Wysłany: Czw Sie 16, 2012 08:22 [R25]Brak mocy i kopcenie na czarno.Turbo nie daje ciśnienia
Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam, mam mały problem z moim Roverkiem. Brakuje mu mocy i kopci powyżej 2 tysięcy obrotów. Kopci także bez obciążenia po przegazowaniu ( gdy schodzi z obrotów to puści chmurę czarnego dymu). Razem z kolegą wczoraj zaczęliśmy się przyglądać turbinie, po odpaleniu samochodu węże nie puchną nawet na wyższych obrotach gdy po odkręcaliśmy poszczególne węże to ciśnienie spokojnie można było ręką zatrzymać. Patrzyliśmy też przy samej turbinie, redukcje ściągnęliśmy, turbo jako tako dmuchało ale po przystawieniu reki ciśnienie zanikało. Wie ktoś gdzie szukać przyczyny ?
Ostatnio zmieniony przez dambo12 Czw Sie 16, 2012 08:39, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sie 16, 2012 08:22 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jesli okaże sie, ze węże turbo są ok, to sprawdźcie jeszcze zawór upustowy na turbinie. Może sie przyblokował w pozycji otwartej i całe ciśnienie spalin idzie bypassem a nie na wirnik turbiny. Żeby sprawdzic ten zawór to trzeba zdjąć ciegło z niego ... sam zawór po zdjęciu ciegła ma się obracać bardzo lekko. A i zobaczcie czy turbina sie lekko kręci. .... ale osobiście to też stawiam jednak na dziurę w weżach od turbo i od tego zacznijcie.
Węże były sprawdzane. Tak jak pisałem sprawdzaliśmy bezpośrednio przy turbinie po odpięciu tego łącznika gumowego i wyjęciu tej czarnej rurki żeby nie przeszkadzała. I było tak jak pisałem że turbina dawała ciśnienie bo było czuć po podłożeniu ręki, ale gdy ręką próbowaliśmy zatkać to od razu spadało. Zawór też sprawdzaliśmy, mianowicie po zdjęciu tego cięgna z bolca ruchomego, trochę się wciągnęło do środka. Mógłby ktoś opisać jak dokładniej sprawdzić ten zawór spustowy ? aha a po zdjęciu cięgna zawór ruszał się bardzo ciężko.
aha a po zdjęciu cięgna zawór ruszał się bardzo ciężko.
powinien chodzić lekko ... może tu jest problem ... jeśli zawór jest otwarty, to po prostu spaliny nie będą napedzały wirnika, tylko pójda bokiem w wydech i turbo nei bedzie dmuchać.
To cięgło po zdjeciu zawsze sie wciągnie do środka tej "puszki" w puszce jest membrana ze sprężyna i one "wciągają" cięgło. A zawór to ta ośka na turbinie, z której ściągaliście ciegło ... i ta oś powinna sie lekko obracać. Jeśli obraca się ciężko lub wcale, to to może być przyczyna braku dmuchania przez turbinę.
Ale to moze podjedźcie gdzies do mechanika od diesli i niech obejrzy ten zawór.
Witam, samochód oddałem do mechanika dopiero w ten poniedziałek a dzisiaj odebrałem. Teraz to nie ma porównania do tego co było wcześniej. A co było uszkodzone ? hmmmm.
Turbo okazało się dobre, padnięta była przepływa oraz czujnik położenia wału. Wymienił obie części, przepływkę niestety zamiennik, mam nadzieję że trochę pochodzi. Teraz powyżej 2 tyś. to wciska w fotel.
I co Panowie ? zonk, czy możliwe że ten czujnik miał aż takie duże znaczenie ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum