Wysłany: Pon Sty 30, 2012 20:24 [R75] Wyciek oleju w okolicy prawej półosi
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Hej!
Nie wiem jak Wy, ale ja mam wrażenie, że to auto strasznie nie lubi zimy...
W czasie regeneracji rozrusznika, znalazłem wyciek oleju, wyciekło go dosyć sporo po prawej stronie a półoś rozbryzgała go na wszystkie strony...i teraz nie bardzo potrafię zlokalizować miejsce wycieku. Objawy są następująco:
- na bagnecie sucho
- w czasie jazdy do garażu w celu wykręcenia rozrusznika zaświeciła się kontrolka niskiego ciśnienia oleju
- po odpaleniu zaczął rzęzić układ wspomagania (płynu jest ok, ale to chyba osobny problem)
- ochlapana olejem po prawej stronie: półoś, filtr oleju, maglownica i wszystko wkoło
Miałem w przyszłym tygodniu wymieniać olej, no ale sytuacja mnie wyprzedziła:)
i tu się pojawia moje pytanie: gdzie szukać wycieku?
Nie chciałbym żeby wlanie oleju skończyło się jego kolejnym wychlapaniem:)
Powycierałem dzisiaj elementy ochlapane olejem, jak jutro założę rozrusznik to może uda mi się zobaczyć.
Reasumując...może macie jakieś sugestie, albo ktoś miał podobny problem ?
Aha, odwdzięczę się fotorelacją z wymiany rozrusznika dla mnie zaawansowanych jak ja!
Ostatnio zmieniony przez tronsek Pon Sty 30, 2012 20:29, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sty 30, 2012 20:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Mar 2011 Posty: 51 Skąd: Budzyń
Wysłany: Pon Sty 30, 2012 23:12
W sobotę spotkało mnie dokladnie to samo. Auto dzisiaj na lawecie pojechało do mechanika i z tego co z nim rozmawiałem - bez zaglądania do auta - to najprawdopodobniej wynik zamarznięcia przewodów odmy. A olej wybiło spod zaślepki lub uszczelnienia wałka rozrządu Jutro będę dokładnie wiedział. Szkoda tylko zachlapanej komory silnika A niecałe 2 tygodnie temu chciałem wymienić na nowe wszystkie te przewody No i mam nauczke na przyszłość - lepiej zapobiegać niż leczyć.
_________________ R75 2.0 KV 1999r automat gaz
Mitsubishi Eclipse 2.0 1992r - było
ja mam też to samo zabryzgana cała prawa strona silnika rozrusznik paski wszystko... jeździłem tak jakiś czas (około miesiąca), bo jak miałem na min. oleju to nie wyciekał dopiero jak dolałem gdzieś do połowy to robiły się kałuże, aż tu niedawno jadąc zapaliła mi sie kontrolka od oleju, wyciekło wszystko teraz nieważne ile jest oleju wycieka wszystko pomimo tego, zaprowadziłem do mechanika dzis no i sie zobaczy co wybada ta mądra głowa...
Koledzy mięli racje, przyczyną wycieku był brak korka uszczelniacza wałka!
i tu mam kolejne pytanie? co mogło być przyczyną?
czy zamarzł, skurczył się i wypadł?
czy może ciśnienie go wypchało, koledzy pisali w innych postach o zamarzaniu odmy?
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Mar 2011 Posty: 51 Skąd: Budzyń
Wysłany: Sro Lut 01, 2012 13:19
koci_flak napisał/a:
może ciśnienie go wypchało, koledzy pisali w innych postach o zamarzaniu odmy
Przy zanarzniętych wężach tzw odmy to właśnie narastające ciśnienie w skrzyni korbowej powoduje wypchnięcie oleju poprzez wszelkie nieszczelności lub właśnie przez wypchnięcie korka uszczelniacza wałka rozrządu. Jak bagnet będzie słabo trzymał to ciśnienie może również i jego wypchnąć.
_________________ R75 2.0 KV 1999r automat gaz
Mitsubishi Eclipse 2.0 1992r - było
Gdzie na śląsku można dostać taki korek?
Szukam i tylko sklepy internetowe na drugim końcu Polski
Może ktoś z forumowiczów ma zapasowy? jestem uziemiony więc chętnie odkupię!
Edit: Zaślepkę już kupiłem, będzie na jutro
Mam jeszcze jedno pytanie:
Jak się zabrać za wyczyszczenie rurek odmy? można je całkowicie zdemontować?
z tego co pamiętam to są łączone na trójnikach i są wpięte w gniazda do głowicy, można je z nich wypiąć?
[ Dodano: Czw Lut 02, 2012 10:42 ]
a ktoś z użytkowników zdjęcie albo schemat tych przewodów?
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Mar 2011 Posty: 51 Skąd: Budzyń
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 15:20
Rurki są wpięte w gniazda w głowicach. zobaczysz je jak zdemontujesz górną osłonę silnika - wężyki o 8mm i 12mm. Z gniazd wypinasz je jak ze standardowych złączy pneumatycznych tzn wciskając i przytrzymując ruchomy pierścień wokół mocowania.
_________________ R75 2.0 KV 1999r automat gaz
Mitsubishi Eclipse 2.0 1992r - było
Wielkie dzięki - szukałem ale na te posty nie wpadłem ze względu na temat:)
Jutro odbieram samochód z warsztatu jak kurier dostarczy uszczelniacz,
samochód pewnie stał na dworze więc na bank brudy zamarzły w przewodach odmy.
Rozumiem, że mogę po zalaniu silnika nowym olejem (bo to mają zrobić w warsztacie + wciśniecie uszczelniacza) mogę odłączyć te paskudne przewody (a przynajmniej grubsze) i podjechać sobie do domku, gdzie je zdemontuję i wyczyszczę?
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Mar 2011 Posty: 51 Skąd: Budzyń
Wysłany: Pią Lut 03, 2012 07:10
A od czego są mechanicy??? Jak już masz w warsztacie to niech ci oddadzą samochód sprawny z czystymi przewodami odpowietrzenia a nie tylko z uzupełnionym olejem. I tak za to płacisz!
_________________ R75 2.0 KV 1999r automat gaz
Mitsubishi Eclipse 2.0 1992r - było
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum