Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 211 Skąd: Dzikowiec
Wysłany: Wto Lis 08, 2011 18:45 [R200] spadek obrotów i przygasanie na samym biegu wstecznym
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 8v Rok produkcji: 1999
Mam problem który polega na tym że na biegu wstecznym zarówno jak i na gazie i benzynie auto strasznie się czasem dławi. Nie wygląda to na hamulce bo nic go nie trzyma i do przodu idzie ok
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 08, 2011 18:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 211 Skąd: Dzikowiec
Wysłany: Wto Lis 08, 2011 22:49
watpie bo gdy wbije wsteczny jest ok. Ale gdy puszcze sprzeglo to sie dlawi. Z gorki na wstecznym mniej. Raz jest dobrze raz nie. Dawalem np 2tys obrotow i puszczam sprzeglo i trzymam gdy lekko ciagnie a on sie dlawi i potrafi zgasnac jak nie wcisne znow sprzegla. 3tys i jakos wycofam ale przydlawi go i tak jakby plul kustykal troche. Lpg na benzynie to samo. Poczatkowo myslalem ze wina lpg. Zastanawiam sie nad czujnikiem skrzyni albo moze bebny sie czasem zawieszaja? Wczoraj zmienialem kola i lekko jeden beben obcieral ale nic go nie klinowalo. Jutro pogrzebie.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 211 Skąd: Dzikowiec
Wysłany: Sro Lis 09, 2011 16:34
Dziś zauważyłem ze przewody w tylnej klapie są rozszarpane i jest prawdopodobieństwo że mogło robić zwarcie. Dziś sam pchałem auto i nie ma mowy o hamulcach bo chodzi lekko
[ Dodano: Sro Lis 09, 2011 16:34 ]
rovek napisał/a:
Na sprzęgle obroty w porządku? Wkręca się bez problemu? Nie szarpie? Obroty spadają normalnie?
Jak dodam mocno gazu to trochę go przydławi ale to na biegu jałowym też tak. Skacze mi też bo mam problem z tym że ciągle mi kopułka łapie osad nie mam pojęcia bo jest tego przyczyną bo musiałbym ją czyścic codziennie. Raz nawet po 10km była już trochę zaśniedziała. Dodam że palec i kopułka wymieniałem nie dawno bo z dwa miesiące temu. I nawet zaraz po kupnie miałem z tym problem po kilku dniach tak samo na starej kopułce i palcu. Gdy jest czysta to auto dużo lepiej chodzi i nie skacze. Obroty raz schodzą fajnie raz się zwieszają. Wyjąłem ten metal co było pisane że pod temperatura się nagrzewa i odpycha przepustnice. Czujnik przepustnicy też przerabiałem, dość sztywno siedzi teraz.
Dziś zauważyłem ze przewody w tylnej klapie są rozszarpane i jest prawdopodobieństwo że mogło robić zwarcie. Dziś sam pchałem auto i nie ma mowy o hamulcach bo chodzi lekko
Więc rozwiązaniem twojego problemu jest najpewniej malownicza wiązka tylnej klapy, podczas zwarcia różne rzeczy się dzieją więc pewnie szarpanie i gaśnięcie na biegu wstecznym pochodzi stąd.
Jago napisał/a:
kopułka łapie osad nie mam pojęcia bo jest tego przyczyną bo musiałbym ją czyścic codziennie. Raz nawet po 10km była już trochę zaśniedziała.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum