kosiacki, coś masz nie tak, gdyż rover 75 bardzo dobrze ciągnie pod górki o dużej pochyłości, ja np wjeżdżałem na Górę Żar gdzie pochyłość jest znaczna i długa i nie było problemów nawet z włączona klimatyzacja
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sie 05, 2012 09:22 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja jestem właśnie w bieszczadach i jak ktoś tu był to wie co to bieszczadzkie serpentyny. W samej Wetlinie gdzie śpię też mam fajny podjazd. Na początku mnie to stresowało ale idzie się przyzwyczaić. Też myślałem że pod górkę ma ciężko ale jakoś idzie. Inna sprawa to taka, ze jak się mieszka na terenach nizinnych i się pojedzie w góry to trzeba się nauczyć tu jeździć. Przede wszystkim większe obroty, u siebie jeżdżę na sporo niższych.
Przecież ja wyraznie napisałem jakie są objawy i nie czekałem na wypowiedzi jak kto jezdzi opisałem objawy iczekałem na poradę.Ja się na tym nie znam ale może to wysprzęglik niech mi ktoś podpowie jak to sprawdzic,może na hamowni wyjdzie co to jest za powód,bo nie jechałem na półsprzęgle a się nadpalało.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum