Wysłany: Wto Wrz 18, 2012 17:45 [R416] Problem z odpaleniem
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1999
Witam na wstępie wszytkich. Niestety tak sie przytrafilo że moje autko zaniemogło. Sytuacja wygląda tak:
Samochód działał i słuzyl aż pewnego pięknego dnia próbując uruchomić go niestety nie udało mi się. Akumulator jest naładowany na maksa, rozrusznik kręci nie zawiesza się (boi się młotka ), iskra jest chociaż nie jestem pewny czy "dobrej jakości" ale takim specem nie jestem żeby ją ocenić, świece nówki NGK, paliwo po wykreceniu świec jest chociaż nie wiem jakie ciśnienie jest podawane, wykręciłem czujnik położenia wału i przeczyscilem bo byl zasyfiony ale nie pomoglo, krokowiec przeczyszczony, TPM daje w miare poprawne wartosci, czujnik temp rowniez, byly proby odpalenia bez czujnika temp ale bez roznicy, palec i rozdzielacz rozkrecilem i "dokonalem konserwacji, rozrząd sprawdzony pobieżnie i raczej nie przeskoczyl ale tego nie wiem (sprawdze jeszcze). Moje kroki zmierzają ku czujnikowi położenia wału, kablom WN (dawno nie ruszane a ciezko sprawdzic jak autko nie pali) i ewentualnie cewce. Teraz tak która z tych części zakupić na pierwszy ogień i czy nowke czy uzywana? Przyznam sie ze wolalbym oszczedzic jakby sie dalo ale wiem ze nie zawsze mozna. A może to nie jest nic z powyzszych tylko cos jeszcze innego? Czy T4 dalby rade to zdiagnozowac? Moze to uszczelka?
Postanowilem wieczorem sprawdzic czy czasami na kablach przy kreceniu nie przeskakujenic i od razu sikre na swiecach . Pojawil sie nowy objaw. Brak iskry za kopulka.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Wrz 18, 2012 17:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
), iskra jest chociaż nie jestem pewny czy "dobrej jakości" ale takim specem nie jestem żeby ją ocenić, świece nówki NGK, paliwo po wykreceniu świec jest chociaż nie wiem jakie ciśnienie jest podawane, wykręciłem czujnik położenia wału i przeczyscilem bo byl zasyfiony ale nie pomoglo, krokowiec przeczyszczony, TPM daje w miare poprawne wartosci, czujnik temp rowniez, byly proby odpalenia bez czujnika temp ale bez roznicy, palec i rozdzielacz rozkrecilem i "dokonalem konserwacji, rozrząd sprawdzony pobieżnie i raczej nie przeskoczyl ale tego nie wiem (sprawdze jeszcze). Moje kroki zmierzają ku czujnikowi położenia wału, kablom WN (dawno nie ruszane a ciezko sprawdzic jak autko nie pali) i ewentualnie cewce. Teraz tak która z tych części zakupić na pierwszy ogień i czy nowke czy uzywana? Przyznam sie ze wolalbym oszczedzic jakby sie dalo ale wiem ze nie zawsze mozna. A może to nie jest nic z powyzszych tylko cos jeszcze innego? Czy T4 dalby rade to zdiagnozowac? Moze to uszczelka?
