[Nicpek24]

Witam kochanych Roverkowców, potrzebuję szybkiej pomocy (w poniedziałek wyjazd w Polskę we dwoje) - zakleszczony elektryczny fotel
Dzisiaj podwoziłem moim R75 podpite i lekko nieokrzesane towarzystwo, pasażerowi siedzącemu z tyłu było zbyt przestronnie więc przesunął fotel na maksa do przodu.
Problem w tym, że w tak zwanym międzyczasie wykonywał ruchy ciałem do przodu - tak jak przy fotelach bez elektryki. Dojechał do deski rozdzielczej tak blisko, że nie mógł wyjść z auta - tu zaczyna się problem. Siedzisko ani drgnie do przodu ani do tyłu (oparcie działa bez zarzutu) - słychać jak załączają się silniczki w momencie naciskania przycisku sterowania.
Jest późno i ciemno więc póki co nie mam możliwości obejrzenia prowadnic.
Może ktoś z was miał podobny problem i podpowie jak odblokować ten fotel.
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

[SPAMU¦]

[kranik01]

Spróbuj usiąść na fotelu, przesuwając fotel do tyłu spróbuj mocno odpychać się nogami, może zaskoczy.

[kris-tofer]

chyba, że coś wpadło w prowadnicę fotela - szynę i nie chce do tyłu odjechać.

[Nicpek24]

Dzięki za podpowiedzi.
Za dnia obejrzałem przycisk do sterowania siedziskiem i okazało się, że jest przekoszony (pewnie od szarpania z myślą, że to dźwignia ), Zdjąłem go, założyłem prosto i gra gitarra
Roverek to solidne i wytrzymałe auto.


Pozdrawiam

[kris-tofer]

[automechanik]

Nicpek24, no to masz szczęście,mojej żonie udało się go złamać