Jeżeli przy długim kręceniu jest 10,8V to bardzo dobrze.Nie wiem czy nawet nie za dorze. Mam na myśli to że możesz mieć za niskie ciśnienie sprężania. Opadająca wskazówka obrotomierza wskazywała by na czujnik położenia wału. Ale równie dobrze mogą to być złącza niekoniecznie od czujnika lub przekażnik główny. Sprawdż rezystancję czujnika położenia wału. Powinno być 1000-1400 om.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Kwi 08, 2012 00:29 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dobra - jutro podjadę po używkę i zobaczymy co będzie. Cokolwiek będzie dam znać (dla potomnych )
[ Dodano: Wto Kwi 10, 2012 07:29 ]
Nie wytrzymałem i jeszcze wczoraj wyciągłem czujnik , pomierzyłem i wyczyściłem. Oporność była wporządku to go wkręciłem spowrotem. Próba auto dalej nie odpala (ale tak teraz myślę czy nie był już zalany bo było nim trochę kręcone przez tych kilkanaście prób). Zacząłem wymieniać przewody WN na stare które kiedyś wymieniałem ale nie z powodu uszkodzenia, i tu zauważyłem że przy jednej świecy jest woda !. Wytarłem ręcznikiem papierowym i zacząłem próbować odpalać (dosyć długo) i po chwili auto zaczęło łapać na jeden potem na dwa gary i wkońcu zaskoczył. Nie dawała mi spokoju woda więc jak się zagrzał zajrzałem w okolicę świecy a tam na przewodzie krople wody. Odpaliłem i ściągłem przewód ze świecy i zauważyłem że z pod świecy uchodzi ciśnienie z gara. Po dociągnięciu odpaliłem ponownie aż do zarzania. Problem z wypadającymi taktami na wolnych obrotach pozostał i pojawiło się jeszcze dławienie przy energicznym depnięciu na gaz na wolnych obrotach ale to to już zostawię mechanikowi.
Na oko wygląda to na uszczelkę pod głowicą, woda dostaje sie do komory spalania i samochód chodzi nierówno i ma problemy z odpalaniem, więc przyjąłeś zbyt mało zmiennych przy sprawdzaniu problemu. Niepotrzebnie przyczepiłeś się do tylko jednego rozwiązania.
Ale to by się zbierała woda przy świecy????
Płynu nie ubywa ani nie przybywa, nie ma budyniu w zbiorniczku. Wypadające takty na wolnych obrotach mam już bardzo długo, ale z odpalaniem nie było najmniejszego problemu. Odpalał ładnie dopiero po zagrzaniu coś go bolało. Jakie kolwiek problewmy z uszczelką owocowały by problemem z płynem - a to nic (znaczy się w zbiorniczku płyn jest )
[ Dodano: Pią Kwi 13, 2012 14:44 ]
Auto wróciło od mechanika.
Przyczyną miała być cewka i kable WN - zobaczymy, na razie chodzi ok. Czas pokaże.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum