Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1999
Witam
Mam pytanie do bardziej obeznanych ode mnie (wszyscy na tym forum) Musze wymienic pierscienie bo bierze mi olej i to masakrycznie (3mm na bagnecie na 100km) kopci i na zimnym i na cieplym silniku Czy mozecie mi podac co jeszce musze wymienic zeby nie babrac w silniku wielokrotnie i mniej wiecej jakie koszty naprawy mnie czekaja?
Ostatnio zmieniony przez sTERYD Pon Lis 29, 2010 11:35, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Kwi 20, 2007 22:43 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
jak chcesz się brać za wymianę pierścieni to odpuść sobie i kup "nowy" używany silnik
z tego samego rocznika będziesz miał prawie jak nowy
a jak już się uprzesz to masz do zrobienia:
pierścienie (nie wiem dokładnie ale ok 100 złych albo i więcej)
honowanie cylindrów albo najlepiej całe tuleje (nie wiem czy w 1,4 K występują niech się ktoś mądrzejszy wypowie)
jak już cylindry to i tłoki dobrze nowe wstawić żeby nie bylo problemów
bez wątpienia panewki bo będziesz rozkręcał (przynaimniej stopy korbowodów) a starych się wtedy nie zakłada
niewątpliwie uszczelka pod glowicę (glowicę musisz podnieść ) no to od razu warto ją splanować...
rozrząd i okolice (to się rozumie samo przez się)
sprawdziłbym pompę oleju, albo od razu wymienił (nie powinna byc kosmicznie droga)
dodałbym szlifowanie wału bo jak Ci zjada olej to pewnie nie jest on zbyt szczęśliwy (niestety wiąże się to z droższymi panewkami) jak chciałbyś zrobić i szybko pchnąć to nie szlifuj ale ja bym od ciebie takiego nie kupił
reasumując do wykonania praktycznie kapitalka silnika, czyli lepiej się rozejrzeć i zrobić podmiankę... taniej wyjdzie
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Powiem więcej - w 200% (ale nie licytujmy się )
Kupienie innego silnika w dobrym stanie z niewielkim przebiegiem załatwi Ci sprawę szybko i definitywnie, chociaż może odrobinę drożej wyjdzie. Przy remocie silnika, solidnym a nie "na plastelinę', musisz się liczyć z odstawieniem fury na minimum tydzień+szukanie części+niepewność co do efektu końcowego (zależne od mechanesa).
Krótko - nie warto.
fabryka nie przewiduje takich zabaw jak szlifowanie walu itp.
fabryka zaleca wymiane wszystkiego na nominal, teoretycznie nie ma wymiarow naprawczych
sama wymiana pierscieni moze dac efekt krotkotrwaly, wiec tak jak chlopaki pisza nie warto sie w to bawic
chyba ze zrobisz to wszystko sam i lubisz takie zabawy
trzeba dodac ze z nowym uzywanym silnikiem tez mozna miec sporo problemow ktore moga wyjsc dopiero po jakims czasie
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Witam
Mam pytanie do bardziej obeznanych ode mnie (wszyscy na tym forum) Musze wymienic pierscienie bo bierze mi olej i to masakrycznie (3mm na bagnecie na 100km) kopci i na zimnym i na cieplym silniku Czy mozecie mi podac co jeszce musze wymienic zeby nie babrac w silniku wielokrotnie i mniej wiecej jakie koszty naprawy mnie czekaja?
Przy jakim przebiegu padł Ci silnik?
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 106 Skąd: Rybnik
Wysłany: Wto Kwi 24, 2007 06:05
Dopiero co kupilem autko jednakze sprzedajacy wystrychnol mnie jak widac na dudka Autko ma przejechane 148 000 km a przy kupnie nie zauwazylem nadmiernego kopcenia niestety:( Musze dodac jednakowoz, iz poza nadmiernym kopceniem nie zauwazylem zadnych innych objawow
Możliwe że przekręcany, a handlarz powymieniał kierownice, pedały i wnętrze - resztę na polerkę walnął to wtedy bez wnikliwej mechaniki nie odróżnisz:)
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Byż może wystarczy sama wymiana uszczelniaczy trzonków zaworów - koszt relatywnie niewysoki (zwłaszcza jeśli uda się znaleźć mechanika który zrobi to bez ściągania głowicy).
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
ale jemu kopci caly czas u mnie jak mam padniete uszczelniacze to puszcza dyma tylko zaraz po odpaleniu, chyba ze przy padnietych totalnie uszczelniaczach bedzie kopcil caly czas
autor artykulow miedzy innymi na naszej stronie kolega Bocian_s z forum fso wymienil sobie uszczelniacze bez sciagania glowicy
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
ale jemu kopci caly czas u mnie jak mam padniete uszczelniacze to puszcza dyma tylko zaraz po odpaleniu, chyba ze przy padnietych totalnie uszczelniaczach bedzie kopcil caly czas
W corollci kopcił mi silnik cały czas a konsumpcja oleju dochodziła do 2l/1000km. Robiłem tylko głowicę.
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
No to odgrzeję temat. Otóż rozkręciłem wał z K serii i okazuje się że czopy korbowodów są do roboty (są rysy i to znaczne), na jednej panewce głównej jest jedna pojedyncza ryska, tak mała, że ledwie ją czuć jadąc paznokciem. No i zastanawiam się nad szlifem wału, pytanie do Was, czy te czopy są fabrycznie jakoś termicznie obrabiane? Czy wystarczy że je szlifnę i załatwię panewki na nadwymiar ?
tylko nie doradzajcie mi kupna nowego bloku bo po pierwsze nie wiem na co trafię i czy po 1000km nie zacznie napie*** a po za tym w garażu stoją już 3 takie silniki i powoli zaczyna mnie to delikatnie mówiąc irytować
Pozwolę sobie zacytować w tym miejscu kolegę oprawca_1978:
Wału szlifować nie można, gdyż wykonany jest poprzez odlewanie z żeliwa i posiada zabielone czopy (tak hartuje się żeliwo), warstwa utwardzona jest bardzo cienka i zdjęcie materiału na pierwszy podpadający podwymiar już praktycznie likwiduje warstwę utwardzoną.
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
dziękuję za odpowiedź, czyli tak jak gdzieś kiedyś od kogoś zasłyszałem, no nic podjadę do warsztatu i pierwsze pytanie będzie czy robią też utwardzanie, jak nie to szukamy dalej wał
niestety, ale możesz o tym zapomnieć. Nawet jak Ci przeszlifują wał, to będziesz miał problem z panewkami- nie istnieją podnominalne chyba, że i panewki dorobisz, ale pamiętaj, że tu są długie korby i wysoki stopień sprężania, także zmniejszanie średnicy walu może się skończyć jego urwaniem
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Mam pytanie. Mianowicie robię kapitalkę silnika 1.8 16V i jestem na etapie wkładania tłoków do tulei. Tutaj pojawił się problem. Czy zamki z panewek na korbowodach mają być po przeciwnej stronie w stosunku do zamków na panewkach głównych? Jeśli tak, to tłoki z korbowodami są dobrze poskładane. Jeśli nie, znowu muszę jechać na warsztat by obrócili tłoki.
Drugie pytanie. Jak na tłokach z 1.8 mają być ułożone pierścienie? Mam książkę do 1.4, ale tam pierścien olejowy (wg ksiązki) ma tylko jeden oring, a w 1.8 są dwa.
Nie powiem, że przydałaby mi się książka do k serii o pojemności 1.8
co do zamków panewek to nie powiem, ale na bank powinno być w tym samym kierunku co w 1,4 i 1,6 i w RAVE na pewno jest napisane w którą stronę to być powinno.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum