Forum Klubu ROVERki.pl :: [R400] Problem z obiegiem płynu chłodzącego.
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R400] Problem z obiegiem płynu chłodzącego.
Autor Wiadomość
welll1 




Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 12
Skąd: Górki



Wysłany: Pią Paź 28, 2011 14:38   [R400] Problem z obiegiem płynu chłodzącego.
Typ: SD Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999

Mam pilną sprawę ponieważ jutro góra za dwa dni muszę wyjechać, a trafiła mi się dziwna przypadłość.
Otóż od jakiegoś czasu od 2 tys obrotów słychać dziwny metaliczno-powietrzny świst, gdy obrotów jest więcej zwłaszcza podczas przyśpieszania świst jest głośniejszy. Podczas postoju na jałowym nie da się zarejestrować tego typu rzeczy. Czytałem trochę forum i nic nie znalazłem na ten temat.
Pojeździłem tak trochę i od tygodnia po zgaszeniu samochodu dwa wentylatory dalej działają co wcześniej się nie działo. Postanowiłem sprawdzić płyn. Otóż nie było go w zbiorniku. Gdy odkręciłem korek płyn wracał ale nie tym górnym wężykiem jak zwykle, a dolnym. Chłodnica zimna, przewód dolny zimny, przewód górny bardzo gorący i twardy ale da się go ścisnąć. Temperatura jaką pokazuje jest taka jak zwykle bywała.
Co to może być?
Termostat? Zapchana chłodnica? Proszę o szybką odpowiedź.
Jeszcze dziś zleję płyn i postaram się przeczyścić chłodnicę ale gdyby to nie działało pokombinuję dalej gdy będzie samochód już rozkręcony.
Ostatnio zmieniony przez szoso Pią Paź 28, 2011 15:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Paź 28, 2011 14:38   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Pią Paź 28, 2011 15:07   

skoro chłodnica zimna to nie ma obiegu, może termostat się nie otwiera :hm:
 
 
Kapussta23 



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 109
Skąd: Białe Błota



Wysłany: Wto Lis 01, 2011 12:47   

odkręć od zbiorniczka wężyk powrotny i zobacz czy czasem para nie leci.jak wraca dolnym to może być hgf.nie odpala ci troche gorzej jak postoi dłużej?ludzie mówią ze ciężko w tym silniku to zrobić.a mnie się udało.
 
 
 
jerzy53 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 64
Skąd: Sochaczew



Wysłany: Wto Lis 01, 2011 18:11   

Nie chcę Cię straszyć , ale wszystko wygląda na uszkodzenie uszczelki pod głowicą . Jeśli nie widać wycieku , a płynu ubyło i wąż górny chłodnicy robi się twardy to może być przedmuch między jednym z cylindrów a obiegiem chłodzenia . Przy takim uszkodzeniu na trasie po dłuższej jeżdzie będzie się przegrzewał . Rozgrzej trochę silnik , odkryj korek zbiorniczka wyrownawczego i popatrz dokładnie czy przy dodawaniu gazu nie pojawiają się bombelki powietrza z wężyka łączacego zbiorniczek z chłodnicą . Jeśli tak to na 90 % uszczelka pod głowicą . Ale wszelkie naprawy zacznij od termostatu ( bo to prościej ).
 
 
welll1 




Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 12
Skąd: Górki



Wysłany: Sro Lis 02, 2011 10:21   

Okazało się że przewód zwrotny był zatkany. Po przeczyszczeniu chłodzenie działa bardzo dobrze.
Ostatnio zmieniony przez szoso Sro Lis 02, 2011 12:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
-_Zielarz_- 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 27 Kwi 2013
Posty: 128
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Pią Lip 24, 2015 07:17   R420 D (SD) - Problem z Układem chłodzenia

Podpinam się pod temat by nie zakładać nowego.

Sprawa dotyczy Rover 420D (ten słabszy bez IC) z klimą.

Mam problem chyba z wentylatorem chłodnicy. Otóż jak zagrzeje silnik mocno jadąc po mieście w upałach często w górnych obrotach 3200-4200RPM (jak normalnie na dole do 2500RPM czy w zimne dni problemu nie ma), to wskazówka temperatury rośnie z "podręcznikowej" połowy na 3/4 i czasem lekko dalej blisko czerwonego pola.

I teraz tak - jak włączy się 2 bieg to oczywiście szybko spada do normy a jak wyłączę silnik szybciej to wiatrak działa dalej nim osiągnie połowę (oczywiście zazwyczaj jak już wystąpi zaistniała sytuacja to nim wyłączę silnik czekam, aż ta temperatura spadnie - zaznaczam jedynie, że jak już się włączy 2 bieg to działa póki nie schłodzi nawet przy wyłączonym silniku - prawidłowo chyba).
Druga sprawa warta zaznaczenia - jak włączę klimę działają oba wiatraki - chłodnicy jakby na pierwszym biegu (to chyba też norma).
Jeśli mam tę podniesioną temperaturę, ale jeszcze nie w punkcie włączenia 2 biegu i wyłączę silnik zdarza się, że spod korka trochę płynu uleci - wiadomo, obieg zatrzymany , płyn bardzo gorący , ciśnienie wielkie. Oczywiście za chwilę włączył by się 2 bieg i schłodził by jak trzeba.

I teraz mam pytanie ? Chyba nie działa mi pierwszy bieg chłodzenia - może ktoś z wypisanych objawów potwierdzić przypuszczenie ?
Mam wersję z klimą. Ponoć za działanie wiatraków odpowiadają przekaźniki umiejscowione w małej puszce w komorze silnika , stojąc przed autem - na prawym nadkolu - mam tam coś takiego.
Czy może być walnięty jeden z tych przekaźników właśnie?

(na mój chłopski rozum powinny być tam 3 - jeden od klimy, po jej włączeniu automatycznie uruchamia 2 wiatraki jakby na 1 biegu , drugi od pierwszego biegu chyba załącza oba wiatraki na 1 pierwszy bieg po wzroście lekkim temperatury ponad nominalną , oraz trzeci załączający wiatrak chłodnicy na 2 bieg na najszybsze obroty gdy temperatura niebezpiecznie zbliża się do czerwonego pola na wskaźniku - czy mam rację, czy bajki tu napisałem ? - jak bajki to potem usunę żeby ludzi w błąd nie wprowadzać).

Pozdrawiam i proszę o poradę.

Na wakacje pojechałem radząc sobie z problemem dość radykalnie - odłączyłem czujnik co sprawiło że wentylator włączał się automatycznie po zapłonie na II bieg. Jeszcze jedną rzecz którą zrobiłem to ... założyłem stary korek na zbiorniczek płynu (wchodzi ścisło, dokręca się do oporu, a nie jak ta nowa "chińszczyzna" co sobie wymieniłem).
Problemu nie było.

Wróciłem, był czas to się zabrałem za to. Sprawdziłem przekaźniki, bezpieczniki, czujniki temperatury (jeden profilaktycznie wymieniłem). Dobrałem się także do tego modułu na lewym nadkolu - są tam 4 styczniki, wszystkie działają jak trzeba.

Pojeździłem autem w korkach na trasie, po mieście itd. z podłączonym czujnikiem i wszystko jest jak trzeba. Jak działa klima to kręcą dwa z tą wolniejszą szybkością. Niezależnie od tego jak temperatura płynu tego wymaga , wiatrak chłodnicy kręci z maksymalną prędkością, gdy schłodzi to zwalnia lub wyłącza całkiem. Wskazówka temperatury cały czas sztywno na połowie skali. Zero wycieków, zero zgrzewania się płynu. Wszystko działa.

Wniosek - to ten cholerny korek !! !
Jak wymieniałem termostat, pompę, chłodnicę to wymienił też korek. Wszystko było OK. przez jakiś czas. Potem zaczęły się problemy a to z przegrzewaniem i nie włączaniem się wiatraków, a to z wyciekiem płynu spod korka. Nie przyszło mi do głowy, że ten nowy badziew (korek) jest winowajcą, sądziłem że to że mi płyn wywala to naturalna kolej rzeczy bo się zagotował, a problem jest gdzie indziej.
Otóż nie - ten plastik z którego jest ten nowy korek zrobił się bardziej elastyczny. Przy wzrastającym ciśnieniu i temperaturze płynu zaskakiwał stopniowo z gwintu. Co za tym idzie nie trzymał ciśnienia, być może już podczas jazdy gubiłem płyn, a w jego miejsce szło powietrze. Czyli praca całego układu i obieg płynu był zakłócony przez co na czujniku też nie wiadomo co za płyn był.
Założyłem stary korek, z solidnego grubek sztywnego plastiku, dokręca się ścisło tak, że nie ma prawa "zeskakiwać". I problem z głowy. Płyn trzyma ciśnienie, nie ma ubytków - układ szczelny i tak jak pisałem - wiatrak włącza się, gdy jest taka potrzeba - czujnik go włącza jak trzeba (dodam, że to dopiero po dobrych kilkudziesięciu minutach jazdy w ruchu miejskim, bo przy normalnej ciągłej jeździe nie włącza się a temperatura jest OK - ktoś pisał że SD ciężko zagrzać i to prawda - pod warunkiem że wszystko działa OK i układ jest szczelny).

Tak więc korek !! ! Wiele porad odnośnie problemów z układem chłodzenia zaczynało się od propozycji wymiany korka. I to święta prawda. Natomiast szukajcie na szrotach oryginalnego korka czy całego zbiorniczka, bo ten badziew co mi z IC przysłali to tylko krwi mi napsuł i szukałem problemu nie tam gdzie trzeba. Pochodził pół roku z czego większość to zima, a jak zaczęły się upały i ekstremalne temperatury pracy to wymiękł - dosłownie.

Pozdrawiam
_________________
Im faster tym better ...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [r400] Problem z Obiegiem wody
Bialy1990 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 28 Nie Gru 04, 2011 20:19
jerzy53
Brak nowych postów Rover 400 1.4 16v 1998r/problem z obiegiem cieczy chłodzącej
dasko1994 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 4 Nie Mar 30, 2014 16:00
dasko1994
Brak nowych postów [R45] czujnik płynu chłodzącego
Rov45 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 5 Pon Mar 07, 2016 16:26
fredii
Brak nowych postów [r 400] Ubytek płynu chłodzącego!!!
dulis1 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 22 Wto Lut 14, 2012 12:06
walczakowski
Brak nowych postów [R45] wyciek płynu chłodzącego
Zbycho123 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 6 Pon Paź 12, 2009 16:03
Zbycho123



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink