Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sie 2011 Posty: 69 Skąd: Warszawa/Marki
Wysłany: Pią Paź 14, 2011 23:04
do seryjnych amorow mozesz kupic takie cos http://allegro.pl/sprezyn...1867868458.html i regulowac ile chcesz tylko na seryjnych amorach max 3-4cm jak bedzie nizej to szybko moga sie skonczyc. tylko sprezyny do twarde szczegolnie czuc to na tyle.
Teraz mam skrecone tak optymalnie ze moge w miare normalnie jezdzic chociaz i tak czesto przycieram plyta pod silnikiem na nierownosciach, ktore sa na dojezdzie do glownej drogi i na garbach wydechem zdarza sie. na maksymalnym obniezeniu wyjezdzajac z podjazdu zganialem zwir z drogi zderzakiem.
fota jak tyl siedzi przy maksymalnie skreconych, foty przodu mi sie nie zapisaly
fakt w iv przed fl byly inne amory. Bylem ogladalem na oczy wszystkie amory jakie mial na stercie (handluje czesciami do civicow do 2000r) i wszystkie w budowie byly identyczne, co bylo w sordku nie powiem bo nie wiem.
Kiepsko patrzyłeś.
Weź jeszcze raz w ręce amortyzator z V i VI generacji (tylny) i zobacz czym się różnią na oko. Nie mówię już o różnicy pomiędzy VI gen HTB 3d a VI gen HTB 5d.
Coilover`y są dobre ale do tego by ładnie auto wyglądało. Wszystkie inne aspekty przy takiej sprężynce schodzą na ostatni plan.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sie 2011 Posty: 69 Skąd: Warszawa/Marki
Wysłany: Pią Paź 14, 2011 23:23
ja mowie o przednich na tylne nawet nie patrzylem.
mialem w hondzie mam w tym problemow zwiazanych z nimi nie widze, w poprzednim clio mialem weiteci -60 na amorach mts i byl kamien w sumie kazdy moj samochod byl twardy i rover na tych coiloverach jest dosc "miekki"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum