Dołączył: 18 Maj 2011 Posty: 23 Skąd: wielkopolskie
Wysłany: Pon Mar 05, 2012 20:15 [214i] Parujące szyby
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 Rok produkcji: 1997
Witam.
Czy normalne jest to, że jak temperatura spadnie poniżej zera (lub jest troszkę powyżej, ale bardzo blisko granicy 0) to szyby od środka w moim Roverze strasznie parują? Dodam, że problem ten występuje tylko na postoju pojazdu. największym dla mnie problemem jest to, ze para ta zamarza i naprawdę bardzo to przeszkadza. Nie wydaje mi się, żeby to była norma bo w wielu innych samochodach nie widzę takiego objawu. A jeżeli jest coś nie tak to jaki może być tego powód?
Z góry dzięki za odpowiedź!
Pozdrawiam!
SPAMU¦
Wysłany: Pon Mar 05, 2012 20:15 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 27 razy Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 562 Skąd: Lubelszczyzna
Wysłany: Pon Mar 05, 2012 21:02
Zamarza Ci po dłuższym postoju Jeśli tak to chyba normalne tzn. jeśli masz to powinieneś wymienić filtr kabinowy, chodzi o to by nie było wilgoci. Mi też się wydaje że Rovery szybciej zaparowywują ale zawsze pokrętło nawiewu na max., suwak na kropkę , obieg z zewnątrz no i oczywiście nadmuch na szyby - mi to pomaga
Ja wymieniałem niedawno filtr kabinowy i też mi strasznie szyby parowały i zamarzały od środka. Przyczyną jest nagromadzenie wilgoci w aucie (śnieg pod butami, wilgotne ubranie od deszczu, a dywaniki i tapicerka nasiąkają tym). Ja jakiś czas temu kupiłem w Biedronce pochłaniacz wilgoci do samochodu (przypomina to normalną gąbkę), ale widziałem też takie nie raz w sklepach motoryzacyjnych. Ograniczył zamarzanie i zaparowywanie do około 70-80%, także się sprawdził. Możesz poszukać jak chcesz, ale chyba już teraz nie bardzo się to opłaca bo wiosna tuż, tuż, a po otwarciu działa to tylko 2-3 miesiące.
dokładnie tez zauważyłem że w R szybko parują przykład ja z kuzynem pojechaliśmy swoimi roverami pod market zostawiliśmy je i wróciliśmy za 10-15 min i mieliśmy zaparowane szyby a inne auta co stały już przed nami nie miały zaparowanych :-( a gdzie znajduje się filtr kabinowy pod schowkiem czy pod podszybiem?
Pomógł: 7 razy Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 151 Skąd: Przemyśl / Kraków
Wysłany: Wto Mar 06, 2012 01:29
KNA serio coś to dało ?:D bo też to kupiłem ale leży na razie jeszcze w pudełku. Gdzie to położyłeś?
Też w zimie miałem problem z zaparowanymi szybami. W ciągu dnia słońce świeciło na auto a pod noc wszystko zamarzało i w nocy albo z samego rana trzeba było skrobać szybę od wewnątrz
Pomógł: 5 razy Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 102 Skąd: Radom
Wysłany: Wto Mar 06, 2012 08:57
Mój tata ma sprawdzony sposób na parujące szyby. W jakimś programie usłyszał, że wystarczy umyć szybę od wewnątrz szamponem do włosów U siebie tego nie sprawdzałem, ale u niego rzeczywiście szyby przestały parować.
Tommek, o dziwo daje radę ten pochłąniacz, bo byłem sceptycznie do niego nastawiony i zastanawiałęm się czy go kupic, ale że kosztował parę groszy to wziąłem. Podczas jazdy to leży sobie w tych "kuwetach" przy dżwiach, a jak zostawiam auto to kładę go na desce rozdzielczej, żeby najbardziej chłonął z przedniej szyby.
Ostatnio zmieniony przez KNA Wto Mar 06, 2012 11:53, w całości zmieniany 1 raz
W Tvn turbo mówili aby nasypać trochę piasku takiego zwykłego albo jeszcze lepiej z kuwety kota do popielniczki. Nie wiem czy pomaga, nie sprawdzałem. Na pewno warto odkurzyć auto w środku, pozbierać zbędne śmieci i pochować z kieszeni drzwi wszytsko co może pochłaniać wilgoć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum