Wysłany: Sob Sie 06, 2011 19:45 [R200 All] Problemy przy wymianie amortyzatorów
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
Jak w temacie,
poszukuje dobrej rady z moim problemem.
Przy wymianie amortyzatora, odkręcamy na kielichu 3 śruby,
potem śrubę trzymającą amortyzator przy zwrotnicy. Prawą stronę przy upalaniu palnikiem i polewaniem zimną wodą ( w różnych kombinacjach ) śruba się poddała i dała się wykręcić.
Gorzej jest niestety z lewą stroną gdzie nakrętka się wyrobiła.
Nie wiem już sam jak się do tego zabrać gdyż obróbka flexem na "równy" gwint nie pomaga, a nawiercanie skończyło się fiaskiem, tj. dokręciłem się 4mm i
Myślałem nad zarobieniem pod płaski śrubokręt tyłu śruby ale...
..patrząc na śrubę z prawego amora, która była tak zardzewiała ze ostatnie 5 zwojów gwintu było przeżarte przez rdzę to boję się co będzie z tą ( odkręcałem kluczem do kół i nasadką 15 i nie szło za cholerę ).
Minął cały dzień a ja dalej się z tym męczę. Ktoś posłuży dobrą radą ? Moja frustracja sięga zenitu ...
_________________ Driving is believing !
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sie 06, 2011 19:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Szkoda że nie pomyślałeś wcześniej żeby porzyczyć klucz udarowy elektryczny. Ja też miałem problem z tymi śrubami a udarem śruba dostaje uderzeń i puszczają bez większego problemu...
kamax_19, pomyślałem i byłem tydzień wcześniej u kolegi który taki klucz ma i za cholery nie szło... podejrzewam że gwintu śruby już tam nie ma, a jak jest, to tak zardzewiały i tak skorodowany że nie chce to puścić - podgrzewanie + młot w celu rozbicia tej rdzy nic nie dały... teraz jest problem z wyrobioną nakretką...
Wymontuj całą kolumnę ze zwrotnicą, cienką tarczą 1-1,5 mm przetnij śrubę na rozcięciu zwrotnicy, następnie przecinakiem rozchyl obejme amortyzatora.
Powinno Ci to ułatwić wyciągniecie amortyzatora.
Potem pozostaje trochę powalczyć z resztkami śruby, tzn. np. grzanie-schładzanie lub wiertarka i wybijaki (rozwiercenie śruby mniejszą średnicą zmniejsza naprężenie zapieczonego połączenia.
Cierpliwości
automechanik, do tego trzeba mieć oczkowy 32 albo nasadkę taką a ja również i takiej nie posiadam. Auto postoi do jutra, może uda się pożyczyć taki klucz, albo wykrętaki.
P.S. ktoś wie jakieś twardości są te śruby ? mam na zamianę tych zapieczonych, śruby klasy 8.8 - wydaje mi się że powinny wystarczy, gdyż tak logicznie na to patrząc aż tak wielkie siły nie powinny na nią działać... ale może się mylę ?
[ Dodano: Nie Sie 07, 2011 16:57 ]
p.s. 2 automechanik, gdy nie wyjdzie próba z wykrętakiem podejmę się zdjęcia zwrotnicy.
Jak jest dokładnie w R200 nie wiem ale wiem że w R400 śruby mocujące amortyzator/widełki do wahacza mają wypustki które pod obciążeniem zaklinowują się w tulei i stawiają dodatkowy opór przy odkręcaniu.
Nawet śruba bez takich rzeczy na której jest obciążenie będzie dużo ciężej odkręcić. Wystarczy podnieść trochę samochód by odciążyć choć trochę śruby. Jak już się je ruszy to pójdzie.
Nie wspominam o mocnym zlaniu śrub dzień wcześniej jakimś odrdzewiaczem. Sam mało zębów nie zjadłem gdy chciałem odkręcić śruby gdy samochód stał na kołach.
Ps. Sam jutro zabieram się za wymianę amorów u siebie.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
odkręcasz amortyzatory na podniesionym samochodzie?
W R200 jest McPerson z jednym poprzecznym wahaczem.
W 400/45 jest wielowahacz.
Teraz zadam Ci pytanie rozwiewające Twoje wątpliwości - a czy uważasz że z kołem na piaście dostałbym się z kluczem do śruby zwrotnicy
Raczej nie bardzo, więc auto w górze, koło ściągnięte
Śruby na kielichu idą gładko i bez problemów, gorzej jest z tymi o których piszę
Dobrze gdybyś miał jeszcze ściągasz do sworzni bo szkoda bić młotem i wymiana nie będzie raczej problemowa.
Bezpieczeństwo i higiena pracy to podstawa !
Już wiem że nie będę miał jutro wykrętaków więc idę za radą automechanika, i będę rżnął oby sworzeń wahacza zszedł lekko....
greg-si, kanału niet Greg wszystko na podwórku jest robione.
tutaj w aukcji 2 fota : http://moto.allegro.pl/ro...1713114950.html
chodzi o tą śrubę na górze - na tym zdjęciu też widać ze jest zapieczona i ktoś robił zdjęcie bez wyciągania amortyzatora.
Jutro się okaże czy dałem radę trzymajcie kciuki bo trochę szczęścia się przyda.
Tobie też powodzenia życzę
[ Dodano: Czw Sie 11, 2011 00:28 ]
tak więc udało się ! Trochę walki mnie to kosztowało ale jest
Wrażenia
Przesiadając się z R45 na R200 teraz mu obniżając zawias i dając oponę R16/45 - kiepsko
no ale wymiana była podyktowana koniecznością i okazyjną ceną zestawu na przód.
W każdym bądź razie czas się rozejrzeć za jakimś ZS`em albo znów R45...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum