj w korku temperatura przekroczyła połowę skali. Sprawdziłem wentylator i działa. Czy istnieje powód do zmartwień? (Mechanik mnie uspokoił, że pierwszy bieg włącza się od 104 stopni)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum