Wysłany: Pon Paź 10, 2011 14:01 [R45] Czy to może byc dolny sworzeń?
Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam.
Chciałem zapytać jakie są objawy niesprawnego - uszkodzonego dolnego sworznia z przodu? Otóż jadąc dzisiaj z pracy usłyszałem jak coś dziwnie skrzypi w przednim zawieszeniu. Szczerze mówiąc myślałem, że to w aucie które jechało prze de mną ale samochód skręcił a ja jadąc dalej ciągle słyszałem taki dziwny objaw skrzypienia. Wjechałem na podwórko i bujając przodem skrzypienie dało się słyszeć gdzieś przy kole lewym. Czytając posty na forum wygląda mi to na sworzeń dolny ale pewny nie jestem ponieważ podobno podczas kręcenia kierownicą na postoju jeśli sworzeń jest uszkodzony też powinno być słychać takie skrzypienie. Wymienione mam trzy dnie temu wahacze górne więc te mogę wyeliminować. Na diagnostyce nic nie stwierdzili - żadnych luzów na dole w zawieszeniu.
Proszę o pomoc.
Ostatnio zmieniony przez Adrian Pon Paź 10, 2011 16:38, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Paź 10, 2011 14:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Szczerze mówiąc to coś puka ale już sam nie wiem co. Jak dodam gazu albo jadąc puszczę gaz to coś puknie(na pewno nie poduszki silnika bo sprawdzone) na nierównościach też coś słychać. Normalnie załamka. Mam już dość.
przejedz najlepiej po jakiejś nierównej kostce, jak będziesz słyszał łub łub łub to sprawdź jednak ten sworzeń:) jak to on to bedziesz miał takie specyficzne pukanie
_________________ ...nie ma mnie, będe wczoraj...
Zanim do mnie napiszesz skontaktuj się z moim lekarzem.
Sworzeń w górnym wahaczu to na pewno mogę wyeliminować ponieważ wahacze górne zostały wymienione na nowe. Te nowe są założone firmy 555, wiec mogę być o nie spokojny. Wszystko wskazuje na dolny sworzeń, choć objaw dość nietypowy. Amortyzatory na diagnostyce pokazały około 73% więc też w porządku. Chodzą mi jeszcze po głowie tulejki wahacza z przodu ale w moim mieście nie ma kto dokładnie sprawdzić. Nie wiem czy im się nie chce czy nie potrafią? No nic, zamówiłem dolne sworznie i zobaczymy co będzie po wymianie. Oby to było to, bo już mnie skręca. A może lepiej żeby to co innego nawaliło? Już nie wiem co gorsze.
Jak coś Ci puka to sprawdzisz to sam a wlasciwie jeszcze potrzebny ktoś kto bedzie targał za koła.....chwyć w dłoń sworzeń a druga osoba niech bardzo mocno targa za koło, koło można skręcić troche albo na max...jak sworzeń wybity to bedziesz czuł w dłoni pukanie, tak samo możesz sprawdzić koncówki i inne tego typu połaczenia w zawieszeniu...inaczej to można zwariowac bo takie stuki przenoszone sa po calej zawiesze a obejmując dlonią sworzeń bedziesz czuł czy luz jest na nim czy nie....jak bardzo wyrypany to nawet czuc jak sie przemieszcza w dłoni...jak bys probował tak sprawdzac to zorganizuj jakiegos wypasionego kolege coby konkretnie targał za koła
tylko że takie rzeczy na diagnostyce to powinny wyjśc a pisałeś ze jakas diagnostyka była
Lukasik, wymień dla pewności dolne sworznie, koszt nieduży a ile mniej problemów. Skrzypienie występowało u mnie przy górnym wahaczu,wymieniłem ustało,
dolnych sworzni nie wykryli na stacji diagnostycznej a kilka tygodni później odpadło mi koło.
wooy11 napisał/a:
obejmując dlonią sworzeń bedziesz czuł czy luz jest na nim czy nie....jak bardzo wyrypany to nawet czuc jak sie przemieszcza w dłoni..
Bardzo dobry sposób na sprawdzenie,ale w moim przypadku luzu nie było, a sworzeń się ułamał.
może był jakiś wadliwy Wg mnie jak skrzypi sworzeń to tam juz nie ma pod osłona gumową smaru wiec dziala na sucho czyli jak juz skrzypi to luz na nim musi byc konkretny.
Ja wiem jedno...jak sie nie ma dobrego-znajomego mechanika to tym mamlasom trzeba bardzo patrzec na rece......np jak cos robimy przy zawieszeniu i i mechanik stosuje sciagacze zeby wybić sworzeń to małoktory dokladnie go zaklada, zwykle wtedy uszkadza gume-osłone sworznia i smar czesciowo wyjdzie a pod gume dostanie sie piach no i jest juz po przysłowiowych ptokach...za jakis czas mamy do wymiany koncowke czy sworzeń......przez niechlujstwo mechanika.
No to problem się nasilił. Skrzypiało tylko jak jechałem albo na postoju bujnąłem przodem auta, a teraz skręcając na podwórko zauważyłem że skrzypi przy skręcaniu kierownicą. Jak kręcę na postoju to też skrzypi ale i tu ciekawostka jak kierownicą skręcę w prawą stronę na maxa i odbijam w druga to nie skrzypi natomiast kiedy skręcę w lewo na maxa i odbijam albo ruszam kierownicą to skrzypi jak cho...ra. I tu mi się nasunęła taka myśl: czy może skrzypieć końcówka drążka? Nie mam już sił do tego zawieszenia. A sworznie dolne to idą do mnie chyba piechotą i drogę zgubiły. Masakra.
Nie czepiaj sie zawieszenia to jest naprawde bardzo dobre zawieszenie.....probowałeś trzymać w dłoni końcówki, sworznie i skręcać kierownicą Oczywiście nie sam Jak skrzypi to poczujesz w dłoni...to jest zwiekszone tarcie i będą wyczuwalne minimalne drgania podczas kręcenia kierownicą ....beda wyczuwalne nie na kierownicy tylko w dłoni...
W nocy położyłem się po samochodem i trzymałem za sworzeń a druga osoba bujała przodem ale nic nie moglem wyczuć. Rano wsiadłem do auta i jadąc do pracy nic nie słychać - nic nie skrzypi. Zagadkę mam niezłą. Wiem że jest to bardzo dobre zawieszenie ale po prostu już strasznie mnie drażni to co się dzieje aż strach gdzieś jeździć. Raz dobrze a raz skrzypi. Nie mam już sił. Zrobił bym te sworznie ale niestety jeszcze nie przyszły. Na poczcie tylko rozkładają ręce i mówią że powinny już być ale że niema to oni na to nic nie poradzą.
U siebie mam ten sam problem, sworzen wahacza gornego wymieniony i nadal problem istnieje. czasami nie piszczy/trzeszczy a czasami to radio nie pomaga. nie mam pojecia co z tym juz zrobic.
A nie jest tak że takie obiawy macie kiedy jest sucho na drodze ? A kiedy mokro , po deszczu, wilgotno to tego nie ma ? W zawieszeniu wystepuja jeszcze tuleje metalowo-gumowe na których buja sie to wszysko....luzy na tych tulejach tez mozna sprawdzić w taki sam sposób jak końcówki ( przy pomocy kolegi ) nawwt zaryzykował bym i psiknał troszke WD na śruby przechodzącą przez takie tuleję metalowo-gumowe.....może tam jest cos zapieczone.... chociaż nie wiem czy WD nie będzie miało jakiegos wpływu na gume.
Skrzypienie przy kręceniu kierownicą na postoju. Jest to typowy objaw nadłamanego sworznia. Mój przypadek wyglądał tak, że jak już całkiem go rozwaliło czyli w najgorszy z możliwych sposobów w trakcie jazdy, był w połowie swojej grubości dawno nałamany a reszta poszła później. Widać było, że jeździłem dość długo na uszkodzonym po lekkim skorodowaniu w tym miejscu. Oto zdjęcie:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum