[xieciun]

Hej,

postanowiłem opisać mój bój z Webasto, może komuś się to przyda.

Kiedy temperatura na dworze spadła poniżej 0 musiałem przyznać, że Webasto w moim nowym rowerku nie działa. Po godzinach spędzonych na forum i sobocie spędzonej w garażu odkryłem, że pompka paliwa nie działa. Kupiłem nową i z rozczarowaniem stwierdziłem, że Webasto nadal nie działa.

Tutaj pojawiła się pierwsza złota myśl: na styku mechaniki i elektroniki nie ma się co unosić humorem mechanika amatora i trzeba pojechać do diagnosty.

80pln z portfela i po 20 minutach wiedziałem, że padł sterownik. Panowie powiedzieli, że za jedyne 700 wymienią na miejscu i po sprawie.

Teraz najważniejsza sprawa. Po wertowaniu postów na forum myślałem, że faktycznie czeka mnie taki wydatek. Na szczęście okazało się, że jest tańsza opcja.

Na allegro znalazłem użytkownika k-gosik16, który naprawia sterowniki. Wysłałem sterownik, ujściłem całkiem przystępną kwotę i po kilku dniach odebrałem od kuriera sprawny sterownik. Webasto działa, z moja żona nie obawia się już wyjazdu do rodziny na święta, bo w końcu silnik rozgrzewa się i mamy ogrzewanie

Podsumowanie i wnioski (może nie rewolucja, ale mnie sytuacja dała do myślenia):
1. Gdy w grę wchodzi elektronika, nie ma sensu cisnąć się ze śrubokrętem, tylko lepiej zainwestować w fachową diagnozę
2. Walnięty sterownik to nie koniec świata i da (pewnie nie zawsze, ale jednak) się go naprawić

na koniec dodam, że nie łączy mnie nic z człowiekiem, którego usługi tu zareklamowałem, poza tym, że doceniam go jako fachowca, który pomógł mi rozwiązać poważny problem.

Mam nadzieję, że nie naruszyłem żadnego punktu regulaminu tym postem a mam nadzieję, że komuś to pomoże

pozdro i Wesołych Świąt

[SPAMU¦]

[szemet33]

webasto w ogóle Ci nie startowało? ile zapłaciłeś?