Typ: SD Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam,
Całkiem niedawno wymieniłem w swoim R 220 SD kompletne, przednie zawieszenie. Niestety od jakiegoś czasu przy większych dziurach słychać było głośne obcieranie (jakby koła o błotnik) w prawym kole. Do tego pojawiły się również drgania w kierownicy przy prędkości 100 km/h.
Dzisiaj zabrałem się do weryfikacji i usunięcia tej usterki. Okazało się, ze przeciwwagi/tłumiki drgań (takie 2 gumowe pierścienie) przesuneły się maksymalnie pod sam przegub i obcierają o blachę. Moje pytanie brzmi na jakiej odległości powinny być umiejscowione te pierścienie? Z góry dziękuje za pomoc.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Paź 07, 2011 20:50 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A więc tak, próbowałem według rave ustawić te dwa pierścienie, z mizernym skutkiem. Chyba jest coś nie tak z wymiarami podanymi przez program (pierścienie tra o blachę przy docisku amortyzatora), dodatkowo drgania są odczuwalne teraz przy prędkości 50-7- km/h później ustępują.
Moje pytanie brzmi czy gdy usunę te pierścienie to zmieni się coś w jeśli chodzi o przeniesienie napędu na koła??? Większe drgania, bicie ośki, szybsze zużycie jakiegoś elementu zawieszenia??? Spotkał się ktoś z kolegów z taką sytuacją???
[ Dodano: Nie Paź 09, 2011 09:38 ]
Widzę, ze ciężka sprawa z tymi tłumikami:( Nikt nie jest w stanie mi pomóc???
u mnie z jednej str wycieli to calkiem, jakies 2 lata temu (bo wlasnie tarlo), a teraz zauwazylem, ze z prawej str (pasazer) rowniez pierscien przesuwa sie luzno i dojechal juz do granicy przegubu - puki co nie trze - ale jak zacznie to tez go wytne.
od wyciecia nie zauwazylem zadnych niepokojacych objawow - latam tak juz 2 lata...
ja nie patrzyłem do rave, owe tłumiki przykręciłem opaskami metalowymi z dwóch stron by się nie przesuwały i działa
_________________ Pozdrawiam Kozik
Bumelant [Usunięty]
Wysłany: Pon Paź 10, 2011 15:36
Ja miałem awarię lewej półośki swego czasu ponieważ nie dało się kupić na szybko prawidłowej półośki do vvc założyłem na szybko taką bez odwaznika z 45 1.8 - teoretycznie ładna i zdrowa a różnica spora. Przy dużych prędkościach powyżej 150 jest niebo a ziemia. Raczej poniżej to tego nie czuć było ale potem jest przepaść. Po pewnym okresie to się tak wybiło, że trzebabyło znowu wymieniać - tym razem na dedykowaną taka jak ma byc i problem znikł. Zero wibracji nawet powyżej 200. Pozdro.
Rozmawiałem już z 3 mechanikami i każdy postawił tą sama diagnozę: "Gumówka i wyciąć te pierścienie" Jutro zabieram się za "wyrwanie chwasta". Dzięki wszystkim za pomoc.
Rozmawiałem już z 3 mechanikami i każdy postawił tą sama diagnozę: "Gumówka i wyciąć te pierścienie"
bo tak jest najłatwiej, skoro to fabryka wymyśliła to nie sądzę, że jest to niepotrzebne. nie wycinałem więc nie wiem jak jest bez ale kolega jakiś czas temu z niemiec wracał z autem, po drodze coś mu się nabijało okazało się że to ta guma na półosi, wyciął to było gorzej, przyjechał tutaj i auto sprzedał
_________________ Pozdrawiam Kozik
Bumelant [Usunięty]
Wysłany: Wto Paź 11, 2011 14:52
Ja pierdziele - dobrze, że mam bardzo dobrego mechanika a takim nie dałbym nawet klamerki naprawić w pasku Powtarzam jeszcze raz DRUKOWANYMI - miałem i taką i taką półośkę założoną - wibracje i drgania są znacząco większe przy dużych prędkościach bez odważnika i dodatkowo skrzynia dostaje z tego co mi wiadomo bardziej. Ustawcie te odważniki jak należy a nie wycinajcie i będzie elegancko.
A później powie taki mechanik, że rover się psuje bo był problem z półosiami a później skrzynia i przeguby walnęły... Z jakiegoś powodu to tam jest. Poza tym na logikę nie przesuwało by się gdyby na nic nie wpływało... Każdy kumaty powinien to stwierdzić. Ja się przekonałem, że te samochody są niezawodne o ile się je samemu naprawia, bo dać to pierwszemu lepszemu mechanikowi... ehh. Od dłuższego czasu staram się być przy naprawach i patrzeć na ręce. Ostatni przykład: były źle złożone tuleje stabilizatora i się rozsypały. Kolejny mechanik złożył nowe tak samo jak poprzednie... ale na szczęście samochód był jeszcze na podnośniku jak przyszedłem po nie i kazałem zdemontować i poprawić. Masakra jest jakaś z tymi mechanikami. Ja jak się na czymś nie znam to się nie zabieram.
To w takim razie proszę o pomoc wszystkich, którzy mają R200 o wymiar, zdjęcie, albo chociaż wskazówkę na jakiej odległości te pierścienie są. Czy są razem, czy umiejscowione osobno. bliżej zewnętrznej czy wewnętrznej gumy przegubu?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum