Wysłany: Czw Mar 01, 2012 16:44 [r216 Si 1997 1,6] mokra podsufitka,strona kierowcy
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
Witam.
Ostatnio miałem w aucie sporo wilgoci, szron na całej przedniej szybie od wewnątrz. Teraz gdy pada mam mokrą popdsufitkę przy słupku lewym od kierowcy i pod przesłoną przeciwsłoneczną.
Sądzę, że to jakaś rurka odprowadzająca wodę z szyberdachu pękła bądź wysunęła się i z niej cieknie.
Przy rozbieraniu nie mogłem odczepić zaślepki lewego słupka, nie wiem jak idą zatrzaski. Bo uszczelka drzwi schodzi ładnie,ale nie mogę zdjąć zaślepki między słupkiem środkowym i przednim lewym idącym do deski rozdzielczej.
Czy ktoś może mi podpowiedzieć coś w tej sprawie?
Pozdrawiam
_________________ Nocny Marek
SPAMU¦
Wysłany: Czw Mar 01, 2012 16:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
możliwe że coś z tym wężykiem, musisz zdjąć z lewej strony zaślepki z tego środkowego słupka odkręcić tą śrubę co jest od pasów bezpieczeństwa potem na dole tego środkowego słupka masz taką małą śrubkę musisz zdjąć cały sufit te wszystkie plastiki z boku się wyciąga bo mają zatrzaski plastik od szyberdachu też pościągać.
Było już milion tematów pt. "przeciekający szyberdach" Zapchał Ci się kanał odprowadzający wodę z szyberdachu + nieszczelna uszczelka. Otwórz szyberdach i po bokach masz takie kanaliki, weź kawałek drutu i przepchaj je, aż do oporu. Potem obklej sobie taśmą uszczelkę tak żeby przyklejona była do szyby i na około aż pod spód (to tak tymczasowo do wiosny ) Następnie weź zwykłą suszarkę i wszystko dokładnie wysusz i nie będzie problemu. Wszystkie czynności ww. wykonałem na początku stycznia bo miałem dokładnie ten sam problem (osłonka przeciwsłoneczna aż mi spleśniała) ale teraz jest wszystko git i czekam do wiosny, aż będę mógł się zająć uszczelką od szyberdachu
wyczyśc odpływy za nadoklami są z przodu i cieknie Ci dach nie na łączeniu uszczelka blacha,a uszczelka szyba, ściągnij uszczelkę wyczyść wszystko i daj sylikon i złóż
To była kwestia wężyka. Ale też zapchał mi się kanalik idący od szyberdachu do lewego słupka -strona kierowcy. Samo przepchanie już bardzo pomogło bo tak mocno mi już do samej wiosny nie pociekło. A teraz w wolnym czasie zajmę się uszczelką i demontazem calej podsufitki
Mam nadzieję, że nic nie zepsuje.
A
demin napisał/a:
czekam do wiosny, aż będę mógł się zająć uszczelką od szyberdachu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum