Wysłany: Pon Lip 11, 2011 10:04 [r 214i 1.4 1996] Co myslićie nad szlifowaniem przepustnicy?
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 8v Rok produkcji: 1996
Witam!
Mam problem z wieszajacymi się obrotami. Wiem , że nie odbija mi przepustnica do końca bo jak odciągne ręką obroty spadają ładnie na 900. Mam plastikową przepustnice i tak myśle nad zeszlifowaniem rantów motylka i środka przepustnicy drobnym wodnym papierem. Brakuje gdzieś 1 mm by domknęła się ale blokuje w środku plastik tak jakby nie było miejsca. Czy lekka polerka nie zaszkodzi, nie porobie jakiś prześwitów??
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lip 11, 2011 10:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja swoją rozebrałem na części pierwsze, dokładnie wymyłem, wysuszyłem a potem metalowe elementy ruchome jak np. wałek na którym zamontowany jest motylek (ta klapka) wypolerowałem pasta tempo, potem suchą szmatką dodatkowo i naoliwiłem.
Dodatkowo na wlocie przepustnicy w miejscu gdzie motylek jest, znajduje się niewielkie zwężenie, dobrze jest jego rant ściąć pod kątem, aby nie był kwadratowy tylko np. zaokrąglony, zapobiegnie osadzaniu się w zimę lodu i blokowania przepustnicy.
Od razu wyregulujesz sobie motylek, bo pewnie nieco Ci się przesunął i dlatego masz taki problem.
Założe metalową i to samo będzie. Nie jeden już założył metalową i dalej obroty wariowały mi nie domyka do końca jak odciągne ręką gdzie chodzi linka na uchwycie jest ok.
Dzisiaj po pracy zabiorę się za czyszczenie całej przepustnicy. wykręce ją i przeczyszcze. Zobacze gdzie ociera blokuje i to przeszlifuje. Nie wiem Adi-mistrzu gdzie to zwężenie się znajduje moze zobacze jak będe miał przepustnice w rękach. Ostatnia szansa tylko czyszczenie i wyeliminowanie miejsca blokowania motylka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum