Wysłany: Nie Cze 24, 2012 20:00 [R75] - Pompa sprzęgła - regeneracja za 15zł
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
Podzielę się kolejną modyfikacją nieszczęsnej pompki sprzęgła w R75
Do tej pory jeździłem na oryginalnej, kupionej razem z autem. Padła mi razem z wysprzęglikiem, 3 miesiące po zakupie auta. Pewnie dlatego Niemiec pozbył się auta.
Kupiłem nową pompkę i zainstalowałem. Pochodziła 20 miesięcy i 42 000 km (wysprzęglik nadal działa).
Kupiłem pompkę BMW i przerobiłem według opisu w wątku http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75324
Byłem na nią skazany bo oryginał wysiadł kompletnie a kolejnej pompki za 600 zł nie chciałem kupować.
Jak wiecie po zastosowaniu pompki BMW z tłoczkiem o większej średnicy (19 mm) niż w oryginale (16 mm), pedał ciężko chodzi. Z tego powodu, jeżdźąc na pompce z BMW myślałem jednocześnie jak uratować oryginalną pompkę, pozbywając się zaworka i stosując uszczelnienia popularne i tanie.
Jest to bardzo prosta regeneracja całego głównego tłoczka z jednoczesnym pozbyciem się nieszczęsnego zaworka zwrotnego z konstrukcji, ale przede wszystkim tania (~ 15zł) i do wykonania przez laika w domowych warunkach przy użyciu podstawowych narzędzi.
Co potrzebujesz do modyfikacji
Śruba - Ważne aby miała łeb imbusowy o średnicy nie większej jak 14 mm (moja miała 13 mm, czyli standard dla M8) i posiadała za łbem część cylindryczną (nie nagwintowaną ) o długości min. 6 mm. Część cylindryczna jest konieczna, ponieważ będzie na niej osadzona uszczelka. Zwykle śruby z częścią nie nagwintowaną są dłuższe niż potrzeba. Ta moja też była za długa, więc ją obciąłem do około 29 mm (patrz rysunek). Oczywiście można śrubę wkręcić w tłoczysko płyciej niż ja to zrobiłem ale myślę że długość wkręcenia powinna być większa niż 15 mm.
Podkładka - standardowa na śrubę M8. Ważne by miała średnicę zewnętrzną mniejszą od 15.8 mm, tak aby nie tarła o cylinder. Standardowo według normy mają średnicę zewnętrzną 16 mm, ale te które miałem zawsze miały mniejszą średnicę. Grubość podkładki - jak najcieńsza, moja miała 1mm. Grubsza podkładka powoduje, że warga uszczelnienia nie wypadnie pomiędzy otworkami zbiorniczka. Jeżeli będziesz miał podkładkę z trochę większym otworem to wewnętrznym to przed wklejeniem wycentruj ją. Oczywiście możesz założyć podkładkę od śruby M6 i otwór rozwiercić do śruby M8.
Śruba i podkładka do kupienia w popularnych marketach budowlanych.
Uszczelka - pochodzi z pompki od Hondy Civic. Uszczelnienie będzie pasować od praktycznie każdej pompki Hondy lub Toyoty, ogólnie od pompek o tłokach o średnicy 15.8 (standard 5/8”). Uszczelnienia te są dostępne w tak zwanych reperaturkach do pompek sprzęgła (koszt około 10zł). Może to być np. Toyota Corolla, Carina, Celica - reperaturka Autoferen D1381 lub do Toyota Hiace – reperaturka Autofren D1357 lub każda z Honda Civic, Accord, Prelude. Pompki mają dwa uszczelnienia, niektóre z nich mają uszczelnienia o różnych otworach (nominalnie 7 i 10 mm), bierzesz tą z mniejszym otworem (7 mm) aby pasowała na śrubę M8.
Narzędzia
Klucz imbusowy 6 mm
Wiertarka i wiertło 7,5 mm
Klej np. Loctite 480
Coś do ucięcia śruby np: piła ramowa do metalu (brzeszczot) lub popularna kątówka
Imadło
Modyfikacja
W oryginalnej pompce należy zdemontować główny tłoczek wraz z zaworem. Tłoczek posiada wydrążony trzpień w którym znajduje się zaworek, stanowiący kanał przelewowy płynu pomiędzy przestrzeniami nad i pod tłokiem (patrz rysunki). Trzpień razem z zaworkiem jest wciśnięty w tłoczysko. Można wyjąć go ręcznie, mocno ciągnąć za tłoczek i zaworek. Jak nie dasz rady ręką, należy zacisnąć ucho tłoczyska w imadle a przed tłoczkiem włożyć klucz "francuski" i wyregulować go tak aby tłoczek zaparł się z obu stron na szczękach klucza. Wtedy pociągnąć za klucz.
Następnie w tłoczysku należy rozwiercić otwór z oryginalnie mającego 6 mm na 7.5 mm. Można otwór nagwintować ale ja tego nie zrobiłem. Tłoczysko jest wykonane z poliamidu zbrojonego włóknem szklanym, więc można śrubę wkręcić na siłę. Jak będzie ciężko wkręcić śrubę możesz rozkalibrować otwór na troszkę wiekszy i ponowić próbę wkręcenia. Ja wierciłem na dwa razy, najpierw woertło 6,5 mm potem 7,5 mm i troszkę go rozkalibrowałem. W rozwiercony otwór wkręciłem śrubę M8 z łbem imbusowym, wcześniej nakładając na śrubę uszczelkę, podkładkę o średnicy wewnętrznej 8 mm i zewnętrznej 15.5 mm. Przed wkręceniem śruby połączenie posmarowałem klejem Loctite 480, pomiędzy podkładką a czołem tłoczyska również (patrz rysunek). Można oczywiście wkręcać śrubę bez uszczelki, zostawiając odpowiedni dystans na nią. Później przez łeb śruby naciągnąć uszczelkę. Zamiast Loctite 480 można oczywiście użyć innego kleju, ja miałem taki na stanie, więc go użyłem. Nie przyklejaj uszczelki.
Wszystko działa u mnie znakomicie. Sprzęgło chodzi bardzo lekko. Z pompki nic nie cieknie i trzyma ciśnienie jak trzeba.
Jeżdżę na tym 3 tygodnie , około 1500 km, jestem bardzo zadowolony.
Rozwiązanie proste i tanie. W przypadku uszkodzenia uszczelnienia, wymiana na nowe to nie problem. Czy będzie niezawodne to się okaże po dłuższej eksploatacji.
Uaktualnienie:
2012-08-04
przejechane już 5 800 km. Działa dobrze. Wyjąłem tłoczek w celu inspekcji uszczelnienia, nic złego się nie dzieje, stan uszczelki jak nowa.
2012-09-14
przejechane 8 170 km. Wszystko ok.
2012-10-29
przejechane 11 700 km Bez problemów.
2013-01-24
przejechane 18 550 km Bez problemów.
Dyskusja, pytania i fakty na temat konstrukcji:
Po co jest zaworek i czy zaworek jest potrzebny?
Zaworek jest zaworkiem zwrotnym, który ma za zadanie puszczenie płynu w przypadku kiedy w przestrzeni pomiędzy tłokiem a wysprzęglikiem pojawi się podciśnienie. Wtedy płyn z nad tłoka przedostaje się przed tłok. Moim zdaniem zaworek nie jest konieczny z uszczelnieniami, które są stosowane w pompce BMW oraz te które stosujemy w przeróbce. W pompkach Toyoty i Hondy tam gdzie otwór przelewowy zbiornika wyrównawczego jest w górnej części pompki (tak jak w R75 i BMW) też nie ma zaworka. Na uszczelnienie w momencie wciskania sprzęgła działa duże ciśnienie i tego typu uszczelka działa jak parasol i dobrze uszczelnia na powierzchni zewnętrznej i wewnętrznej. W przypadku puszczenia pedału i pojawienia się podciśnienia w przestrzeni pomiędzy tłokiem a wysprzęglikiem płyn może się przedostać z nad tłoka pod tłok (parasol się składa). Nie było by to możliwe w oryginalnej pompce, gdzie zastosowano twardy tłok z plastiku, zaworek był konieczny. Dodatkowo w oryginale jakiekolwiek twarde zanieczyszczenie, które dostało się pod twarde uszczelnienie skutecznie rysowało cylinder.
Jest jedna wada pompek bez zaworka - uszczelnienie nie puszcza tak łatwo płynu jak zaworek. W tej sytuacji pompowanie pompką podczas odpowietrzania jest trudniejsze, należy wówczas powoli ponosić pedał.
Zalecana metoda odpowietrzania:
Najlepiej odpowietrzać od strony skrzyni biegów. Podłączamy się pod odpowietrznik dobrą strzykawką lub inna pompką i przepychamy płyn w stronę pompki. Płyn trafia do zbiorniczka przez otworek w cylindrze, który jest przed tłoczkiem (patrz rysunek). Nadmiar płynu usuwamy ze zbiorniczka strzykawką. W trakcie odpowietrzania można kilka razy wcisnąć pedał, aby płyn dostał się również nad tłok. Wpompowywanie płynu od strony skrzyni jest szybkie, ponieważ nie musisz przelewać całego płynu aby powietrze z pompki pojawiło się na zewnątrz. Poza tym zaletą jest to, że ewentualnych brudów i grudek, które pojawią się w pompce nie popchniesz do wysprzęglika i nie uszkodzisz go nimi.
Dobrym patentem do pompowania płynu do układu jest użycie pompki, które stosowane są w różnego rodzaju spryskiwaczach do kwiatków, lub użycie butelki z pompką np. od płynu Ajax (popularny psikacz). Należy tylko podłączyć umiejętnie przewód do głowicy pompki.
Uwaga: niektórzy przerabiają pompki w ten sposób, że nie jest już możliwe przelanie płynu od strony skrzyni w stronie pompki np. dlatego że przed tłoczkiem nie ma już otworu przelewowego do zbiorniczka tak jak to jest w oryginale. Więc jak masz już jakąś przeróbkę - zapytaj najpierw przerabiającego czy przelewanie w stronę pompki jest możliwe.
Dlaczego zaworek w oryginalnej pompce się uszkadza?
W moich dwóch pompach, które uległy uszkodzeniu uszczelnienia były w dobrym stanie. W jednej pompce mam rysę na powierzchni cylindra (płytka rysa). Zapewne zarysowała się jak jakiś brud wlazł pomiędzy tłoczek a cylinder.
Sam zaworek był w stanie idealnym, więc co powodowało nieszczelność? Zaworek jest dociskany sprężyną i ciśnieniem do gniazda zaworu. To połączenie czołowe powinno byś szczelne. Aby było szczelne powierzchnia czołowa gniazda, do której porzylega zaworek powinna być gładka i płaska. Niestety gniazdo jest zrobione z poliamidu i po pewnym czasie na wskutek przepływu płynu pod wysokim ciśnieniem ulega uszkodzeniu. U mnie patrząc na gniazdo przez lupę, powierzchnia ta miała wyraźne wżery (małe wyrwania cząstek materiału, coś jak efekt kawitacji). Powierzchnia w takim stanie nie może dobrze uszczelniać. Dodatkowo jakikolwiek brud, który trafi pod zaworek powoduje, że pojawia się szczelina i następuje brak szczelności. Dlatego też przepłukanie układu (pozbycie się brudu) powodowało, że na jakiś czas mieliśmy spokój, aż do czasu kiedy znowu coś nie wpadło pod zaworek lub powierzchnia gniazda zaworu była już w bardzo złym stanie i płukanie już nie pomagało. Jazda na przyblokowanym zaworku powoduje, że płyn jest przeciskany przez małą szczelinę pod bardzo dużym ciśnieniem co z kolei potęguje degradację powierzchni gniazda zaworu. W tych warunkach wzrasta temperatura i wszystko się przegżewa i deformuje. Niejednokrotnie pompka eksploatowana prez dłuższy czas w takim stanie nie nadaje się już do niczego, nawet do regeneracji. Dlatego nie wolno długo jeździć na pompce, która nie trzyma ciśnienia.
Czy można coś z tym zrobić? Można sprawic aby powierzchnia gniazda zaworu było znowu płaska i bez wżerów. Można dotoczyć nowe metalowe gniazdo lub wkleić tam cienką metalową pdkaładkę, która będzie stanowiła nową powierzchnię uszczelniającą dla zaworu. W drugiej pompce, którą mam i w której zawór już nic nie uszczelniał wkeliłem cienką miedzianą podkładkę. Miałem ją w aucie 2 dni i działała. Aktualnie używam jej do wpompowywania płynu do układu. Jest to moja rezerwowa pompka w przypadku kiedy ta modyfikacja zawiedzie i stanę na drodze.
Po co są dwa otwory przelewowe pomiędzy zbiorniczkiem a pompką?
W oryginalnej pompce komora pomiędzy tłokiem a górnym uszczelnieniem w momencie wciskanie pedału zmniejsza swoją objętość (górne uszczelniane 19 mm, dolne 16 mm), więc nadmiar płynu musi się przedostać do zbiorniczka. Oczywiście otwór przed tłokiem (kiedy pedał jest w górze) jest również potrzebny. W momencie kiedy w komorze pomiędzy tłokiem a wysprzęglikiem pojawi się więcej płynu (ciśnienie za duże), nadmiar płynu przedostanie się z powrotem do zbiorniczka jak tylko pedał wróci do pozycji górnej i tłoczek minie otworek. Zawsze jak pedał jest w górze, przestrzenie nad i pod tłokiem są połączone ze sobą poprzez otworki i zbiorniczek, dzięki czemu ciśnienia się wyrównują. Tak samo jest w pompce BMW. W innych pompkach spotyka się rónież tylko jeden otwór, tylko ten przed tłokiem. W tych przypadkach drugi otwór nie jest potrzebny, ponieważ tłoczysko ma tą samą średnicę na obu uszczelnieniach, objętość przestrzeni pomiędzy tłokiem a uszczelnieniem górnym jest bardzo mała i nie zmienia się podczas wciskania pedału.
Czy otworek w cylindrze uszkodzi gumową uszczelkę?
W oryginale jest sztywny plastikowy tłoczek, więc nie ma powodu aby się uszkodził mijając otwór. W przeróbce zainstalowaliśmy gumowe uszczelnienie które może wciskać się w otworek w momencie mijania otworku i ulec uszkodzeniu. Uważam, że jest to mało prawdopodobne. Dlaczego? Wszystkie pompki które przywoływałem również mają takie uszczelnienie i otworek w cylindrze o zbliżonej średnicy i nic tam się nie dzieje. Dlaczego miało by się w tym przypadku coś dziać. Czas pokaże czy to będzie problem. Kolega Boncky zgłaszał, że robił podobną przeróbkę i otworek spowodował uszkodzenie uszczelnienia.
Czy brak prowadzenia tłoka w cylindrze innego niż tylko na uszczelce ma negatywne skutki?
Nie sądzę aby to miało negatywny wpływ na pracę. Uszczelniacz jest dość sztywny i dobrze centruje tłoczek. Na tłoczek nie działają żadne siły poprzeczne, które by spychały go w kierunku ścianki cylindra. Tłoczysko jest pchane za pomocą cięgna, zakończonego kulą. Ewentualne siły porzeczne, wynikające z nierównoległości cięgna z osią cylindra przejmie górne uszczelnienie i jego prowadzenie. Ale oczywiście jak bym miał możliwość wprowadzenia dodatkowego prowadzenia na tłoku to bym je dał. Zamiast cienkiej podkładki można by było dać szerszą tuleję, lepiej dopasowaną do cylindra ale wtedy trzeba by było ją dorabiać i samo uszczelnienie znalazło by się za otworkiem przelewowym a nie przed. W tej przeróbce miało być tanio i prosto.
Jestem pierwszy chętny na wymianę takiej pompki.
Z racji tego że odległość między nami dość duża,a ja w tych sprawach jestem zielony,czy mógłbyś taką pompkę przygotować"zregenerowaną"Twoim sposobem a ja po wymianie i odpowiedniej zapłacie Tobie,wysłałbym Ci moją.Jest ona dobra ale kusi mnie wymiana z racji tego"leciutkiego sprzęgła"jak piszesz.
Ja bym poprosił jeszcze raz instrukcje odpowietrzania krok po kroku jak dla laika, czyli odkręcamy odpowietrznik, potem zbiorniczek pompki itd. I fajnie by było zrobić zdjęcie zestawu potrzebnego do naprawy bo tak na szybko poszukałem i wszystkie podkładki M8 jakimi dysponuję mają 16mm szerokości. Jeszcze jedno pytanie, jaka długa ta śruba musi być? i czy konieczny jest odcinek niegwintowany? aha, jeszcze co to za klej ten Loctite bo ja mam do gwintów 222 a potem mam 4850 i 454 bardziej uniwersalne czy któryś z nich by się nadał?
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Pon Cze 25, 2012 08:35
Wspaniała robota
Mnie pompa BMW wogóle nie przeszkadza, bo nie chodzi bardzo cięzko, ale skoro tak jak piszesz tu chodzi jeszcze lżej niż normalnie oryginał, a ja mam dodatkowo sprzęgło Nexusa, miękkie, to nie wiem czy bym się nie skusił na coś takiego
sknerko napisał/a:
wszystkie podkładki M8 jakimi dysponuję mają 16mm szerokości
No właśnie, tu zaczyna się problem, że trzeba będzie raczej piłować, bo PN oraz DIN mówią, że standard dla M8 to 16mm
Pieta napisał/a:
Ważne aby śruba miała łeb imbusowy o średnicy nie większej jak 14 mm i posiadała za łbem część cylindryczną (nie nagwintowaną ) o długości min. 6 mm.
Tutaj z tego co pamiętam standard to 13mm średnicy a długość nie gwintowanej części, to już chyba sprawa "indywidualna"
Tylko podaj właśnie długość tej śruby jaką zastosowałeś
Mnie cały czas nurtuje sprawa nieszczęsnego zbiorniczka na pompie, wolałbym mieć go pod maską... Jednak jeśli bym się zdecydował na taki krok jak Ty, to właśnie nad tym pomyślę i zrobię tak
Generalnie, to wykonałeś kawał dobrej roboty
I fajnie by było zrobić zdjęcie zestawu potrzebnego do naprawy bo tak na szybko poszukałem i wszystkie podkładki M8 jakimi dysponuję mają 16mm szerokości. Jeszcze jedno pytanie, jaka długa ta śruba musi być? i czy konieczny jest odcinek niegwintowany? aha, jeszcze co to za klej ten Loctite bo ja mam do gwintów 222 a potem mam 4850 i 454 bardziej uniwersalne czy któryś z nich by się nadał?
Podkładki mają katalogowo 16 mm. Kupiłem kiedyś w LeroyMarlin i miałem jeszzce inne stare na stanie, Wszystkie miały poniżej 16 mm, moja która poszła do pomki miała 15,7 mm. Może być też 14 mm. Ważne aby za uszczelką była płaska i gładka ścianka, mniejsze znaczenie ma średnica.
Odcinek nienagwintowany jest ważny ponieważ na tej powierzchni jest usadowiona uszczelka i musi ona uszczelniać również na tłoczysku (śrubie).
Ja mam na stanie Loctite 480, dlatego go użyłem. Jest to cyjanoakryl z dodatkiem kauczuku, szybko schnie i jest mocny. Klei metal, gumę , prawie wszystko.
Tak naprawdę wszystko się nada co uszczelni np. klej do szyb byłby super. Klei do gwintów również.
Uważam, że jak byś wkręcił śrubę na siłę, to bez klaju też by działało. Dałem klej dla pewności. Ta uszczelka pod ciśnieniemm dobrze układa się i dolega do wszystkich powierzchni, uszczelniając tłok jak trzeba.
Śruba tak na wyczucie powinna być wkręcona przynajmniej 10 mm w tłoczysko czyli powinna mieć min. 16 mm długości bez łba. Ja miałem dłuższą, obciołem ją do długości 25 mm. Wiadomo, że im głębiej wkręcisz tym lepiej.
kawal dobrej roboty,ale jedna uwaga.Śruba imbusowa musi byc galwanicznie pokryta.Plyn hamulcowy jest zracy i zwykly niezabezpieczony metal wszedl by szybko w reakcje i za chwile bedzie pelno rdzy w pompce .Tak mi sie wydaje
Pieta, patrząc na ten opis i koszt materiału to jestem zduminy.. kurde szkoda ze wczesniej toego nie było to bym nie wydał tyle kasy na jakies pompki od bmw i pompke regenerowaną, nie liczac czsu posiweconego przerabianu itp. graukacje
_________________ kupiłem, pojeździłem, popsułem, naprawiłem..... i to wszystko dzięki wam:):)
Plyn hamulcowy jest zracy i zwykly niezabezpieczony metal wszedl by szybko w reakcje i za chwile bedzie pelno rdzy w pompce
Żeby była rdza musi być powietrze a tam go nie ma wiec śruba nie zardzewieje zanurzona w płynie.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
śruba musiałaby być taka jak ta bo krótsze nie maja części niegwintowanej. I taką śrubkę trzeba by dociąć na wymiar jak pisze Pieta 25mm od łba do końca gwintu.
[ Dodano: Pon Cze 25, 2012 11:44 ]
a podkładka taka
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Pieta, Chcę Ci podziękować że jesteś pierwsza osobą która podzieliła się tym otwarcie na forum!
Dlaczego miał bym się nie podzielić
Od tego jest forum, ja też dużo korzystam z treści na nim zamieszczonych.
Ale fakt faktem, wielokrotnie pytałem ludzi którzy robią regenerację aby zamiścili trochę zdjęć rozebranej pomki na części pierwsze. Niestety nigdy się nie doczekałem. Wręcz na przekór otrzymywałem informacje, że jest nierozbieralne tłoczysko, że sa tam w środku jakieś cuda wianki - o-ringi. Widocznie inni mają w tym swój cel.
Gratki dla Piety że w końcu ktoś wpadł na pomysł że to się wyciąga:) ja na to wpadłem 3 lata temu, ale muszę zmartwić że nie jest tak kolorowo jak wam się wydaję:)
już 3 lata temu rozebrałem to w ten sam sposób i zrobiłem dokładnie tak jak Pieta tutaj pokazał.
Problemy są dwa, już tłumaczę, co by nie było że się sępie
Jak zauważyliście w pompce rovera uszczelka jest "plastikowa" a nie gumowa, w innych autach czy to honda czy bmw, oringi mamy z gumy a tutaj plastik - czyżby pomyłka? oj nie:) jakieś założenie takiej uszczelki musiało być i już tłumaczę, otóż w momencie powrotu oring mija otwory między zbiornikiem a tuleją pompki, i gdy je mija plastik się rozszerza ale nie wcina w otwory, guma ze względu na swoje właściwości wchodzi w otwór i się "wycina" kilka wycięć i mamy luz w pedale albo wyciek. Zazwyczaj objaw pojawia się po paru miesiącach
Zaobserwowane z praktyki, bo sam tak kiedyś na 3 autach zrobiłem, nie wytrzymało to 30tys km... w zależności od stopnia użycia sprzęgła, stanu korpusu itd... Guma się tam wycina przez ten otwór - przykro mi
Druga sprawa,
zaworek zwrotny i jego zamykanie, tutaj nie polecam tego rozwiązania bo robiłem to samo, uszczelka owa nie popuszcza do końca ciśnienia, ponieważ w stanie "spoczynku" również mocno dolega do krawędzi. Jakie to ma skutki? w przypadku BMW czy forda żadne bo tam wysprzęgliki wytrzymują po 200-300 tys... ale w przypadku delikatnego wysprzęglika rovera cały czas działa na niego powiedzmy 10-15% ciśnienia z układu, nic się nie ślizga, sprzęgło luźne ale ciśnienie jest. Coś jak w domu w kranie gdzie regularnie wymieniamy oringi i baterie.
Efekt tego taki że wysprzęglik strzela znacznie szybciej - mi padł na tym po 18 tys
dwóm Panom co tak założyłem trochę więcej jeździli bo ja waliłem w mieście non stop po pedałach.
Zaworek nam popuszcza ciśnienie do zera dzięki czemu nieszczęsny wysprzeglik wytrzymuję trochę więcej - mimo że i tak mało...
Minusy:
1. wytnie uszczelkę
2. nie popuszcza całego ciśnienia - rozwali wysprzeglik
Nie mówię tego złośliwie, raczej odwrotnie bo złośliwie było by nic nie napisać, ale 3 lata temu też tak to zrobiłem...:)
Co by trzeba było zrobić? otóż rozwiązanie jest proste.
1. Musimy przesunąć naszą uszczelkę o ok 2mm do przodu by minąć otwory - uszczelka się nie wytnie
2. zaworek zwrotny zostawić tylko zmienić gniazdo bo stare się wyciera odkształca
Wtedy pompka wali kilometry a my Mamy święty spokój
Próbujcie jak uważacie, temat też kiedyś był poruszany w UK i efekt był ten sam:)
otóż w momencie powrotu oring mija otwory między zbiornikiem a tuleją pompki
Mija jeden otwór nie otwory. Myślę, że każdy sobie z tego zdaje sprawę, że tak jest, bo to widać na rysunku. Czy to będzie znaczący problem? nie wiem. W innych pompkach takie same uszczelnienia też mijają taki sam otwór i nic poważnego się nie dzieje. Zarówno w korpusach aluminiowych jak i z poliamidu, więc nie ma powodu sądzić aby tutaj uszczelnienie się uszkodziło przez ten otwór. Może to kwesia odpowiedniej uszczelki i rodzaju gumy z jakiejo jest wykoanana.
Do tej pory zawsze krytykowałeś, że nie wolno odpowietrzać pompki poprzez wtłaczanie płynu od strony skrzyni (wysprzęglika). Teraz wiem dlaczego to ci nie pasowało. Jeżeli twoja przeróbka skutkuje tym, że nie ma już otworu przelewowego przed tłokiem do zbiornika, kiedy pedał jest u góry to problem dotyczy tylko popmpek przerobionych w ten sposób, ponieważ w tym przypadku rzeczywiście nie ma jak przepchnąć płynu do zbiorniczka bo otworu nie ma a zawór trzyma w tym kierunku.
Trzeba było od razu powiedzieć, że problem dotyczy twojej przeróbki a nie siejesz zamęt i nic więcej.
W oryginale przelewanie płynu od strony skrzyni jest jak najbardziej poprawną metodą i moim zdaniem skuteczniejszą niż pompowanie pedałem.
Boncky napisał/a:
cały czas działa na niego powiedzmy 10-15% ciśnienia z układu, nic się nie ślizga, sprzęgło luźne ale ciśnienie jest.
Pedał idzie w górę, otworek jest przed tłokiem i ciśnienie się wyrównuję bo jest połączenie ze zbiornikiem. Nie widzę powodu aby było zwiększone ciśnienie układzie pompka-wysprzęglik.
Zaworek ma swoje zalety w momencie pompowania (odpowietrznia) płynu pedałem w kierunku wysprzęglika. Jak podnosisz pedał do góry to zaworek puszcza łatwiej płyn niż uszczelka.
Oczywiście, masz większe doświadczenie w tym temacie. Więc mile są widziane uwagi z twojej strony.
Zobaczę co się będzie dziać dalej z tym rozwiązaniem. Jak na razie przejechałem tylko 1500 km. Nawet jak uszczelnienie wytrzyma rzekome 30k km to wymienić je za 10 zł to nie problem.
Jak się bedzie coś dziać, napewno nie omieszkamm wszystkich poinformować
Oczywiście nie odkryłem tutaj ameryki, to jest raczej bardzo oczywiste rowiązanie. Czy ktoś to wcześniej robił czy nie to zależy od tego czy jest potrzeba. Ja takiej nie miałem bo dość długo na orginale jeździłem.
To jest tylko raport z tego co zrobiłem.
Każdy sam zdecyduje czy warto czy nie.
Ostatnio zmieniony przez Pieta Wto Cze 26, 2012 07:46, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum