[DDZ]

Witam
Chciałbym kupić Freelandera, i tu proszę was o porady w wyborze odpowiedniego auta.
Nie chciałbym się nadziać na kiepsko przełożonego anglika.
Proszę was również o podpowiedzi na co zwrócić szczególną uwagę przy kupnie używanego freelandera.
Dodam że nie wiem nic na temat napędu na cztery koła.
Znalazłem takie oto 3 egzemplarze.


1 http://otomoto.pl/land-ro...-C21211968.html ten jest blisko mnie


2 http://otomoto.pl/land-ro...-C21462172.html ten jest nie daleko.



3 http://allegro.pl/show_item.php?item=1912525177 ten jest trochę dalej.

Bardzo proszę o porady.

[SPAMU¦]

[win32]

3 (srebrny) to przekładany paździerz.*
2 (niebieski) to przekładany paździerz*

1 (srebrny V6) jest europejski - ale z tego co mi wiadomo V6 jest bardzo wybredny jeżeli chodzi o jakość montażu instalacji gazowej - musi być dobrze zestrojona i wpięta w auto inaczej jest sporo problemów z wypadaniem zapłonów itp. Ale to trzeba ocenić podczas jazdy .Ten ma chyba dodatkowo problem z termostatem bo ma tekturkę przed grillem

Na co patrzeć ? czy po stronie kierowcy ma zamek - to widać w każdym ogłoszeniu bo mało kto uczciwie pisze. Jeżeli nie ma zamka - patrz wyżej .

Przy oględzinach na żywo zobaczyć czy ma kompletny wał , przejechać się do przodu i skręcić koła na max i zobaczyć czy stanie dęba (jak stanie to VC zatarte, troszkę ma prawo hamować ale nie tak żeby wybić sobie zęby o kierownice) , wrzucić wsteczny i posłuchać czy nie ma metalicznego zgrzytu mielonych trybów z IRD.
Posłuchać czy przy gwałtownym ruszaniu przód/tył nie ma stuków (wyrwane mocowania wózka, wybite poduszki dyfra) . Podczas jazdy nie powinno być wibracji i jęków z pod auta (podpory wału)

Zanim fanatycy i obrońcy przekładek mnie zjedzą to informuję że takie mam zdanie o przeróbkach tych aut i nikomu ich nie polecę - a trochę ich widziałem.

------------
*Definicja przekładanego paździerza :
-Cięta ściana grodziowa - często łatana jakimś syfem z puszki po konserwie bądź silikonem do kibla. Czasem o dziwo blachą.
-Pedały często nitowane czasem też punktowo spawane i poprawione silikonem do kibla = Flinstone mode.
-Maglownica Opel bądź nubira wbijana na wieloklin młotem, inna siła wspomagania,
-Hamulce na dziwnych przewodach, czasem lepione taśmą, czasem silikonem do kibla
-Wentylacja robiona z rur od kibla, okapu - często łączona a jakże silikonem do kibla = Parowanie, wilgoć, lanie się wody z klimy do auta (jak klima zadziała)
-Elektryka przedłużana jednym kolorem kabli, często bez lutów, klejona taśmą klejącą = piękne cuda i wianki w elektryce.

Mogą wystąpić wszystkie czynniki, lub tylko niektóre - zależy od kowala który to robił

3 (srebrny) to przekładany paździerz.*
2 (niebieski) to przekładany paździerz*

1 (srebrny V6) jest europejski - ale z tego co mi wiadomo V6 jest bardzo wybredny jeżeli chodzi o jakość montażu instalacji gazowej - musi być dobrze zestrojona i wpięta w auto inaczej jest sporo problemów z wypadaniem zapłonów itp. Ale to trzeba ocenić podczas jazdy .Ten ma chyba dodatkowo problem z termostatem bo ma tekturkę przed grillem

Na co patrzeć ? czy po stronie kierowcy ma zamek - to widać w każdym ogłoszeniu bo mało kto uczciwie pisze. Jeżeli nie ma zamka - patrz wyżej .

Przy oględzinach na żywo zobaczyć czy ma kompletny wał , przejechać się do przodu i skręcić koła na max i zobaczyć czy stanie dęba (jak stanie to VC zatarte, troszkę ma prawo hamować ale nie tak żeby wybić sobie zęby o kierownice) , wrzucić wsteczny i posłuchać czy nie ma metalicznego zgrzytu mielonych trybów z IRD.
Posłuchać czy przy gwałtownym ruszaniu przód/tył nie ma stuków (wyrwane mocowania wózka, wybite poduszki dyfra) . Podczas jazdy nie powinno być wibracji i jęków z pod auta (podpory wału)

Zanim fanatycy i obrońcy przekładek mnie zjedzą to informuję że takie mam zdanie o przeróbkach tych aut i nikomu ich nie polecę - a trochę ich widziałem.

------------
*Definicja przekładanego paździerza :
-Cięta ściana grodziowa - często łatana jakimś syfem z puszki po konserwie bądź silikonem do kibla. Czasem o dziwo blachą.
-Pedały często nitowane czasem też punktowo spawane i poprawione silikonem do kibla = Flinstone mode.
-Maglownica Opel bądź nubira wbijana na wieloklin młotem, inna siła wspomagania,
-Hamulce na dziwnych przewodach, czasem lepione taśmą, czasem silikonem do kibla
-Wentylacja robiona z rur od kibla, okapu - często łączona a jakże silikonem do kibla = Parowanie, wilgoć, lanie się wody z klimy do auta (jak klima zadziała)
-Elektryka przedłużana jednym kolorem kabli, często bez lutów, klejona taśmą klejącą = piękne cuda i wianki w elektryce.

Mogą wystąpić wszystkie czynniki, lub tylko niektóre - zależy od kowala który to robił

[SyntaX]

Definicja właściwej przekładki by SyntaX
- Oryginalna maglownica TRV
- Wiązki elektryczne przedłużane z zachowaniem przekroju i kolorów kabli.
- Kable lutowane na zasadzie wkręcania kabla w kabel cynowania i koszulek termokurczliwych.
- Oryginalna europejska nagrzewnica i puszka klimatyzacji
- Europejski parownik i rurki klimatyzacji
- Oryginalne europejskie lampy
- Nowe przewody hamulcowe w oplocie z zarobieniem końcówek i wyginaniem na giętarce.
- Nowe europejskie przewody ciśnieniowe
- Europejski dywan i wygłuszenie ściany grodziowej od środka.
- Solidne spawy wytrawione preparatem oraz zakonserwowana obustronnie ściana grodziowa.
- Europejski zastrzał pedałów
- Natryskowa masa bitumiczna od strony komory silnika
- Docięte na miarę akustyczne wygłuszenie grodzi.
- Europejski wentylator nawiewu.
- Solidnie przerobiony mechanizm wycieraczek

Jak byłem nim w ASO Land Rovera to powiedzieli że jeszcze nie widzieli tak solidnie przerobionego.

[win32]

Takie w Handlu nie istnieją - są nieopłacalne . Musiał by go sprzedawać ktoś kto robił dla siebie tak jak ty.
Bo niestety nie widzę kowala (vide przekładki w dwa dni za dwa tysiące ) przekładającego skrzynkę bezpieczników z zachowaniem koloru i przekroju , to robota na kilka długich zimowych tygodni a tu trzeba jeszcze ze cztery sztuki na allegro wypchnąć.

Takie w Handlu nie istnieją - są nieopłacalne . Musiał by go sprzedawać ktoś kto robił dla siebie tak jak ty.
Bo niestety nie widzę kowala (vide przekładki w dwa dni za dwa tysiące ) przekładającego skrzynkę bezpieczników z zachowaniem koloru i przekroju , to robota na kilka długich zimowych tygodni a tu trzeba jeszcze ze cztery sztuki na allegro wypchnąć.

[SyntaX]

Ano
Chyba że robił dla siebie i nagle mu się znudził albo musi sprzedać.
Ale takich to z mikroskopem na tym wielkim świecie szukaj.
Ja na swojego mam już 5 chętnych z czego 3 to się chyba pozabija o niego