Witam,
Postanowiłem przedstawić swój nabytek, zawsze ciągnęło mnie do nietypowych (rzadkich) samochodów. Pierwszym moim samochodem była Mazda 626 GD Coupe, bardzo fajny samochód niesamowicie wygodny jak na swoje lata i wytrzymały. Następnie stałem się posiadaczem samochodu o sprzecznej urodzie, a mianowicie Nissana 100NX Targa. Mały zwinny prawie cabrio. niestety spalanie jak na 1,6 było za duże, no i potrzeba wszystkiego co wystawało powyżej asfaltu (obniżone zawieszenie) poprowadziły do sprzedaży nyski. Następny samochód miał być z założenia oszczędny, wygodny i w miarę rozpędzający się, wiec trzeb było kupić coś popularnego, padło na Renault Laguna I. Samochód z gazem, mało palił ale często odwiedzał warsztat, więc trzeba było poszukać czegoś w lepszym stanie. Jeżdżąc po komisach bliżej i dalej znajdowałem różne wynalazki. któregoś razu zajechałem przypadkowo do komisu i tam moim oczom ukazał się Rover. Oglądam, widzę dobrze wyposażony super blachy silnik po odpaleniu równo pracuje i cicho. Pojechałem do domu szybko do internetu sprawdzić opinie, jak wyglądają ceny. Po tej analizie stwierdziłem że trzeba się nim przejechać, a więc powrót do komisu. Przejażdżka, wszystko fajnie, więc decyzja rezerwacja. Powrót p dwóch dniach i ciągle myśli czy dobrze robię. telefon do mechanika i jedziemy na przegląd. Potwierdził moje zdanie, więc kupujemy.
I tak oto 13.03.2012 stalem sie posiadaczem Rovera 200 z silnikiem 1.6 1997 w kraju od 2009 sprowadzony ze Szwajcarii, wyposażenie to:
-wspomaganie kierownicy,
-klimatyzacja,
-2x poducha,
-2x el.szyby,
-el.lusterka,
-alufelgi oryginalne 15"
Plany na modyfikacje w dalszej przyszłości:
-zmiana drewienka na okleinę carbon ( ciekawe jak to będzie przy jasnej tapicerce)
-jakieś inne alu (najlepiej białe)
-mała poprawka audio (nie jestem audiofilem, ale żeby nie charczało)
Plany pewnie jakieś się pojawią jeszcze no ale głównie to bezawaryjnie jeździć.
No i to co najważniejsze:
Dziękuje za przeczytanie i zapraszam do oceniania
SPAMU¦
Wysłany: Wto Mar 20, 2012 22:28 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jakiś czas temu już roverek dostał do wnętrza okleinę a`la carbon, wygląda to tak:
Może nie jest to jakieś mega profi wykonanie, ale jak na pierwszy raz uważam że jest zacnie
I z racji pięknej wiosny założone zostały felgi R15" ET 35 (w końcu trochę szerzej te koła ) z oponami 195/50:
I mam takie pytanie, przy zmianie kół okazało się że mam ukręcone po jednej szpilce w przednich kołach. Czy wymiana tego jest jakaś kosztowna całe piasty czy coś takiego?
Miłe aluski, szkoda że takie małe i prześwit masz taki duży ale jak kto lubi.
wieczek00 napisał/a:
I mam takie pytanie, przy zmianie kół okazało się że mam ukręcone po jednej szpilce w przednich kołach. Czy wymiana tego jest jakaś kosztowna całe piasty czy coś takiego?
Nie musisz piasty wymieniać, wystarczy same szpilki,które są na wieloklinie, wystarczy wybić pozostałości, włożyć nową i dokręcić śrubą od drugiej strony w celu dociągnięcia. Same szpilki to koszt paru złotych, wymiary znajdziesz na forum, bo już nie jedna osoba miała taki problem.
Jeżeli chodzi o felgi prześwit to mam zamiar na przyszły sezon zmienić, myślę o jakiś 16 może 17 i obniżenie skromne jakieś -35. Miałem już kiedyś samochód który obcierał o każdy garb więc już takiego hardcoru nie zrobię ale fakt trochę koza jest.
leszczu, to złudzenie.
Część osób która jeździ na balonach ma nadkole bardziej wypełnione i wydaje się że jest niżej. Te osoby które mają 195/50 wydaje się że to traktor. Jak w tamtym roku założyłem na seryjnym zawiasie 195/50/15 to też stał jak koza. Kondycja zawieszenia też tutaj odgrywa rolę. Bo jak samochód zbity na dziurach to automatycznie wygląda niżej.
wieczek00, chyba go widziałem. Pewien nie jestem bo ostatnio kilka nowych R200 zarejestrowałem w kolorze JRJ.
Co do szpilki to może być problem z włożeniem nowej. Coś ludzie mówili że trzeba zdejmować piastę by założyć nowe szpilki (ograniczone miejsce).
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
Dawno nic nie pisałem wiec taka mała aktualizacja, bez zdjęć bo wizualnie nic się nie zmieniło.
Roverek otrzymał instalacje gazową sekwencyjna, i miał parę małych napraw tj.
-wymiana świec na NGK,
-wymiana przewodów na NGK,
-wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów,
-wymiana osłony przegubu (na szczęście szybko zdiagnozowane, smar wewnątrz był jeszcze czarny wiec przegub za mocno nie ucierpiał)
-filtra powietrza,
-filtra oleju i oleju
W tym tygodniu planuje powalczyć z silniczkiem wycieraczek, bo na pierwszym biegu zatrzymuje mi się w połowie szyby.
Następny plan to wymiana rozrządu i jak się uda na lato jakieś 16 z oponami 205 bo na 195 tak jakoś wąsko jest. Szukam też sposobu na delikatne obniżenie w niewielkiej cenie, ale JAMEXY do mnie nie przemawiają. miałem już kiedyś je w nissanie i amortyzatory dobijały jak cholera, prawie brak amortyzacji, sprężyny krótkie a miękkie.
Szkoda że nie ma u mnie w okolicy żadnych spotów, no do warszawy to niestety kawałek drogi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum