Wysłany: Sob Paź 06, 2012 18:59 [R75] problem z odpaleniem
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Czesc wszystkim.mam duży problem a odpowiedzi nie znalazłem dlatego zaczynam nowy temat. Po ostatnich deszczach odpaliłem auto bez problemu ale po dwóch sekundach zgasł. Przy kolejnej próbie rozruchu rozrusznik najpierw zazgrzytał jak by automat nie do końca go wybił pózniej tylko tykał. po otworzeniu maski okazało sie że mam dużo wody w kanałach odpływowych a najgorsze jest to ze woda równiez była w grodzi koło komputera itd. auto drugi dzień nie daje zycia rozrusznik zachowuje sie jak opisałem wyżej zadne kontrolki sie nie palą. Wyciągałem rozrusznik jest ok zmieniałem akumulatory ale bez skutku .Czy mogło zalac koputer , czy komputer steruje rozrusznikiem . Jeszcze jedno wczoraj udało mi sie nie przesadzajac po stu próbach rozrusznik zaczał kręcic po długiej chwili odpalił auto strasznie zadymiło z rury i znowu zgasło i koniec . doradzcie cos ciekawego do najblizszego warsztatu takiego w miare mozliwosci mam 60 km pomocy .czy komputer będzie do wymiany
Ostatnio zmieniony przez Artek30 Sob Paź 06, 2012 19:33, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sob Paź 06, 2012 18:59 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
z tego co sie naczytałem to komp uruchamia rozrusznik wiec jeśli masz mokry to go wyciagni i wysusz kostki i piny w kompie - reszta jest pewnie hermetyczna wiec nie powinna sie woda dostać na sama elektronikę. kostki pryśnij kontaktem
witam spowrotem sprawa z roverkiem sie skomplikowała próbowałem odpalić go na hol i niestety spaliłem sprzęgło . Przyczyna była taka że koło zębate w skrzyni jest zablokowane dlatego rozrusznik nie daje rady obrócic silnikiem nie wiem co padło auto przeciez chodziło może 2 sekundy . jeszcze jedno jak wczoraj uruchomiłem auto przy zgaśnieciu czułem jak by coś uderzyło w pedał sprzęgła
zablokowane? Załóż klucz nasadowy na śrubę od kola pasowego i zakręć nim na luzie, powinno sie dać normalnie krecic (ciezko, ze skokami). Jeżeli nie to demontaz skrzyni cie nie minie, poza tym jeżeli podczas kręcenia będziesz slyszl jakieś chalazy to tez rozbiórka. Może cos sie urwało (chociaz nie mam pojęcia co) i blokuje ci sprzeglo/dwumas - w takim wypadku odpalenie silnika moze rownac sie jego zgon. Byc moze rozleciala sie tarcza sprzegla jak mowisz ze ja spaliłeś - ale to wszytko można sprawdzić po rozbiorce auta
[ Dodano: Nie Paź 07, 2012 19:15 ]
PS a miales jakieś problemy ze skrzynia?
sprzęgło juz troche ślizgało przed awaria próbowałem palic na pych ale zamiast kręcic silnikiem na biegu to paliło sprzęgło wiec koło zębate było juz zablokowane dlatego dokończyło sprzęgło nie wiem czy dwumasa mogła tak nagle pasc i zablokowac wszystko.
auto pchales czy ciagles innym samochodem? Piszesz ze na pych wiec wnioskuje ze pchałeś wiec w takim wypadku nie jestes w stanie ani spalić sprzęgła ani go dokończyć nawet jeśli było juz ślizgające sie. Sprawdz kluczem czy silnik da sie przekrecic - jesli skrzynia nie jest rozwalona i w sprzęgle nic nie blokuje to powinno sie dac bez problemu
auto ciagłem innym autem ./ jutro spróbuje zrobic to co radzisz niestety mam obawy ze czeka mnie laweta a mieszkam w samym centrum bieszczad a tu nie ma konkretnych warsztatów dzieki jutro sie odezwe
[ Dodano: Sro Paź 10, 2012 18:00 ]
witam spowrotem sprawa wygląda tak dwumasa w częściach tarcza do wymiany wysprzęglik cieknie ale najgorsze jes to ze silnik sie nie obraca . mechanik dzwonił ze ma problem ze zdjęciem wtrysków mówi ze zapieczone macie koledzy jakiś sprawdzony sposób zeby je wyjąć bez uszkodzenia
[ Dodano: Sro Paź 10, 2012 22:34 ]
Jezeli solnik sie nie obraca to dziwne - ani w jedna ani w druga strone? To co ci wal pekl? Jeżeli tak jest, w co watpie to taniej bedzie wymienic silnik niz go naprawiac
[ Dodano: Sro Paź 10, 2012 22:36 ]
A i jeszcze jedno - jedz i zobacz te wszystkie czesci do wymiany bo cos mi sie wydaje ze powinieneś zmienić mechanika - wszystko na raz sie raczej nie rozpada no chyba ze nic nigdy przy aucie nie robiles i dojechałeś wszystko
Jak go ciągał na siłe gdy dwumasa stała to mógł ukręcić wał, w takim wypadku najlepiej kupić anglika 1000-1200 funtów za fajne auto i jeszcze kupa części na zapas lub handel.
no wszystko sie zgadza, ale dwumas sprzeglo czy cokolwiek innego sie samo z siebie nie blokuje, no chyba ze mu zawor sie rozlecial i wpadl do cylindra, ale do tego tez by musiala sprezyna na zaworze peknac, albo zamek wyleciec - jakos nie moge sobie tego wyobrazic
witam po przerwie moja sprawa wyglada tak . niestety urwany łańcuch rozrządu więc silnik do wyrzucenia bo raczej nie ma sensu naprawiać . auto juz mam na podwórku szkoda bo było super powiedzcie koledzy ile jest warte w tym stanie musze cos z tym zrobic .
nie mam pojecia co za wersja 6 poduszek klimatronik welur z tym radiem na kasety itd stan blachy i zawieszenia bardzo dobry mysle ze skusi sie jakis handlarz bo włoży jakiś silnik z anglika byle tylko hodził i pchnie go dalej .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum