Wysłany: Pon Mar 12, 2012 15:26 [R25] zabudowa konsoli
Siema.Pewnego dnia przyglądając się "schowkowi" w konsoli który szczerze mówiąc mi się nie podoba postanowiłem go zabudować,na razie to tylko plan.Mam już dwa jeden w desce drugi w podłokietniku wiec ten jest zbędny.Kupie jakieś dobre tworzywo w modelarskim,przymierze,powycinam i zmontuje tylko pozostaje jeszcze kwestia co tam wsadzić by ta dorobiona ścianka nie była pusta,może jakiś rozgałeźnik ? Teraz zwracam się do Was z prośba o sugestie,pomysły,foto.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Mar 12, 2012 15:26 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Sie 2010 Posty: 211 Skąd: Dzikowiec
Wysłany: Pon Mar 12, 2012 18:15
Najlepiej to właśnie radio 2din dać u góry a panel sterowania nawiewem dać niżej i potem zapalniczke i byłoby to zabudowane:) kolega z forum miał tak z tym monitorkiem co był na sprzedaż i wyglądało to miodzio:))
Najlepiej to właśnie radio 2din dać u góry a panel sterowania nawiewem dać niżej i potem zapalniczke i byłoby to zabudowane:) kolega z forum miał tak z tym monitorkiem co był na sprzedaż i wyglądało to miodzio:))
Starznie dużo rzeźby, a trzeba jeszcze poradzić coś z ustawieniem nawiewu tzw. na nogi na szybę itd.
hm,nawiewow nie bede ruszal,chce tylko cos wsadzic w ten schowek i zabudowac tylko nie wiem co.rozgaleznik,moze jakies swiecace ladne logo Rovera.znacie jakas dobra firme co sie tym zajmuje? "tylko logo nie napis"
nom niestety też po tym zaprzestałem myślenia o zabudowaniu wolałem wrzucić dobre radio i monitory w daszkach co samego schowka na samym dole mam duży rozgałęźnik na stałe a popielniczkę można wywalić i wstawić CB radio
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
były takie projekty na forum, parę tygodni rzeźby, potem w ciągu paru dni wyciąganie, powód włamania do auta
hmmmm.....jak zobaczyłem co kumplowi zrobili z samochodem z powodu zostawionego radia tej samej nocy to się piętą przeżegnałem i podziękowałem.
-wyrwane kable od radia wraz z sąsiadującą wiązką (wyciągnięte do samej grodzi i zasiane spustoszenie
-pocięta deska rozdzielcza
-wybite szyby
-rozwalony zamek
Nie widżę nic złego w modyfikacjach a, że po świecie na każdym kroku panoszy się bezkarnie bydło, nie ludzie to wyszło jak wyszło.
Wszystko nadal mam, wnętrze czeka na oflokowanie w całości i może zabuduję monitor na stałe w desce którą niedawno zanabyłem. (nad środkowym nawiewem, zamiast zegarka).
Nie żałuję tych paru tygodni rzeźby... a koledze życzę dużo samozaparcia i sfinalizowania pomysłu który siedzi w głowie.
_________________ "Jest cechą głupoty dostrzegać błędy innych a zapominać o swoich" - Cyceron
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum