Wysłany: Sro Lip 27, 2011 20:37 [R45] - Powitanie i pierwsze problemy - brak ładowania
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2000
Witam wszystkich po raz pierwszy na tym forum.
Właśnie stałem się posiadaczem zacnego samochodu Rover R45 rocznik 2000 (a liczone wg zachodnio-germańskiego kalendarza to 2001) z silnikiem K16 1,8 o mocy przyzwoitej jak na masę własną. W zasadzie samochód drugi w rodzinie, ale że żona zagarnęła jej ulubionego mondziaka to ja miałem wybrać samochód niby dla siebie. Po ustaleniu kryteriów, że samochód nie musi być duży (kompleksów nie mam ma dawać frajdę z jazdy, być dobrze wyposażony, ładnie się prezentować, być wygodny (ergonomiczny), tani i stosunkowo młody (tak tak, to sprzeczne), przystąpiłem do poszukiwań. Na początku wybór wydawał się dość duży - a po niezliczonych odwiedzinach komisów, prywatnych sprzedawców, kilometrach jazd próbnych i eliminacji innych samochodów wybór padł na Rovera 45.
Stan zewnętrzny naprawdę ładny - pakiet chrom (kolega handlujący stwierdził, że 8 lat ma komis, ale taki egzemplarz mu się nie trafił. Pewnie na odczepnego, ale jednak coś jest), wewnętrznie uznałem, że będę sobie radę dawał.
tiiia
Nie wiedziałem że tak szybko.
Pierwsza przejażdżka po założeniu blach (oprócz próbnej) - zakończyła się na poboczu po 5 km. I to nawet bez awaryjnych, bo akumulator całkowicie wyczerpany padł. Wyzywając od różnych sk ch wściekły byłem, że tyle się nasprawdzałem a i tak dałem się "ociulać".
Tyle wstępu, opis problemu: brak ładowania
Kontrolka ładowania się nie zapala wogóle przy żadnej okoliczności. (np. po przekręceniu kluczyka)
Deskę rozebrałem, żarówka jest OK.
Przy uruchomionym silniku zdjęcie klemy z "+" gasi silnik.
Wypięcie wtyczki z alternatora niczego nie zmienia (nie zapala się kontrolka, silnik pracuje, brak ładowania).
Przemierzyłem wtyczkę wypiętą z alternatora względem uziemienia - napięcia jakieś małe są. Wykluczyłem zwarcie do masy skoro różnica potencjałów jest.
Akumulator jest dość stary, ale całkiem jary.
Zmierzyłem napięcia, ok 12,8 V - po uruchomieniu silnika, świateł, i możliwe dużej ilości odbiorników spadło poniżej 12,0 V bez różnicy czy na uruchomionym silniku czy bez.
Z tyłu na regulatorze jest oznaczenie "Bosch 0 124 225 011" i duże 85 co pewnie sugeruje moc 85 A - bo to model z klimą jest.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie, jak rozwiązać problem, bym mógł w końcu dokonać pierwszej jazdy testowej na autostradzie. I żona śmiać się przestała.
Oczywiście wchodzi w rachubę wymiana alternatora.
Pozdrawiam Forumowiczów
Miras aka. Petronas
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lip 27, 2011 20:37 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Sro Lip 27, 2011 21:33
Witaj w gronie Rovero - maniaków.
Na pewno po skorzystaniu z wyszukiwarki znajdziesz interesujące Cię odpowiedzi ale robiąc wyjątek dla nowego użytkownika forum podpowiem - jeśli masz doświadczenie z elektromechaniką - zdemontuj alternator, sprawdź stan szczotek, pierścieni ślizgowych na wirniku, wykonaj pomiary uzwojeń wirnika i stojana ew podmień regulator napięcia i sprawdź działanie alternatora.
Jeśli jednak nie chcesz tego robić sam - odwiedź elektryka samochodowego, który za drobną opłatą sprawdzi to za ciebie
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Oj, użyłem funkcji wyszukiwania. Znalazłem kilka wątków. Jednej rzeczy jednak nie rozumiem, i nie znalazłem jasnej odpowiedzi na to: dlaczego w przypadku braku ładowania nie zapala się kontrolka informująca o tym stanie. To w zasadzie wyklucza sens jej stosowania.
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Czw Lip 28, 2011 12:46
Może to być spowodowane specyficznym uszkodzeniem regulatora napięcia w alternatorze. Żarówka ta powinna się zapalić po powstaniu różnicy napięć pomiedzy wyjściem alternatora a + akumulatora. Jednak czasem zdarzają się uszkodzenia alternatora przy których napięcie z aku wraca na alternator (uszkodzone diody w altku) i ta różnica napięcia nie występuje dlatego nie zapala się kontrolka ładowania za to szybciej rozładowuje się aku przez uzwojenia alternatora.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum