Wysłany: Nie Sty 29, 2012 15:34 [R416 si 97r] problem z układem chłodzenia
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
Witam wszystkich.
Mam problem z temperaturą z nawiewów. Przejdę do sedna sprawy pewnego dnia jakiś czas po odpaleniu zaobserwowałem ze z nawiewów leci zimne powietrze mimo iż wskazania temp w normie czyli lekko poniżej połowy skali, otwieram maskę a w zbiorniczku poziom płynu pod sam korek. Chłodnica zimna jakieś 2 do 4 cm od góry.Pomyślałem ze może układ jest zapowietrzony więc odpowietrzyłem go i problem znikł z nawiewów leciało ciepłe powietrze. Po kilku dniach problem powrócił. Postanowiłem ze wymienię chłodnice ponieważ stara była już w opłakanym stanie i ponownie wszystko było dobrze przez jakieś 2 tygodnie. Dzisiaj problem powrócił mimo iż wczoraj wszystko było dobrze . Nie wiem co się dzieje czy kompresja idzie w układ czy to wina termostatu Proszę o jakieś sugestie.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sty 29, 2012 15:34 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ale gdyby nagrzewnica była zasyfiona to czy jednego dnia wszystko było by dobrze a następnego już nie? i Dlaczego poziom płynu podnosi się aż pod sam korek
odkręcając śrubę dzisiejszego ranka ponownie zaobserwowałem bąbelki powietrza. Co może być przyczyną zapowietrzania się układu?? dodam ze płyn nigdzie nie ucieka. Pewnie będzie dobrze przez tydzień a później problem się powtórzy
Nie wiem niestety, ale być moze po prostu pierwsze odpowietrzenie było niedokładne, gdzieś jeszcze zostało powietrze - i teraz bedzie lepiej. Jeżeli problem nie ustąpi to coś jest nieszczelne, moze faktycznie (nie daj Boże) początek HGF.
Możesz sprawdzić układ chłodniczy na obecność CO2.
W każdym razie masz bezpośrednią przyczyne - zapowietrzenie układu. Teraz pytanie czemu tak sie dzieje.
Pojeżdżę jakiś czas i zobaczę czy problem wystąpi ponownie. Dzisiaj jeszcze coś zaobserwowałem na odpalonym silniku odkręciłem korek oleju i było czuć ze wylatuje powietrze czy to normalne??
Jeżeli olej i płyn chłodniczy sa czyste, to najprawdopodobniej nie jest to uszczelka.
Ale gdyby juz przytrafiło się nieszczęście to pamiętaj by kupić części sprawdzone i dobrej jakości! I przede wszystkim znajdz mechanika który naprawiał już te silniki. Najlepiej niech sam kupi co trzeba i da gwarancje na naprawę i części.
Sprawdzone marki części to m.in FAI i ELRING.
O wyborze uszczelki jest mnóstwo tematów.
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Wto Sty 31, 2012 10:06
polakpolak29 napisał/a:
Dzisiaj jeszcze coś zaobserwowałem na odpalonym silniku odkręciłem korek oleju i było czuć ze wylatuje powietrze czy to normalne??
Kolego, przyłóż do wlewu oleju np. róg kartki, jeśli będzie rezonować, tzn powietrze wypchnie ją w górę, a później wciągnie to ok jest. Ale jeśli tylko wypycha w górę, to gorzej
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
Zarówno olej jak i płyn są czyste. Uszczelkę już raz robiłem przy przebiegu 178 000 3 lata temu . Części zamawiałem w Tomateam i byłem zadowolony z ich jakości. Co do mechanika to już nie jest tak łatwo. Jak byłem się pytać w jednym warsztacie czy naprawiają te silniki usłyszałem tylko ,,a to te same co w polonezy wsadzali, nie to nawet się tego nie tykamy''
Mialem cos podobnego. Wkoncu płyn do chłodnicy cały wyszedł mi górą. Okazało się, że nie działał jakiś sterownik od wentylatorka i się gotowało, z tym, że z nawiewem nie miałęm problemu
Przed chwilą wróciłem z jazdy próbnej. Powiem tak mimo iż na desce wskazania temperatury w normie to z nawiewów dalej leci zimne powietrze jechałem tak jakiś czas aż do momentu gdy wskaźnik podniósł się powyżej połowy. Zatrzymałem się. Poziom płynu w normie. Odkręciłem korek zbiorniczka, płyn podniósł się następnie opadł. Ruszyłem w dalsza drogę z nawiewów poleciało ciepłe powietrze i tak aż do samego domu. Nie wiem już co się dzieje. Zacznę od wymiany termostatu. Co do wentylatora to włącza się tak jak zawsze czyli np po dłuższym postoju . Co do testu z kartką to rezonuje. Może robię coś źle sam juz nie wiem
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Wto Sty 31, 2012 19:06
Jeśli rezonuje to przedmuchów raczej nie ma. Kurde, może termostat za późno się otwiera... No chyba że faktycznie dmucha Ci z cylindra do płaszcza wodnego...
A pisałeś coś o korku zbiorniczka, może on za małe ciśnienie trzyma i płyn za wcześnie paruje? Twarde masz przewody jak jest ciepły?
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum