Wysłany: Pią Wrz 30, 2011 22:55 [r214 96r] kilka pytan
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1996
Witam
mam kilka pytan odnosnie roverka z 96 r
niedawno moja zonka zakupila sobie cos takiego i mam kilka problemow
1. cieknie z pokrywy zaworo ... czy aby wymienic uszczelke trzeba w jakiejs kolejnosci odkrecac te sruby czy to jest zwykluyy dekielek i obojetnie jak to rozkrece i wymienie uszczelke
2. po wymianie tej uszelki czy moge normalnie umyc karszerem silnik bo jest dosc mocno zaolejony od tej uszczelki ... czy cos sie stanie czy noie poleca sie mycia silnikow??
3. w zbiorniczku wyrownawczym powyzej stanu wody zaczyna osadzac sie cos tlustego wygladajacy na olej silnikowy ... na korku zbiera sie delikatnie tluste cos ciemne czy to juz trzebba zaczac myslec o wymianie uszczelki czy mozna spokojnie jezdzic
4. mam rowniez problem z wycieraczkami z przodu ... na pierwszym biegu zacinaja sie dosc mocno ... probowalem pryskac wd 40 po tych prowadnicach ale to nic nie dalo ... mial ktos podobny problem
dzeiki wielkie z gory za pomoc
[ Dodano: Pią Wrz 30, 2011 23:55 ]
a zapomnialem
5. czy mozna jakos sprawdzic w prosty sposob czy jest sprawny wetylator
bo mam wrazanie ze sie nie wlacza
i gdzie szukac czujnika odpowiedzialnego za wlaczanie sie wetylatora jak nie bedzie uszkodzony
SPAMU¦
Wysłany: Pią Wrz 30, 2011 22:55 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
1- to jest zwykły dekiel, ale dekiel dokręcać też nie jest tak obojętnie, tylko najlepiej spiralnie od środka do zewnątrz, żeby równo docisnąć uszczelkę. Ponadto nie za mocno, żeby nie pogiąć pokrywy.
2- mycie silnika z definicji nie jest dobrym pomysłem, ewentualnie benzyną czy naftą. Woda jest niebezpieczna ze względu na elektronikę i cewkę zapłonową dość nieszczęśliwie umieszczoną na bloku.
3- jeśli nie ma podstaw do podejrzeń, że uszczelka była niedawno remontowana, to warto sprawdzić kompresję na cylindrach i zawartość co2 w płynie chłodzącym. Być może to pozostałość po HGFie, a być może świeża sprawa. w drugim wypadku lepiej nie nadużywać cierpliwości silnika
4- spróbuj odłączyć cięgiełka w podszybiu. jak sama korba silnika będzie się tak zachowywać, to problem siedzi w napędzie, a jak nie, to rozbierz gniazda i wyczyść dokładnie.
5- czujnik od wentylatora jest w trójniku w lewym przednio górnym rogu silnika, ten z dwoma kabelkoma. Jak go odłączysz, to po włączeniu zapłonu wentylator powinien ruszyć
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
4. mam rowniez problem z wycieraczkami z przodu ... na pierwszym biegu zacinaja sie dosc mocno ... probowalem pryskac wd 40 po tych prowadnicach ale to nic nie dalo ... mial ktos podobny problem
Tu bym stawiał na powszechny problem roverków R200, czyli ułamana blaszka w silniczku wycieraczek. Temat dość powszechnie poruszany, więc w szukajce na pewno coś znajdziesz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum