Forum Klubu ROVERki.pl :: [R200] Rdza na nadkolach jak zamaskowac
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R200] Rdza na nadkolach jak zamaskowac
Autor Wiadomość
Kobem 



Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 21
Skąd: Wrocław



Wysłany: Czw Maj 31, 2012 21:14   [R200] Rdza na nadkolach jak zamaskowac

Witam
Ostatnimi czasy zaczęła mnie irytować rdza która wylazła mi na nadkolach w moim roverku, kiedy dokładnie ona powstała nie umiem stwierdzić gdyż samochód kupiłem niedawno już z tym defektem.
Czy któryś z was ma jakiś dobry sposób na jej zamaskowanie ? dodam że nakładki kupne na allegro nie sprawdzają się, nie do końca pasują, oraz nie zakrywają całej rdzy w jednym miejscu.
Robienie u lakiernika wycenione zostało na około 400zł ( zrobienie byle nie było widać i nie ma gwarancji że za kila miesięcy znów nie wyjdzie) oraz po 400zł od nadkola przy zrobieniu idealnie, cena trochę wygórowana zwłaszcza w zestawieniu ile kosztowało całe auto.
Stąd też szukam jakiegoś innego sposobu czy ktoś może coś polecić ?
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Czw Maj 31, 2012 21:14   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Pływak 




Pomógł: 48 razy
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 1918
Skąd: PPL

Rover 200

Wysłany: Czw Maj 31, 2012 21:17   

Jak to tylko zakryjesz to Ci przegryzie błotniki zupełnie lepiej od razu zlikwidować okniska rdzy. Jak nie masz kasy możesz do zrobić samemu. Papier ścierny, szpachla, podkład, spray w kolorze lakieru i do dzieła ;)
_________________
Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Czw Maj 31, 2012 21:31   

Jak samemu robić i dobrze to sporo roboty... no ale, co zrobić :wink:
 
 
 
bizon 




Pomógł: 108 razy
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 2093
Skąd: Poznań

Rover 400

Wysłany: Pią Cze 01, 2012 07:41   

Nie ma co maskowac bo to wyjdzie i co gorsza przezre dalej.
U lakiernika mowisz wygorowane ale jesli masz dobrego lakiernika i wstawi Ci reperaturki to na kilka lat problem z glowy.
Popytaj ile Ci wezma za same reperaturki a potem sam sobie sikniesz sprayem.
jesli calosc chcesz robic sam do zaopatrz sie w zywice i wlokno szklane bo pewnie pol nadkola Ci sie wykruszy
 
 
 
Pływak 




Pomógł: 48 razy
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 1918
Skąd: PPL

Rover 200

Wysłany: Pią Cze 01, 2012 08:09   

ADI-mistrzu napisał/a:
Jak samemu robić i dobrze to sporo roboty... no ale, co zrobić :wink:


Wszystko zależy od postępu korozji. Kiedyś wrzucałem foto na forum po zlikwidowaniu ognisk korozji w kanciaku na foto nie zauważysz, ze coś było grzebane moze jak staniesz z bliska przy aucie przy odpowiednim oświetleniu wyłapiesz różnicę. Koszt za towar max 100zł w moim przypadku.
_________________
Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Pią Cze 01, 2012 08:46   

To miałem:


Tak wyszło:



Więc też wiem jak się to robi :grin:
 
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Pią Cze 01, 2012 11:58   

Kobem, jak u ciebie ta rdza postępuje ?? Tak jak u ADI-mistrzu ??
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
Kobem 



Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 21
Skąd: Wrocław



Wysłany: Pią Cze 01, 2012 13:17   

Tak, Leszczu, wygląda to w mniej więcej w ten sam sposób
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Pią Cze 01, 2012 13:50   

Kobem napisał/a:
Tak, Leszczu, wygląda to w mniej więcej w ten sam sposób

Jeśli autem chcesz jeszcze trochę pośmigać, to tylko reperaturki wchodzą w grę. Tylko, że nowych nie znajdziesz, musisz szukać używek w dobrym stanie.
A jak nie to to zrobić tak jak Adi, czyli szpachla. :wink:
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Pią Cze 01, 2012 14:23   

Może tak, ja swojego zrobiłem na początku października i z 2tyg. temu sprzedałem i dalej nic nie wyłaziło więc raczej dobrze wyszło.
Roboty przy tym jest sporo, ja z tydz to robiłem, może 1,5tyg.
Trzeba do gołej blachy wszystko zjechać, niczego nie oszczędzać, ma być to srebrne, żaden inny kolor. Jak widać na powyższym moim zdjęciu tak zrobiłem, na zewnątrz niema żadnej korozji, ale co zrobić ze środkiem? Ja przepłukałem fosolem kilkukrotnie na zmianę z wodą, czyli fosol, odczekać kilka min, wypłukać wodą, potem znowu fosol, woda, fosol itd.
Efekt taki że rdze wypłukuje a pozostałości robią się żółtawe czyli ją związało. Następnie na to wszystko silny podkład reaktacyjny (np. brunox), na srebrne jak i do środka.

Takie coś zostawiamy na dobę czasu.
Po tym acetonem zmywamy to tylko częściowo, aby nie była to gruba warstwa. Kładziemy na to podkład (np. w spray'u) i na to włókno szklane.
Gdy włókno stężeje (dobrze pomóc sobie np. suszarką) kładziemy szpachlę uniwersalną a następnie grubym papierem ściernym (np. 800) i korkowym klockiem (dobrze pomiędzy papier a klocek dać gąbkę) łapiemy profil błotnika.
Gdy jakoś złapiemy, nakładamy następnie szpachlówkę wykończeniową. Ma inną konsystencję i lepiej się rozprowadza, przez co możemy ładni równą powierzchnię złapać.
Tą szpachlówkę trzemy już papierem od 1000 w górę. Staramy się ładną równą powierzchnię złapać ponieważ później wszystko będzie widać jak spartaczymy.
Gdy już wszystko jest ok, niema rys na szpachlówce i ładnie ją wyrównaliśmy, mokrą szmatką wycieramy cały samochód z pyłu który powstał.
Potem trzeba miejsce pracy zabezpieczyć przed kurzem, ja zrobiłem to tak:

Następnie bierzemy jakiś rozpylacz (np. po płynie do szyb) i nalewamy wody. Całe wnętrze naszej mini komory bezpyłowej zraszamy wodą oprócz miejsc które będą malowane. Podłogę tez jest dobrze przetrzeć mokrą szmatą. Zapobiega to lataniu kurzu więc i jego śladów na lakierze.

Gdy już to zrobimy to malujemy podkładem naszą szpachlówkę wraz z częścią gdzie jest już lakier (na 2 powyższym zdjęciu widać już pomalowane).
Następnie kładziemy bazę pewnymi ruchami, cienkimi warstwami. Po każdej warstwie odczekujemy jakieś 2/3min aby się zacieki nie robiły. Ja położyłem z 8 warstw zanim dobrze kolor złapał.
Gdy już stwierdzimy że kolor jest ok, kładziemy bezbarwny lakier także w kilku warstwach. Gdy skończymy dobrze jest aby samochód postał co najmniej dobę w ciepłym miejscu, a najlepiej to z 3 dni.
Lakier wtedy robi się twardy i gotowy do obróbki.

Ostatni krokiem jest polerka. Papierem wodnym 2500 na gąbce wyrównujemy powierzchnię lakieru ze zmarszczek. Po takim zabiegu lakier jest matowy, więc używamy pasty ciernej i polerujemy auto.
 
 
 
bizon 




Pomógł: 108 razy
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 2093
Skąd: Poznań

Rover 400

Wysłany: Pią Cze 01, 2012 15:00   

Wszystko ok ale mam pare uwag:
ADI-mistrzu napisał/a:
Tą szpachlówkę trzemy już papierem od 1000 w górę

Szpachlowke scieramy 400 - 600
ADI-mistrzu napisał/a:
Gdy już to zrobimy to malujemy podkładem

Poklad tez scieramy papierem max 800
ADI-mistrzu napisał/a:
Gdy już stwierdzimy że kolor jest ok, kładziemy bezbarwny lakier

Po nalozeniu bazy trzeba odczekac z pol godziny

oraz przed kazdym nowym specyfikiem, czyli podklad, baza, klar odtluszczamy
 
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Pią Cze 01, 2012 15:35   

Co do ścierania szpachlówki grubszym można spróbować, lecz ja się bałem rys.
Podkładu ja nie ruszam papierem ponieważ robi się zbyt gładki i baza źle się trzyma, potrafi źle się rozlewać.
Ja miałem lakiery mokre_na_mokre, czyli jedno po drugim, inaczej klar by zaczął schodzić.
 
 
 
bizon 




Pomógł: 108 razy
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 2093
Skąd: Poznań

Rover 400

Wysłany: Pią Cze 01, 2012 16:05   

ADI-mistrzu, a robiles to kompresorem czy sprayem?
 
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Pią Cze 01, 2012 16:14   

Miał być kompresor ale by spray. W brew pozorom całkiem dobrze wychodzi, chodź słabo kryje.
 
 
 
rovek 




Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 737
Skąd: okolice Lublina

Rover 200

Wysłany: Pią Cze 01, 2012 17:38   

leszczu napisał/a:
Jeśli autem chcesz jeszcze trochę pośmigać, to tylko reperaturki wchodzą w grę. Tylko, że nowych nie znajdziesz, musisz szukać używek w dobrym stanie.

http://forum.roverki.pl/viewtopic.php?t=66127

Ostatnio, gdy szukałem części widziałem w jakimś sklepie internetowym, że są dostępne ale nie mogę sobie przypomnieć w którym.
_________________
Kto nie ryzykuje jeździ serią :ok:
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Sob Cze 02, 2012 13:39   

rovek napisał/a:
Ostatnio, gdy szukałem części widziałem w jakimś sklepie internetowym, że są dostępne ale nie mogę sobie przypomnieć w którym.

Może na rimmerbros.co.uk ??
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
rovek 




Pomógł: 41 razy
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 737
Skąd: okolice Lublina

Rover 200

Wysłany: Sob Cze 02, 2012 15:29   

Nie chcę być niemiły ale myślałem, że niczym trudnym jest znalezienie części po numerze znając jej dokładną nazwę, ale skoro wpisanie poprawnego zapytania w wyszukiwarce jest trudne to proszę bardzo:
https://www.google.pl/sea...lient=firefox-a

Druga strona analogicznie.

[ Dodano: Sob Cze 02, 2012 16:29 ]
Dodam jeszcze, że nieumieszczenie tematu według mnie jest nieodpowiednie, bo naprawa nadkoli w R200 to porada techniczna a nie tuning, na chyba że ktoś uważa, że szpachli używa sie do tuningu.
_________________
Kto nie ryzykuje jeździ serią :ok:
 
 
bizon 




Pomógł: 108 razy
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 2093
Skąd: Poznań

Rover 400

Wysłany: Sob Cze 02, 2012 15:50   

Cytat:
Dodam jeszcze, że nieumieszczenie tematu według mnie jest nieodpowiednie, bo naprawa nadkoli w R200 to porada techniczna a nie tuning, na chyba że ktoś uważa, że szpachli używa sie do tuningu.

Dzial "tuning wizualny" dotyczy wszystkich spraw zwiazanych z wygladem roverkow. gdyby faktycznie mial dotyczyc profesjonalnego tuningu to zapewne bylby pusty a tematy typu:felgi, oswietlenie, lakierowanie zasmiecaly by zapewne dzial porady techniczne, a tak sa w kupie
 
 
 
quiet69 



Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 59



Wysłany: Wto Lut 12, 2013 10:37   

Jaki jest najlepszy w przystępnej cenie podkład reaktacyjny?
Odtłuszczanie blachy po szlifowaniu używać rozcieńczacza Nitro?
Z kolorem MNX nie będzie większego problemu w dobraniu w mieszalni?
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Wto Lut 12, 2013 10:55   

Do odtłuszczania spirytus albo izopropanol.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Szpara pod Angel Eyes - jak zamaskować?
kumilek23 Tuning wizualny 6 Pią Lut 26, 2010 09:50
pajakVi
Brak nowych postów [R416] Rdza - malowanie
Artu Tuning wizualny 4 Sob Wrz 19, 2009 12:17
lukas-g15
Brak nowych postów Felgi rat, rost, rdza, czy jakkolwiek to nazwac
galant Tuning wizualny 21 Nie Sty 12, 2014 22:24
Rovtec
Brak nowych postów [R200] jak zalozyc zderzak od MG ZR do R200(tylni)
radomraptile Tuning wizualny 40 Czw Maj 05, 2011 09:47
leszczu
Brak nowych postów [R200 i inne] Felga z ET 35 da się założyć do R200??
Viniu Tuning wizualny 21 Czw Maj 15, 2008 10:13
kris_1987



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink