Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 224 Skąd: Międzylesie
Wysłany: Pią Gru 09, 2011 12:36 Volkswagen - Das Auto :D
nie wiem czy to było już gdzieś na forum, ale nie potrafie odnaleźć
spodobało mi sie
passtuch - jedno słowo a tak wiele znaczy.
zaraz wam mechanik wszystko wytłumaczy
passtuch to jest perła, ideał dizajnu
rózni się nie wiele, ciutkę, od kombajnu
kultowa już buda, przed liftem i po
b5 się rozumie - prestiż to jest to!
czy to w tedeiku czy też jest w benzynie
zaszpanuje każdej, wiejskiej blond dziewczynie
sołtysowi z wólki morda już się cieszy
bo handlarz mu ciągnie, passacika z Rzeszy
będzie w tedeiku, po dziadku lekarzu
sołtys dumny chodzi, zamiata w garażu
dziewięć dziewięć rocznik (model dwa tysiące)
jeżdżony był tylko w słoneczne miesiące
pali trzy literki - cztery jak jest zima
jedyny mankament - do nabicia Klima
rozrząd wymieniony, filtry, płyny, paski,
z zazdrości z burmistrzem wynikły niesnaski
szyby w oryginale, w elektryce cały
"czeki" bardzo rzadko się w nim zapalały
sto trzydzieści "koła" szafa pokazuje
przebieg oryginalny - z tym nie dyskutuje
czemu tak wytarty, mieszek i fajera?
poradzimy sobie - lśniąca czerń markera
passtuch znakomicie opał toleruje
chociaż ropy na wsi nigdy nie brakuje
przyspieszenie takie że aż w fotel wgniata
objadę każdego w japońcu wariata
to było największe marzenie życiowe
by nabyć passtucha, można sprzedać krowę
już passtuch w garażu, można go oblewać
wieśniackie pokrowce szybko przyodziewać
by gnojem z gumowcy, środka nie pobrudzić
za fajerą passka nie można się nudzić
kredyt na passtucha wziąć było warto
bo passtuch to passtuch! Volkswagen - DAS AUTO!
SPAMU¦
Wysłany: Pią Gru 09, 2011 12:36 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Może i dobre ale na przeczytanie tego w całości sił nie miałem...
Nie mniej ostatnio w Stonce stoję sobie w kolejce za mną para chłopak i dziweczyna, dziewczyna z gadki normalna, gość totalne dno i wiocha zarówno z gadki jak i z zachowania, w pewnym momencie wyraźnie zmęczony tym długim(30s) czekaniem w kolejce mówi do swojej - nie chce mi się tu stać, idę do AUTA a Ty se stój... I tak sobie myślę że pewnie do golfa 3. Zgadnijcie w czym po siedział jak wyszedłem na parking . Tak tak miał tuningowe lampy i wszystkie inne bajery . żeby było lepiej chwilę potem dosłownie parę sekund jakiś wieśniak b5 sprzed liftu palił gumę na tym samym parkingu - popukałem w czoło wyraźnie dając mu do zrozumienia co sądzę o jego wyczynie... boże co Ci ludzie mają że ich ciągnie do wv i bmw itp To jednak prawda że to czym jeździsz definiuje w jakimś stopniu kim jesteś...
bociannielot, tak samo mógłby ktoś powiedzieć o Tobie, że nie stać Cię na samochód do jeździsz rowerem
A tak poważnie to nie jest ważne czym się jeździ, ważna jest kultura na drodze
bociannielot, tak samo mógłby ktoś powiedzieć o Tobie, że nie stać Cię na samochód do jeździsz rowerem
no rowerem to raczej rzadko, ale się zdarzało
Słuchaj znam też gościa, niby nie wieśniak, ma dobrą pracę, wykształcony, itp, ale dla niego tylko bmw, tylko vw inne to szajs i tandeta i nie pogadasz... To jest inny stan umysłu. Naprawdę .
Jako fan szwedzkich, angielskich i citroenów, zawsze musze się użerać z kultem niemieckiej motoryzacji...
Wszystko jest drogie w utrzymaniu, awaryjne, brzydkie, tylko kultowe maszyny z III Rzeszy dają radę.
Chociaż o ile VW to już wiadomo co jeździ, to w AUDI to są dopiero fanatycy, zwłaszcza Ci w A4, którzy właśnie najcze=ęściej przesiadają się z Golfów i Pastuchów...
Nie od dziś wiadomo, że VW i AUDI zrewolucjonizowało polską wieś
Pozdrawiam,
V.
_________________ Samochód wybiera się sercem, a nie rozumem
BMW są bardzo fajne i bardzo dobre, niestety pewna grupa osób sobie te samochody wyjątkowo upodobała.
Natomiast VW/Audi jakoś nigdy mnie nie przekonywały. Nowe modele są drogie i awaryjne, a stare nudne jak flaki z olejem, wyposażeniem konkurujące z fiatem małym.
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 32 Skąd: Kraków (zazwyczaj)
Wysłany: Czw Gru 15, 2011 18:32
Koncern VW podobno robi dobre auta, nie wiem, nie miałem ani nie jeździłem, po prostu jakoś mnie nie przekonują do siebie (no może oprócz pierwszego Audi Quattro i V8, ale to już prawdziwe rarytasy). Jednak szczerze mówiąc łatwiej naciąć się na szrot w przypadku tak popularnej marki. Inna sprawa, że równie łatwo można się takiego pozbyć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum