Wysłany: Nie Sty 08, 2012 11:38 [R220] jaki rozrząd
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam mam takie pytanko czeka mnie wymiana rozrządu i tu się nasuwa pytanie jaki? z jakiej firmy? i żeby to niebyła kosmiczna Kwota.
Myślałem że może z jakiejś Hondy będzie pasował.
Proszę o doradzenie i na jaką kwotę mam się nastawić, a i ile kosztuje ten pasek i jaki to co napędza pompę wspomagania.
No i ostatnie pytanko ile wchodzi płynu do układu wspomagania?? bo też przydało by się przy okazji wymienić.
Mój rowerek to 220 SDi 105Km.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sty 08, 2012 11:38 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Nie Sty 08, 2012 13:36
Jesli robiłbys to sam to proponuje rozkrecic i przejrzec w jakim stanie sa rolki.
W moim przypadku wymiana rozrzadu wyszła dwukrotnie po 120zł(koszt samych pasów)
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Nie Sty 08, 2012 17:44
szoso napisał/a:
nie rozumiem, nakłaniasz do wymiany samych pasków bez rolek?
Jesli chce się miec porządnie to kupowac cały komplet.koszt w granicach 500-600zł
U mnie rolki nie wykazywały wiekszego zuzycia wiec siedza dalej.
Narazie obalam mi że opał jest blee ,jak silnik padnie to pochwale się tym
kadzaf, Ja w sumie tez pamietam z swojej 200 ze po wymianie 60tys wszystkie rolki były dobre bez oznakow ze są do wymiany. Ale trochę to jest ryzyko W sumie będzie słychać jak będzie kończyło łożysko zywiot
kadzaf napisał/a:
opał jest blee
Kto tak twierdzi Silnik tobie nie padnie ani pompa
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Nie Sty 08, 2012 18:14
Remigiusz napisał/a:
Ale trochę to jest ryzyko W sumie będzie słychać jak będzie kończyło łożysko zywiot
Jakie to życie bez ryzyka,byłby za nudne.
Remigiusz napisał/a:
Kto tak twierdzi Silnik tobie nie padnie ani pompa
Kraża różne plotki ,ale uważam że mówia je ci którzy nagorzej na tym traca.
szoso napisał/a:
Remigiusz napisał/a:
W sumie będzie słychać jak będzie kończyło łożysko zywiot
jak zdążysz
w sumie to sprawa właściciela auta i jego silnik
Raczej tak, u mnie silnik w zapasie lezy juz 3 rok wiec kiedys chciałbym go przetestowac.
Tak w ogole to co 2 wymiany zaleca się zmieniac rolki, chyba ze jakies chińskie zamienniki to wtedy lepiej co każda wymiane i tez nie bedzie gwarancji ,że nie rozleci się,nie musi pasc rolka bo moze robote zrobic pasek,obecna jakość czesci daje wiele do myślenia.
Nikomu nie proponuje oszczedzac na auto,bowiem potem ta oszczednosc może kilkakrotnie drożej wyjść. Ale to i tak sadze ze kwestia szczescia .
U mnie rolki chodza juz 2 wymiane pasków (o ile poprzedni własciel zmieniał)
Na tyle co jedze to dadza rade
Wazne aby zeby nie ciepało nic na paski ,bowiem wtedy najdroższe moga zawieść
Tak w ogole to co 2 wymiany zaleca się zmieniac rolki,
Pierwszy raz słyszę coś takiego Kto tak zaleca W żadnym szanującym się serwisie (warsztacie) nikt Ci nie da gwarancji na rozrząd jeżeli wymienisz tylko pasek.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Nie Sty 08, 2012 18:46
tronsek napisał/a:
kadzaf napisał/a:
Tak w ogole to co 2 wymiany zaleca się zmieniac rolki,
Pierwszy raz słyszę coś takiego Kto tak zaleca W żadnym szanującym się serwisie (warsztacie) nikt Ci nie da gwarancji na rozrząd jeżeli wymienisz tylko pasek.
Tronsek tylko teoretuzje To co nowe nie zawsze znaczy ze dobre.
O serwisach /warsztatach nie bede się wypowiadał bo w wiekoszosci oczywiste jest jakie tam zasady panuja(nie jedna osoba juz o tym przekonała sie na własnej skórze) (słynne ASO czy mniejsze warsztaty.)Chyba ze ma sie jakiegos zaprzyjaznionego i sprawdzonego.
,zreszta i co do tej gwaracji nawet jesli był by zmieniony jak sie patrzy i by padł bo wszystko ma prawo się popsuc to w 99% jest pewne ze nikt tego za darmo by nie naprawił.Ale to takie tam .Dobra koniec Offtopu
czyli rozumie ze koszt paska to około 120zł a koszt wszystkich rolek?? bo robocizna pewnie gdzies na poziomie 200zł chyba że się myle? jak tak to mnie poprawcie
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Nie Sty 08, 2012 22:14
maniek007 napisał/a:
czyli rozumie ze koszt paska to około 120zł a koszt wszystkich rolek?? bo robocizna pewnie gdzies na poziomie 200zł chyba że się myle? jak tak to mnie poprawcie
U mnie tak wszyło,ale lepiej zrob porzadnie (bo potem mnie obciaża za remont twojego silnika)
,po zaa tym po twoim pierwszym poscie wywnioskowałem ze nie nalezysz do ludzi szastajacych na lewo i prawo(jesli zle zrozumiałem to przepraszam) wiec podalem w moim pierwszym poscie alternatywe przy tej czynnosci.
Kolego kompletne zestawy (2 paski i 3 roli) koszt ok ~~ 500zł ,jesli poprzednio nie wymieniałes
bedziesz miał spokoj na kolejne 50-60tys .,
Jesli sa jakies wycieki w okolicach paska to poroponuje wymienic równiez uszczelniacze (wału korbowego i wałka rozrzadu) ale sadze ze pownno byc ok (tylko tak na marginesie)
Jeszcze na koniec sprawdz napinacz oraz pasek wielorowkowy (ten który napedza pompy i alternator) cena paska wielorowkowego w granicach 20-60zł
koszt robocizny +/- tak jak podałes (zaleznie od mechaniora ) badz jesli masz warunki to proponuje samemu przerzucic,
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum