podobne objawy miałem kiedyś u siebie. od początku stawiałem że coś jest z zasilaniem w paliwo, sprawdziłem jedną pompę, buczy i podaje paliwo, sprawdziłem drugą i to samo.
wykluczyłem je, szukałem dalej i jak się później okazało byłem w błędzie.
winna okazała się pompa w baku, która za słabo pompowała i czasami było dobrze, czasami po prostu silnik miał problemy odpalić, a jak się udało to także czasami (nie zawsze) miał problemy z osiągnięciem pełnej mocy.
wymieniłem pompę i po problemie.
co do wcześniej opisywanego EGR to wybitni lokalni fachowcy i ich komputery nie mogły pomóc, inwestycja 1 zł i trochę uwagi przy rozkręcaniu i skręcaniu wszystkiego zaowocowała jak widać diabeł tkwi w szczegółach
nie mam już R, ale z pewnością jeszcze kupię, tyle, że liftowego, naprawdę super auto.
_________________ PZDR.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Kwi 08, 2011 20:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Sob Kwi 09, 2011 20:04
adamsky8811, bo to błąd wewnętrzny z własnego systemu diagnostyki. Chyba nikt nie potrafi odpowiedzieć na pytanie co te błędy tak naprawde oznaczają...
Dołączył: 17 Mar 2011 Posty: 7 Skąd: Legnica/ Manchester
Wysłany: Czw Kwi 21, 2011 21:17
Witam ponownie. Mój Rover dalej nie pali. Jak sie okazało moi mechanicy pominęli zawór wys. ciśnieniai nie wzięli pod uwagę tego że brakowało grzybka dzięki waszej pomocy i zdjęciu kupiłem drugi ale po wymianie dalej nie pali ?Acha ciśnienie paliwa przed i po filtrze jest duże pompy pracują ok ale po pompie CR gdzie jest w/w zawór coś nie tak, jak by za małe ciśnienie Może to immo odcina?? Proszę o pomoc
dzisiaj gasł mój Rover non stop do dojechaniu do świateł ; / czujnik wysokiego ciśnienia mam wymieniony . Jutro sprawdzę EGR ( czysczenie ) czy są jeszcze jakies rzeczy do sprawdzenia ? obroty falują na postoju lekko sie przymula przy dodaniu gazu oraz cieżko zapalić gdy nagle zgasnie .
Hej.
Rowan tak dzisiaj , juz nie gaśnie i oborty falują o wiele mniej , jednak dostaje na postoju lekkich spadów momentami , EGR caly zawalony był i mechanik mówił ,ze pewnie skoro jeszcze falują to coś padło w nim , jakas membrana chyba . Wspominał jeszcze ,ze przez ten syf mogł sie nie zamykac czy nie otwierać do konca i to spowodowało ,ze juz mechanicznie mógł sie wyrobić ... chyba poszukam jakiegoś używanego jeszcze .
u mnie nadal to samo , gaśnie podczas jazdy - ten tydzien poświeciłem na sprawdzenie czujników , wymieniłem pompę w baku , druga chodzi w komorze , EGR sprawny , filtry wymienione . Nie mam juz pomysłów czujnik wysokiego ciśnienia na listwie przedmuchana , moze jest jeszcze jakis czujnik o którym pisze Rovan ,ale nie ogarniam ktory to .... ratujcie Panowie - za chwilę pół samochodu bede musiał sprawdzać
dodam ,ze mam problemy z odpaleniem od razu jak gaśnie , nie zapala juz 2 x aku padł od odpalania.
Rowan czy to ten czujnik moze sprawiać problemy ?
_________________
Ostatnio zmieniony przez kamil652 Wto Cze 14, 2011 21:53, w całości zmieniany 1 raz
by wyjasnić moj problem napiszę szybko wyjaśniając co było usterką.
Padł mi box , ktory zakupiłem pól roku temu - nie wiem co jest z nim nie tak , ale odsyłam go w ramach gwarancji . Po podłączeniu u mechanika pod komputer okazało się ,ze są coś zle dawki podawane sa i ogólne sam widziałem na wykresach ,ze coś jest nie tak . Przez Box błąd wywalał przepływomierz tez . Po odpieciu boxa z listwy samochód odrodził się na nowo .
Po 2 tyg . walczenia z czujnikami , pompami czyszczeniem EGRów i innych kombinacjach wyszły właśnie takie cuda . Generalnie mam zamiar ponownie podłączyć BOX po wymianie na nowy . Rozmawiając z mechanikiem ,ktorego tez polecam ( Warszawa koło lotniska - robi BMW ) twierdzi ,ze tez tak bywa ,ze coś moze sie z boxem stać .
Po tym wszystkim jednoznacznie muszę stwierdzić ,ze jedynie dobry mechanik z komputerem nie koniecznie T4 ale z PC i oprogramowaniem jest w stanie wyłapać błędy bez rozbierania samochodu. Omijać mechaników , którzy w takich przypadkach pytają się cyt'' a kiedy Pan filtr paliwa wymieniał ? bo wie Pan może jest tam syf '' naraża tylko na dodatkowe koszty.
Dołączył: 17 Mar 2011 Posty: 7 Skąd: Legnica/ Manchester
Wysłany: Sro Mar 14, 2012 14:08
Witam
MOj Rover zgasł na skrzyżowaniu próbowałem go odpalić i zaskoczył tylko raz na chwilę i zgasł. Scholowali mnie pod dom.
Wyjąłem komputer i naładowałem akumulator.
Następnego dnia po podpięciu akumulatora i komutera zapalił lecz po wyłączeniu i próbie ponownego załączenia nici znów to samo.
Nadmienie że wcześniej też miałem problem i:
- wymieniłem pompę w zbiorniku
- wymieniłem czujnik na pompie CR
- wymieniłem czujniki na wałku i wale
- wymieniłem świece na nowe
Mieszkam w Anglii i wierzcie mi to wszystko kosztowało bardzo dużo ale jak powiedział mechanik - T4 testbook pokazywał błedy (renomowany serwis Rovera) .
Samochodzik jeżdził elegancko ale po pewnym czasie problem powrócił. Komuter teraz pokazał problem immobilizera . Wyjąłem komputer i zapomniałem bo miałem drugie auto ale po tygodniu podpiąłem z powrotem i o dziwo auto przejeżdziło bez problemów pół roku .
Na dzień dzisiejszy jak pisałem wyżej wyjąłem kompa ale na nie wiem jak będzie .
Pomocy może ktoś wie co zrobić bo serwis tutaj jest bardzo drogi dzwoniłem do mechanika i jak powiedziałem że to chyba immo to koszt około 600 funtów!!!!!
POMÓŻCIE
P.S.
Dziś samochód znowu odpalił i przejechałem nim jakieś 100 metrów i silnik zgasł
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum