Wysłany: Nie Wrz 04, 2011 19:37 [Rover 214 98r]Ubytek płynu Chłodniczego bez zadnychwyciekow
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 8v Rok produkcji: 1998
Witam ,tak jak w temacie zmagam sie z duzym ubytkiem plynu chlodzacego, tylko tyle ze nie widac nigdzie gdzie ten plyn ucieka,, dodam iz dwa dni temu wymienilem chlodnice na nowa ,myslalem ze stara gdzies przepuszcza wode, gdy doleje wody ,ruszam w droge wszystko jest wporzadku a po nocy gdy zagladam pod maske zbiorniczek pusty, , sprawdzalem rowniez wlaczony slinik na postoju i tez nie widze nigdzie zeby woda uciekala,mysle ze woda nie ucieka do silnika bo stan oleju na bagnecie nie jest zawyzony, a gdy na rozgrzanym silniku odkrece korek pustego zbiorniczka woda wraca spowrotem i stan jest wtedy okej, juz nie wiem co mam robic , mam nadzieje ze ktos doradzi przeszukalem cale forum i niestety ni nie znalazlem ,bo kazdy kto zmaga sie z takim problemem gdzies widzi ten wyciek a u mnie go nie widac,,, dodam ze mam wlana sama wode czy ona moze parowac do tego stopnia ze ubywa jej az w takim stponiu??byc moze zalanie go plynem rozwiaze problem?
SPAMU¦
Wysłany: Nie Wrz 04, 2011 19:37 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
W pierwszej kolejności wymień korek od zbiorniczka, całkiem możliwe, że zaworek w korku jest walnięty.
siejson napisał/a:
dodam ze mam wlana sama wode
Wymień na płyn. Woda w układzie nie jest dobrym rozwiązaniem, może narobić dużo złego.
korek jest wymieniony,tzn stary zamienilem na korek z rovera 25 kupiony na szrocie i sprawdzalem na nim ten bezpiecznik w korku leciutko chodzi w gore w dol,,
natomiast co do wody to kurde troche nie fajnie codziennie wlewac nowy plyn, pewnie ktos napisze ze drozej wyjdzie caly silnik do wymiany jak nie zaleje plynem ale chcialbym miec pewnosc co jest do wymiany i wtedy dopiero zalac caly uklad plynem
Pomógł: 84 razy Dołączył: 20 Paź 2007 Posty: 757 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Nie Wrz 04, 2011 20:29
siejson napisał/a:
korek jest wymieniony,tzn stary zamienilem na korek z rovera 25 kupiony na szrocie i sprawdzalem na nim ten bezpiecznik w korku leciutko chodzi w gore w dol,,
natomiast co do wody to kurde troche nie fajnie codziennie wlewac nowy plyn, pewnie ktos napisze ze drozej wyjdzie caly silnik do wymiany jak nie zaleje plynem ale chcialbym miec pewnosc co jest do wymiany i wtedy dopiero zalac caly uklad plynem
Sprawdź w pod dywanikiem czy nie ma wycieku z nagrzewnicy do wewnątrz auta.
A na noc pod auto połóż suchy karton
_________________ Był 214 si LPG 16v 1.4 103KM 97r. Platinum Silver
Był R 25 2.0 iDT 113kM 05r. X POWER GREY MET
no tylko gdzie???? bo dzisiaj lezalem 20 minut pod samochodem i nigdzie nie dojrzalem nawet plamki, nie mowiac juz o kropelkach, owszem byla plamka na jednej ze srubek od miski olejowej i tutaj juz moje podejrzenia byly ale rozwialy sie tym ze rano byla rosa na trawie, poza tym gdy ja przetarlem ( owa srubke ) tooo juz nastepna kropla sie nie pojawila,,,jedyne co mi do glowy przychodzi to to ze woda gdzies wycieka i spada na goracy element silnika i w momencie paruje ale to niemozliwe bo bym widzial dzisiaj jak sprawdzalem auto na postoju,, druga rzecza jaka mam w glowie to to ze sama woda paruje ale to chyba nie mozliwe zeby az taka ilosc wyparowala
[ Dodano: Nie Wrz 04, 2011 21:37 ]
azor77 napisał/a:
Sprawdź w pod dywanikiem czy nie ma wycieku z nagrzewnicy do wewnątrz auta.
A na noc pod auto połóż suchy karton
nie ma wycieku bo wlasnie dzisiaj z chrzestnym wpadlismy na ten pomysl ale i tam jest sucho aaa z tym kartonem sprobuje
a powiedzcie mi jeszcze taka rzecz dolewalem olej tak ze bylo max na bagnecie (tzn na tym wcieciu ) byo max i przejechalem juz noo z 1200 km a oleju ubylo mi do polowy tego wciecia czy to moze byc oznaka ze woda dostaje sie w slinik??? ale gdyby chyba dostawala sie w takich ilosciach jak mi ubywa ze zbiornika to bagnet bylby caly w oleju?
Pomógł: 84 razy Dołączył: 20 Paź 2007 Posty: 757 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Nie Wrz 04, 2011 20:48
Wyciek wody trudniej zlokalizować, bo praktycznie po odparowaniu nie zostawia śladów.
Układ zalany płynem i ewentualną nieszczelność, można szybciej zlokalizować ponieważ zostają zacieki i nalot po płynie.
[ Dodano: Nie Wrz 04, 2011 21:48 ]
siejson napisał/a:
a powiedzcie mi jeszcze taka rzecz dolewalem olej tak ze bylo max na bagnecie (tzn na tym wcieciu ) byo max i przejechalem juz noo z 1200 km a oleju ubylo mi do polowy tego wciecia czy to moze byc oznaka ze woda dostaje sie w slinik??? ale gdyby chyba dostawala sie w takich ilosciach jak mi ubywa ze zbiornika to bagnet bylby caly w oleju?
Jakby woda poszła do oleju, tobyś miał olej koloru kawy z mlekiem a tak to normalnie ubywa ci oleju, bo silnik albo go przepala lub masz gdzieś wyciek.
_________________ Był 214 si LPG 16v 1.4 103KM 97r. Platinum Silver
Był R 25 2.0 iDT 113kM 05r. X POWER GREY MET
siejson, sproboj popatrzec po jakiejs godzinie od kiedy zgasisz silnik, ja np mam tak ze na pracujacym silniku mi menda nie kapie ale jak stygnie to widac ze spod spodu jednego weza sobie kapie plyn i potrafi wykapac caly zbiorniczek przez noc. Moze u Ciebie jest podobnie Jeszcze mialem taka sytuacje przed wymiana uszczelki ze wywalalo mi przy kolektorze spod glowicy wode, ale to taka cieniutka struzke ze z chlopakami stalismy z 15 min zeby przyuwazyc france wiec moze jakas lampe porzadna wez i od spodu powpatruj sie
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
Witam ponownie, otoz dzisiaj zlokalizowalem wyciek,,, i wedlug moich przypuszczen wyciek jest gdzies z pompy wody,,, booo jezeli dobrze mysle to pompa jest schowana w plastikowej obudowie razem z rozrzadem , czy moze sie myle???
i teraz mam pytanie czy jesli cieknie z pompy to czy moze byc do wymiany jakas uszczelka?? czy raczej cala pompa?? i cz wraz z wymiana pompy trzeba wymieniac rozrzad?
czyli mozna wymienic samego oringa???,,,a czy dobrze mysle ze pompa wlasnie sie znajduje w tej obudowie razem z rozrzadem???? czyli wnioskujac nie trzeba wykrecac pompy razem z termostatem??? tylko ta duza uszczelke?
taa, pompa jest napedzana paskiem. Nie no pompe musisz zdjac, i wtedy zobaczysz ta uszczelke, to jest taki cienki oring, ktory siedzi w rowku w obudowie pompy no i jest on taki na oko z 15 cm po obwodzie, jak rozbierzesz to bedziesz wiedzial od razu
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
tylko ten o-ring nie jest okrągły, tylko dopasowany kształtem do pompy... acz pewnie okrągły odpowiedniej długości też dało by radę zastosować
ale jak już wyjmujesz pompę to zaszalej i kup nową, bo niebawem pewnie puści uszczelniacz na wałku.
Dobrze myślisz, że pompa jest pod pokrywą paska rozrządu i nawet jest napędzana paskiem rozrządu, więc jego zdejmowanie Cię nie minie
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
dobrze , wiec zadam chyba juz ostatnie pytanko,, gdyz chyba kupie pompe i oddam autko do mechanika zeby ja wymienil , chyba ze ktos ma cudowne pomysly jak sie dobrac latwo do tej pompy zeby ja wykrecic, na forum nic nie znalazlem jak krok po kroku wykrecic to cudo , moze ma ktos jakis patent ,albo moglby opisac krok po kroku jak to zrobic ,,, a czy wraz z pompa trzeba wymienic rozrzad? moj ma jakies 40 tys km , czy moze jedynie pasek??
dzisiaj probowalem zaBRAC sie do wykrecenia pompy ale moje checi skonczyly sie na odkrecenia dolnego kola w rozrzadzie kolo pompy dlatego ze ono podczas odkrecania kreci sie razem ze sruba
Kolego wykręcisz ją jedynie gdy ściągniesz pasek .... Rozrząd to pasek, pompa i rolka napinająca. Pompe kup nową bo nie wiadomo ile nastukane ma stara Zacznie ciec na pompie i robota na nowo. Jeżeli umiesz to zrobić samemu- w co watpie, gdy czytam wyżej - to spoko. Tak to tylko koszty ....
odswiezam moj post. otoz mam pytanie w sobote chce sie zabrac ze znajomym mechanikiem za wymiane swojej pompy.otoz chcialem sie spytac o ewentualne porady jak ja wykrecic zeby to poszlo szybko i sprawnnie? czym zaprzec kolo zebate to gorne zeby odkrecic srube tego dolnego kola???
dzieki Adrian
tylko mi powiedz jeszcze czy jesli bede odkrecal ten napinacz to nie bede wprawial w ruch zadnego z kol??jeszcze moglbys mi powiedziec gdzie zlokalizowac ten napinacz?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum