Wysłany: Nie Sty 15, 2012 14:01 [R75] Gazowa porażka
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999
Witam mam swojego roverka zaledwie tydzień i z racji naszych super fajnych polskich biurokratycznych przepisów nie jest jeszcze zarejestrowany (sprowadzony z Austrii) więc nie miałem okazji nim za wiele pojeździć. W piątek zamontowano mu gaz Lovato i od razu panowie powiedzieli mi żeby wymienić świece bo samochód szarpie przy zmianie benzyna-gaz (obroty spadają nisko i ogólnie prawie gaśnie silnik po czym same wracają do normalnego stanu) świece wymieniłem wczoraj na ngk i co prawda przy zmianie benzyna-gaz obroty już mniej skaczą (mały spadek chyba zawsze będzie przy przełączeniu prawda?) to pojawiło się kilka innych problemów które pozwolę sobie wymienić w krótkiej liście:
- Czasem jak stoję na światłach przejeździe kolejowym itp. obroty wariują od mniej więcej 0,4tys do 1tys i tak bez przerwy.
- Również na postojach potrafi sobie zgasnąć chyba, że się zorientuję i depnę gaz.
- Czasem w czasie jazdy jak wciskam sprzęgło obroty spadają do normalnego poziomu po czym wracają np. do 2tys i znów normalnie.
Jutro zajadę do tych ziomków od gazu ale najpierw chciałem tutaj zasięgnąć porady. To mój pierwszy samochód z gazem pierwszy samochód młodszy ode mnie i ogólnie jestem z mechaniki raczej słaby więc nie chciał bym żeby wciskali mi jakiś kit. I jeszcze jedno pytanie moje czy to możliwe żeby te skakanie obrotów nie było związane z gazem? Jak już mówiłem nie miałem okazji nim jeździć więc nie wiem jak było wcześniej.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 14:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Mar 2011 Posty: 51 Skąd: Budzyń
Wysłany: Nie Sty 15, 2012 15:12
Wyłącz gaz i przejedź się na benzynie. Będziesz miał porównanie jak się zachowuje silnik - a tym samym otrzymasz odpowiedź na swoje pytanie Fakt, że ja mam silnik 2,0 ale przy przełączeniu na gaz nie ma żadnych szarpnięć czy obniżenia obrotów. Jest niezauważalna.
_________________ R75 2.0 KV 1999r automat gaz
Mitsubishi Eclipse 2.0 1992r - było
Witam ja też mam gaz, co prawda na stagu 4 plus bo po zainstalowaniu brc było właśnie szarpnięcie przy przełączaniu na gaz z którym gazownik nie był wstanie sobie poradzić i dopiero zmiana kompa od gazu pamogła. Gazownik powiedział mi że to już 4te auto gdzie brc się tak zachowuje, może z lovato jest podobnie. Wkażdym bąć razie u mnie przy przełączaniu benzyna/gaz gaz/benzyna nic nie czuć.
Co do świec ja wymieniałem na beru chyba platynowe jeżeli dobrze pamiętam.
Co do spadku obrotów, hm w eR nie miałem nic podobnego natomiast w polonezie jak były takie objawy to winny był filtr ale w tym przypadku to raczej nie to.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Ja niebawem mam montaż lpg i w związku z czym mam prośbę:
Mógłby ktoś kto uważa, że jego gaz jest zamontowany dobrze i jest to w miarę estetyczne wrzucić zdjęcie zamontowanej instalacji:) chciałbym wiedzieć jak to mniej więcej będzie ułożone, no i może podpowiem gazownikowi jak jest najlepiej bo nie wiem czy gazował już R75 z silnikiem 2.0v6.
Markzo, a gdzie masz dokładnie zlokalizowane elementy instalacji LPG? Na tym zdjęciu super wszystko zainstalowane, w życiu bym nie powiedział, że w ogóle to zagazowany silnik
dziękuje pajda, za poradę, będę musiał to przemyśleć.
-komputer został włożony do boksu z akumulatorem
-parownik, filtry itd itp były zlokalizowane pod puszką filtra powietrza
-wtryski pod kolektorem
-wlew oczywiscie pod klapka wlewu paliwa
mozna by je wyciagnac pytanie brzmi teraz co z dlugoscia wezy od gazy od wtrysku do kolektora, tak zeby byly rowne. To juz pytanie nie do mnie. Napisz zapytanie na forum do ktorego link dalem Ci do gory i na pewno uzyskasz konkretna odpowiedz;)
Markzo, a gdzie masz dokładnie zlokalizowane elementy instalacji LPG? Na tym zdjęciu super wszystko zainstalowane, w życiu bym nie powiedział, że w ogóle to zagazowany silnik
dziękuje pajda, za poradę, będę musiał to przemyśleć.
wtryski mam pod osłoną silnika (ta ze znaczkiem v6), 6x magic-jet, blisko kolektora ale nie pod nim, wężyki od wtrysków do kolektora nie długie specjalnie, ale za to równej długości. Parownik jak u Pajdy pod filtrem paliwa, filtr też, komputer w okolicach akumulatora ztcp, wlew w zderzaku na tym czarnym plastiku, bo mam przedlifta i te doły zderzaków są czarne, bulta w kole - wchodzi 63l.
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
pajda, Markzo, bardzo wam dziękuje co do instalacji to zdecyduję się albo na STAG'a 300 ISA2 albo na Stefanelli SIS, w przypadku staga wtryski magic-jet tak jak polecacie. W przypadku Stefanelli wtryski są membranowe, ponoć bardzo ciche i trwałe, 100 000 tys km gwarancji. Nie wiem do końca co wybrać, na tym forum o lpg raczej odradzają stefanelli, ponieważ nie ma tego gdzie serwisować , ponieważ jest to dosyć mało spotykana instalacja. ech trudny wybór
ja bym brał staga bo jest polski i rozkminiony, daje duże możliwości w zakresie regulacji i strojenia a kupisz jakis wynalazlek i potem będziesz się męczył w razie problemów przed montażem radziłbym wybrać sie na T4 i dokladnie sprawdzic auto, zwlaszcza sondy lambda, moja jedna się wieszała i auto potrafiło czasem więcej spalić. No i musowo nowe swiece, kable, sprawdzić cewki + filtr powietrza.
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Oni przed montażem sprawdzą błędy niestety nie maja t4. Jak kupowałem samochód to przy sprawdzaniu go w warsztacie wyskoczył błąd sondy(nie pamiętam, której) ale po skasowaniu i ponownym podpięciu błąd nie wyskoczył ponownie. A check jeszcze nigdy mi się nie pokazał na szczęście:)
Świece wymieniane na jesień na jakieś dobre, ngk 30 zl za sztukę. Filtr powietrza oni mi zmienią.
Co do cewek i kabli nie wiem jak jest, ale silnik zachowuję się prawie na medal, obroty nie falują, moc jest itp
na gazie każdy detal wyjdzie zwłaszcza cewki, które lubią się zrypać (przepalaja się - na benie nie czuć prawie nic a na gazie motor na wolnych potrafi na 4-5 garach chodzić) widac, ze zakład jest ogarnięty, więc nie powinno byc problemów pochwal się po montazu
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Ja zakladalem gaz BRC do 75 v6 2.0 w lipcu. Jedynym problemem jaki mialem do szarpanie, ale po wymianie przewodow i swiec do tej pory zadnych problemow. Jestem bardzo zadowolony. Chociaz gazownicy mogli sie postarac bardziej w ulokowaniu wtryskiwaczy, chociaz teraz jak sie otworzy maske to wszyscy mysla ze mam jakies nitro . Komputer jest w pudle akumulatora a parownik gdzies pod nim nie widac go.
Uploaded with ImageShack.us
Jak bede mial troche czasu to wrzuce moje zdjecie.
Teraz uciekam bo za wrzucenie tego zdjecia ACTA mnie jeszcze zgarnie pozdro
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum