Wysłany: Wto Lis 22, 2011 13:16 [620Si] Problem z obrotami
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1995
Mam pytanie dotyczące problemu z obrotami w moim Roverku, a mianowicie furka odpala bez problemu czyli teoretycznie jedynka i można ruszać... ale po przejechaniu kilku, kilkunastu, kilkuset metrów i po naciśnięciu pedału sprzęgła można się szybko zorientować, że jednak nie wszystko jest w porządku. Kiedy samochód nie jest rozgrzany, po naciśnięciu sprzęgła obroty raptownie spadają do zera, czego efektem jest gaśnięcie silnika (bardzo nieprzyjemne i czasem zaskakujące na zakrętach ) albo obroty spadają prawie do zera, zaczyna szarpać silnikiem i po chwili obroty wskakują na znacznie wyższe niż nominowana wartość 1100-1300 obrotów... wczytywałem się w posty, które w jakikolwiek sposób mogłyby być związane z tym tematem i wynika z nich, że to może być związane z uszkodzonym/zabrudzonym silniczkiem krokowym, przepustnicą... Czy ktoś mógłby pomóc mi doprecyzować w czym dokładniej tkwi problem? jeżeli to silniczek krokowy to czy jest szansa kupienia nowego czy raczej używka z Allegro? Jeśli to przepustnica to jak się za to zabrać?
Dodam jeszcze jedną, myślę że ważną informację - samochód kupiłem z zamontowaną już instalacją gazową.
Będę wdzięczny za każdą pomoc, nawet w postali linka jeżeli temat był już szerzej opisywany na forum, bo przecież mogłem coś przeoczyć...
Ostatnio zmieniony przez michal.leon Wto Lis 22, 2011 13:33, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 22, 2011 13:16 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
na początek zdemontuj i wyczyść dokładnie przepustnice i silnik krokowy, potem reset ECU i regulacja obrotów biegu jałowego Tu http://www.honda.cba.pl/czyszczenie_iac.html masz wszystko opisane wraz ze zdjęciami.
Nie miałem jeszcze czasu żeby wziąć się za robotę... Ale najpierw spróbuję tego co poradził mi slax, czyli przepustnica i krokowiec a w związku z tym miałbym do Was prośbę o podpowiedź... gdzie można uderzyć w poszukiwaniu uszczelki pod przepustnicę? pytałem w dwóch pobliskich hurtowniach ale dowiedziałem się tylko tyle, że może być ciężko dostać uszczelkę do tej przepustnicy...
No i OK jak poradziliście wybrałem się do serwisu i tam dostałem uszczelkę przepustnicy, nawet cena się zgadzała bo kosztowała 19,68zł dodatkowo dowiadywałem się o uszczelki do "krokowca" a dokładniej uszczelkę i filtr w postaci siteczka, cena też nie jest szczególnie przerażająca ponieważ to kolejno 9 i 14zł. Przy okazji zapytałem o całego "krokowca", i okazało się że jego cena to 1260zł... no w totka ostatnio nie wygrałem więc wydaje mi się że to trochę drogo stąd moje pytanie czy faktycznie jego cena może być taka wysoka?
Dla ciekawych w załącznikach kosztorysy prosto z salonu Hondy na Malowniczej w Warszawie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum