Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam
Od jakiegos czasu borykam się z pukaniem przy skrecie w prawo z okolic prawego koła .
Przy jedzie na wprost ,czy skrecie w lewo wszystko jest ok ,tylko wystepuje to jak skrece w prawo.Uczucie jak by cos nie było w osi i nim rzucało.
Auto normalnie jedzi,nie sciaga do podczas jazdy ,wymienieniony wahacz oraz łączki stabilizatora wiec luzów nie posiada.
Owe pukanie nasila sie przy wiekszym promieniu skretu,czy jade na biegu czy luzie,
Półoś prawa jest ok nie posiada luzów jedynie nie posiada tłumika drgan (tej gumy)
czyżby ona robiła całą robote ? Spotkał się ktoś z was z tego typu przypadkiem ?
Z góry dzieki za odp .
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 00:29
Drwal85 napisał/a:
dokładnie albo sprawdzić jeszcze maglownice czy nie ma luzów
To raczej wykluczam ,przy skrecie w trakcje jazdy nie znosi ani nie prowadza go ,opony równiez nie drze.(ale jutro postaram sie dokładnie sprawdzic)
Przy ruszaniu nie szarpie i do 30-40km/h praktycznie niewyczuwalne
Biorac reką sprawdajac luz góra /dól na kulach min wyczuwalny luz , na lewej połosi jest taki sam.
kadzaf, Czy to przegub możesz zweryfikować np w taki sposób: jadąc na zakręcie w prawo, puszczasz gaz, po chwili dodajesz gaz i gdy odgłos zwiększa się po dodaniu gazu to będzie to na 100% przegub.
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 18:05
zapal napisał/a:
stuki przy skrecie to takze moze byc wahacz
Wahacz wymieniłem latem oraz łącznik stabilizatora (wybite gumy były)
Rozan99 napisał/a:
kadzaf, Czy to przegub możesz zweryfikować np w taki sposób: jadąc na zakręcie w prawo, puszczasz gaz, po chwili dodajesz gaz i gdy odgłos zwiększa się po dodaniu gazu to będzie to na 100% przegub.
Jak przycisne do spodu to owe pukanie zmniesza sie .
Ja podejrzewam że to wina łozyska (bowiem skonczyła sie regulacja na srubie przegłubu wiec jakis magik podłożył podkładke ) ale czy to to 100% nie mam pewnosci.
Jezdze sobie take juz z poł roku....
Śruby przegubów nie służą do regulacji , je sie poprostu dokręca i może tam być podkładka. Z pewnością masz walnięty przegub zewnętrzny , teraz trzeba tylko dojść który. Ja już od prawie roku co jakiś czas się do tego zabieram i nie doszedłem która to strona a że auto użytkuje teraz mama raz w tygodniu na zakupy to jakoś motywacji mi brakuje do grzebania.
w łożysku stożkowym ( np w polonezie ) masz racje ,że dokręca się odpowiednio gdyż kręcąc śrubą centralną regulujesz luz pomiędzy bieżnią a rolkami łożyska, natomiast w roverku ( jak i większości samochodów przednio napędowych ) łożysko jest zwykłe i obojętnie jak być mocno nie dokręcił to śruba opiera się na wewnętrznym pierścieniu zwykłego łożyska kulowego i nie ma wpływu na blokowanie go.
U mnie stuka łożysko. Samochód dostał w lewe koło, jest luz i taki efekt. Wcześniej w 45 też stukało, ale rytmicznie z każdym obrotem koła. Tez było łożysko, ale i krzywa piasta. Taki "zestaw" powodował pukanie. Więc ja bym się upewnił wcześniej czy coś tam jest nie pokrzywione. Stukanie przy skręcie miałem też jak były słabo dokręcone śruby wahacza. Był na nim luz i przy skręcie było takie charakterystycznie puknięcie. Pukało tylko przy skręcaniu, przy odwijaniu kierownicy już raczej nie pukało z tego co pamiętam. Taki efekt był również na postoju.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum