Forum Klubu ROVERki.pl :: [R400 Diesel] Szarpanie silnikiem i sprawa z odłączaniem EGR
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R400 Diesel] Szarpanie silnikiem i sprawa z odłączaniem EGR
Autor Wiadomość
bartoszek_m 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 138
Skąd: Szczytno

Rover 400

Wysłany: Nie Lip 03, 2011 22:29   [R400 Diesel] Szarpanie silnikiem i sprawa z odłączaniem EGR
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998

Witam,
poczytałem trochę na temat szarpań i wyczytałem, że warto spróbować z odłączeniem EGR.
Mianowicie nakreślę trochę mój problem. Objawia się on tym, że przeważnie przy niższych obrotach tzn. tak do ok. 2k silnikiem trochę szarpie, a czasami to nawet mocno. W trasie przy wyższych obrotach raczej się tego nie zauważa.
Czasami się przydusi, czasami szarpnie do przodu mocniej, ogólnie wariuje, choć nie cały czas oczywiście.

Poczytałem, że warto odłączyć i zaślepić EGR tylko nie mam doświadczenia w tym i liczę, że ktoś z was oceni czy jest sens to robić i w jaki sposób.

Chciałem poszukać tematu o tym, bo wyczytałem, że można znaleźć wraz z dobrymi zdjęciami jednak szukajka i nie ukazała takowej strony.
Liczę na dobre instrukcję, bądź dobrego linka.
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Nie Lip 03, 2011 22:29   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
plemaster 



Pomógł: 21 razy
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 391
Skąd: Wrocław

Rover 200

Wysłany: Pon Lip 04, 2011 07:44   

Co do szarpania to może to wiązka silnika ? Tak jak u mnie: http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=56397 na początku też tylko szarpało.
 
 
 
bartoszek_m 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 138
Skąd: Szczytno

Rover 400

Wysłany: Pon Lip 04, 2011 08:40   

Przeczytałem i spróbuje zrobić tak samo. Szkoda tylko, że nie zrobiłeś żadnych zdjęć.
 
 
FatMatic 




Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 120
Skąd: Przejdź do mapy

Rover 400

Wysłany: Pon Lip 04, 2011 16:46   

Z szarpaniem to może masz problem z EGR i masz go cały czas otwartego... Poprzedni właściciel w moim Rvq uciął wężyk od egr :/ dlatego ja zaślepiłem go prosty sposób mianowicie, nie bawiłem się z dorabianiem płytki i włożyć go pod kolanko od katalizatora (słyszałem że nawet kawałek puszki po piwie wystarczy obrobić i spełni zadanie zaślepki) ja niestety nie miałem czasu bawić się w rzemieślnika i skróciłem gumowy wężyk przy EGR'ze i dolocie i zaślepiłem zwykłą śrubeczką na sylikonie wysokotemperaturowym (taki akurat miałem w pistolecie )

Prymitywne ale spełnia w zupełności zadanie i widzę różnicę :) albo tylko psychika tak działa ale jestem zadowolony ....

Pozdrawiam
 
 
 
bartoszek_m 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 138
Skąd: Szczytno

Rover 400

Wysłany: Pon Lip 04, 2011 18:02   

A może ktoś mi podać jakiegoś linka do tematu, gdzie ktoś dobrze opisał jak wykonać te dwie sprawy (mile widziane ze zdjęciami, abym mógł wszystko lepiej zlokalizować):
- do zaślepiania EGRu
- do sprawdzania wiązki silnikowej
 
 
FatMatic 




Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 120
Skąd: Przejdź do mapy

Rover 400

Wysłany: Pon Lip 04, 2011 19:56   

do zaślepienia:

http://forum.roverki.eu/v...4&highlight=egr
 
 
 
bartoszek_m 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 138
Skąd: Szczytno

Rover 400

Wysłany: Pią Lip 08, 2011 14:57   

kurcze szarpanie samo przeszło

może dlatego że chciałem zobaczyć jak będzie się zachowywał jak pomacham wiązką i może coś się z powrotem nastawiło :/
a może po 3 dniach od wymiany filtra paliwa jakieś zabrudzenie spieprzyło

nikt tego nie wie, to jest jedna wielka niewiadoma
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Pią Lip 08, 2011 15:07   

bartoszek_m napisał/a:
a może po 3 dniach od wymiany filtra paliwa jakieś zabrudzenie spieprzyło

niby gdzie?
filtr nawet stary nie puści dalej syfu
 
 
Koju 




Pomógł: 21 razy
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 350
Skąd: Kozienice



Wysłany: Pią Lip 08, 2011 15:24   

bartoszek_m napisał/a:
może dlatego że chciałem zobaczyć jak będzie się zachowywał jak pomacham wiązką i może coś się z powrotem nastawiło

Raczej na pewno masz problem z wiązką jeśli ją "molestowałeś" i szarpanie zniknęło.
Proponuję Ci dokładnie przejrzeć wszystkie przewody.
bartoszek_m napisał/a:
przeważnie przy niższych obrotach tzn. tak do ok. 2k silnikiem trochę szarpie

Tej zagadki nie rozwiązałem do tej pory ;/ ale objawy miałem takie same i do dnia dzisiejszego czasami odczuwam przy 2 k obr. delikatne telepotanie chociaż wiązkę już mam poprawioną.
_________________
Porażka jest szansą na to,aby zacząć jeszcze raz-inteligentniej...
 
 
 
plemaster 



Pomógł: 21 razy
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 391
Skąd: Wrocław

Rover 200

Wysłany: Pią Lip 08, 2011 22:30   

Wygląda na tą kostkę na wiązce o której pisałem....U mnie było tak samo jak przy niej pogmerałem to zaczynał jeździć...w końcu rozebrałem ją całą i popryskałem takim środkiem do styków elektrycznych...poleciało kupę zielonego syfu i od 10 tys km wszystko działa jak trzeba :)
 
 
 
Koju 




Pomógł: 21 razy
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 350
Skąd: Kozienice



Wysłany: Sob Lip 09, 2011 08:09   

plemaster napisał/a:
w końcu rozebrałem ją całą

Jak rozebrałeś całą ? :P
Przecież kostka się rozpina i masz wszystko jak na dłoni ;)
Przeczyszczenie styków to jest 10 min. roboty,gorzej jest jak gdzieś są przewody poprzecierane/podłamane, trzeba wyciągać z peszla wszystko i sprawdzać przewód po przewodzie.
_________________
Porażka jest szansą na to,aby zacząć jeszcze raz-inteligentniej...
 
 
 
plemaster 



Pomógł: 21 razy
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 391
Skąd: Wrocław

Rover 200

Wysłany: Sob Lip 09, 2011 08:42   

U mnie rozłączenie kostki zajmuje min pól godziny i to jeśli masz wprawę....za pierwszym razem chyba 2 godziny mi to zajęło ;)
1. Całkowity brak miejsca
2. Żeby rozpiąć moją kostkę trzeba siły HeMana ;P
 
 
 
Koju 




Pomógł: 21 razy
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 350
Skąd: Kozienice



Wysłany: Sob Lip 09, 2011 09:16   

plemaster napisał/a:
1. Całkowity brak miejsca

Faktycznie miejsca za wiele nie ma do manewru,ale trochę wyobraźni giętkie palce i po problemie ;)
plemaster napisał/a:
za pierwszym razem chyba 2 godziny mi to zajęło

Około 3 h zeszło mi się z wypruciem całości przewodów od pompy do samego ECU. Sprawdziłem,polutowałem,zaizolowałem wszystko do kupy w ten sam dzień ;)
Robiłem to pierwszy raz (mam nadzieje że ostatni) a elektrykiem/onikiem nie jestem ;)
_________________
Porażka jest szansą na to,aby zacząć jeszcze raz-inteligentniej...
 
 
 
plemaster 



Pomógł: 21 razy
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 391
Skąd: Wrocław

Rover 200

Wysłany: Sob Lip 09, 2011 10:33   

Widać nie mam tak sprawnych paluszków jak ty ;) no i pamiętaj że 200 to jednak mniej miejsca niż 400 ;)
 
 
 
Koju 




Pomógł: 21 razy
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 350
Skąd: Kozienice



Wysłany: Sob Lip 09, 2011 10:37   

plemaster napisał/a:
pamiętaj że 200 to jednak mniej miejsca niż 400

Jeśli chodzi o kostkę pompy jest usytuowana w tym samym miejscu i mamy taki sam dostęp ;)
Ale nie róbmy już offtopu bo zaraz "modzi" zrobią czystkę z postami ;)
_________________
Porażka jest szansą na to,aby zacząć jeszcze raz-inteligentniej...
 
 
 
bartoszek_m 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 138
Skąd: Szczytno

Rover 400

Wysłany: Sob Lip 09, 2011 15:23   

Koju napisał/a:
bartoszek_m napisał/a:
przeważnie przy niższych obrotach tzn. tak do ok. 2k silnikiem trochę szarpie

Tej zagadki nie rozwiązałem do tej pory ;/ ale objawy miałem takie same i do dnia dzisiejszego czasami odczuwam przy 2 k obr. delikatne telepotanie chociaż wiązkę już mam poprawioną.
Wydaje mi się, że może po prostu już przy wyższych obrotach pracowało to wszystko szybciej i lekkie nie zasilenie paliwem było po prostu mniej odczuwalne.
 
 
Koju 




Pomógł: 21 razy
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 350
Skąd: Kozienice



Wysłany: Sob Lip 09, 2011 15:48   

bartoszek_m napisał/a:
Wydaje mi się, że może po prostu już przy wyższych obrotach pracowało to wszystko szybciej i lekkie nie zasilenie paliwem było po prostu mniej odczuwalne.

Co Ty tak się uparłeś na to paliwo ?
Problem tkwi w elektronice,błędny sygnał ECU-pompa i już masz pozamiatane ;) a że R diesel ma przypadłość właśnie z tą wiązką wiec trzeba trochę przy niej popracować.
_________________
Porażka jest szansą na to,aby zacząć jeszcze raz-inteligentniej...
 
 
 
bartoszek_m 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 138
Skąd: Szczytno

Rover 400

Wysłany: Sro Lip 27, 2011 19:23   

Koju napisał/a:
bartoszek_m napisał/a:
Wydaje mi się, że może po prostu już przy wyższych obrotach pracowało to wszystko szybciej i lekkie nie zasilenie paliwem było po prostu mniej odczuwalne.

Co Ty tak się uparłeś na to paliwo ?
Problem tkwi w elektronice,błędny sygnał ECU-pompa i już masz pozamiatane ;) a że R diesel ma przypadłość właśnie z tą wiązką wiec trzeba trochę przy niej popracować.
No właśnie mi o to chodziło, że jak pompka nie podała raz paliwa, czyli w danym momencie była nie wtryśnięta dawka, to przy większych obrotach może nie miało to tak dużego skutku, jak przy niskich.
 
 
Koju 




Pomógł: 21 razy
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 350
Skąd: Kozienice



Wysłany: Sro Lip 27, 2011 19:44   

Nie ma takiej opcji żeby silnik pracował bez podania dawki ON-u przez pompę wtryskową,nawet chwilowe zapowietrzenie układu gasi motor i trzeba heblować żeby wtryskiwacze wypluły to co zbędne.
Dawką paliwa steruję komp poprzez czujniki między innymi umieszczonymi w pompie.
Jak masz po drodze pompa/ecu problemy z przewodami czyt. wiązka to głównymi objawami jest szarpanie,nie równa praca na jałowym,wyrzucanie błędów itp.
Wiec za nim zaczniesz coś grzebać przy silniku lub pompie to trzeba przejrzeć ww wiązkę.
_________________
Porażka jest szansą na to,aby zacząć jeszcze raz-inteligentniej...
 
 
 
bartoszek_m 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 138
Skąd: Szczytno

Rover 400

Wysłany: Czw Lip 28, 2011 19:40   

Koju napisał/a:
Nie ma takiej opcji żeby silnik pracował bez podania dawki ON-u przez pompę wtryskową,nawet chwilowe zapowietrzenie układu gasi motor i trzeba heblować żeby wtryskiwacze wypluły to co zbędne.
Dawką paliwa steruję komp poprzez czujniki między innymi umieszczonymi w pompie.
Jak masz po drodze pompa/ecu problemy z przewodami czyt. wiązka to głównymi objawami jest szarpanie,nie równa praca na jałowym,wyrzucanie błędów itp.
Wiec za nim zaczniesz coś grzebać przy silniku lub pompie to trzeba przejrzeć ww wiązkę.
Okej, ale co jest związane z tym, że wiązka jest uszkodzona. Sygnał wysłany przez komputer do pompy nie dociera prawidłowy, czyli dawka wtryśniętego paliwa nie jest taka jaką zaplanował komputer, czyż nie tak? Bo to wydaje się logiczne, chyba że się mylę.
I o to mi cały czas chodzi teraz.

Póki co szarpanie ustało, jak się pojawi po raz kolejny przebadam wiązkę dokładnie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [r420] mocne szarpanie silnikiem
veldrin_scoll Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 9 Nie Lip 03, 2011 20:52
veldrin_scoll
Brak nowych postów [R 400 1.4 si] szarpanie autem i mocne rzucanie silnikiem
mac-person Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 2 Sro Cze 19, 2013 13:45
mac-person
Brak nowych postów [R 414 si]Dalsze perturbacje z silnikiem obroty szarpanie.
borsi Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 4 Pon Sie 10, 2009 19:04
borsi
Brak nowych postów [416 SI] problem silnikiem (brak mocy, szarpanie, gaśnięcie)
przemek87lbn Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 30 Pią Cze 24, 2011 19:12
kamilos2521
Brak nowych postów [R400 1.6Si] sprzęgło dziwna sprawa
zombek12 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 1 Sro Mar 28, 2012 21:40
truten23



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink