Typ: SD Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam. Jestem szczęśliwym, jak dotąd, posiadaczem Roverka 220 sd. Od jakiegoś czasu mam problem z ubywającym płynem w układzie wspomagania.
Mechanicy poradzili, aby dolewać płynu dopóki układ całkiem nie padnie, bo póki co nie opłaca się naprawiać. Co do przyczyn ubytku nie byli zgodni, jedni, że pompa, inni, ze maglownica, pewnie żadnemu nie chciało się sprawdzać...
Większy problem pojawił się przy okazji wymiany termostatu,mechanik wymienił także opaskę przy wężyku wychodzącym ze zbiornika .
Przy odbiorze samochodu od mechanika, okazało się, że po uruchomieniu samochodu coś buczy lekko przy kierownicy, a już przy ruszaniu kierownicą dosyć głośno, płyn w zbiorniczku się spienia.
Szybko doszliśmy do tego, że układ się zapowietrzył. Zaczęliśmy odpowietrzać: samochód na chodzie, poruszaliśmy kierownicą, zgasiliśmy za jakis czas znowu odpaliliśmy bryczkę i poruszaliśmy kierownicą-przestało. Zapłaciłem, szczęśliwy pojechałem do domu, rano po uruchomieniu znowy to samo, kierownica wyje, płyn się spienia....
Co się dzieje? - padła pompa, trzeba parę takich cykli odpowietrzania, mechanik coś zepsuł przy okazji innej naprawy(czy pozycja samochodu w czasie naprawy, był podniesiony na ok.70 cm od strony pasażera, mogła mieć wpływ na zapowietrzenie?).
Jeśli to pompa, to czy pasują jakieś tańsze pompy wspomagania od innej marki lub modelu?
Za wszelkie uwagi będę wdzięczny.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lis 27, 2011 00:27 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Też miałem problem ze wspomaganiem, a konkretnie to napierdzielał przewód od wspomagania. Gdy kręciłem kierownicą nic nie było słychać, a jak tylko była nieruchomo to nawalało jak głupie. Mechanik stwierdził, że najprawdopodobniej uszkodzony zawór w pompie. Kupiłem używkę na allegro za około 40zł i nie dość, że problem ustał to jeszcze działa lepiej niż poprzednia.
bubu, Hej winne wycieku miały opaski to jest w 80% przyczyna jak ucieka płyn. Trzeba wymienić wszystkie które są od węży wspomagania na nowe ślimakowe
Co do buczenia i piany to jest jeszcze zapowietrzony.
Odpowietrz to tak:
Odpal samochód, wyciągnij korek od zbiorniczka wspomagania, kręć kierownica max w lewo i trzymaj tak za 10sek. następnie kręć kierownicza w prawo i znów 10sek przytrzymaj. Powtórz to tak ze 4 razy az zniknie w sumie piana. Wsadź znów korek i powinno być dobrze
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
(czy pozycja samochodu w czasie naprawy, był podniesiony na ok.70 cm od strony pasażera, mogła mieć wpływ na zapowietrzenie?).
NIE
a nie dolałeś do płunu wspomagania ty albo mechanik jakiegoś NO NAME płynu układ sam nie powinien sie zapowietrzać chyba ze jest gdzieś nieszczelność... a skoro płyn ci ubywa to nieszczelność musi byc.... a nie widać gdzieś plam od płynu jak auto postoi wymiana maglownicy czy pompy nawet to nie jest duży koszt i mozna to samemu zrobić wiec warto sprawdzić gdzie ubywa płyn... pompę czy maglownice kup od R bo wcale nie sa drogie czesci do R
O jezu, a czemu wy jeszce nie śpicie? Myślalem, że dopiero jutro rano dostanę podpowiedzi.
Plamy na chodniku faktycznie były, ale postawiłem go dzisiaj w czystym miejscu, żeby jutro sprawdzić, czy to faktycznie ta poluzowana opaska przy zbiorniku.
Ponoć mechanik nie zdejmował wężyka przy zmianie opaski, więc nie bardzo wiem jak układ mógł się zapowietrzyć. Rano spróbuję odpowietrzyć wg instrukcji.
Pompa wspomagania za 40 zł, czy zawór?, na allegro widzialem pompy za ok 250 zł...
Płyn dolewany ten sam od paru miesięcy, więc nie ma mowy o mieszaniu.
Witam ponownie. Pociagnę dalej ten watek.
Sprawdziłem plamy na chodniku. Są dwie: kilka małych plamek tuz pod zbiornikiem na płyn(podejrzewam, że przez noc ściekło to co wylało się podczas spieniania się płynu), druga średn. ok. 30 cm, w odległości ok. 1m od tych pierwszych , tak jakoś po przekątnej w stronę kierownicy, płyn czyściutki.
Przypomniałen sobie, ze w ciągu roku na dolewki poszło mi ok. 1,5 l płynu.
Wytarłem wszystko pod zbiornikiem, sprawdzę jutro jeszcze czy obejmy dobrze trzymają.
No i co powiecie?
Najprościej to chyba byłoby wjechać na kanał albo na podnośnik i sprawdzić od spodu jak to wyglada, bo tak na oko to raczej nikt nic konkretnego Ci nie poradzi.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 14 Sie 2011 Posty: 189 Skąd: Chrzanów
Wysłany: Pon Lis 28, 2011 03:04
mialem to samo u siebie...moze nie calkiem... od zbiorniczka wychodza gumowe weze-pozniej w aluminiowe-dalej w gumowe...to tak najprosciej... i u mnie te dwa aluminiowe sie stykaly...wiadomo jak jest cisnienie weze pracuja...i wypukalo mi dziurke srednicy malutkiej igly.... i tylko jak byl zimny to buczalo jak plyn sie rozgrzal bylo oki... wiec tak najpierw probowalem kleic... rzadne drogie preparaty do aut nie pomogly...za to poxipol wytrzymal pol roku:] pozniej sie rozkleilo to dalem zeby to naprawili... skrocili aluminiowy max ile mozna i zalozyli gumowy.... koszt wezyka[niby 20 zl] koszt roboty 50 zl-chociaz jakbym wiedzial ze tak to zrobia sam bym sie za to wzial... no ale coz.... szukaj wycieku plynu...niech ci ktos pomoze jak auto bedzie zimne i kierownica pokreci a ty patrz czy gdzies nie cieknie...jak znajdziesz przyczyne daj znac...powodzenia
No i mam przyczynę zapowietrzenia.
Po wymianie obejmy na wężu przy zbiorniku ciekło gdzieś spod obejmy.
Ucięliśmy kawałeczek węża, założyliśmy na nowo, odpowietzryliśmy i gra.!!!!
Prawdopodobnie cieknie też z maglownicy, ale muszę pojechać na podnośnik, żeby to dokładnie sprawdzili, bo plama na chodniku pojawia się gdzieś właśnie pod nią.
Bo jesli nie maglownica to co jeszcze w tych okolicach?
Sprawdzę jeszcze te aluminiowe wężyki tak na wszelki słuczaj.
A tak na marginesie, to u Was też kierownica chodzi tak lekko, że wszyscy się dziwią?
Można kierować dotykając ją tylko jednym palcem... :wink: :wink:
Pozdrawiam
Pomógł: 6 razy Dołączył: 14 Sie 2011 Posty: 189 Skąd: Chrzanów
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 06:31
no...dobra sprawa...nie jak to bylo w 126p czy 125p np... lecisz 160 autostrada i bez problemow piszesz sms bo kierownice trzymasz kolanem:][ nie rob tego w domu] dobrze ze wyciek znaleziony:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum