Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Kwi 2008 Posty: 63 Skąd: WWE
Wysłany: Pią Gru 28, 2012 22:32 [R25] Czy to pompa siada?
Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Witam dziś jadąc autem przy prędkości 100 zaczynam wyprzedzać i zaczyna przerywać nie idzie zwalniam do 70 i przyśpieszam idzie tak do 110 i przerywa dławi się. Dodam że od 0 tak do 110 przyśpiesza normalnie (nie przekraczając 2500-3000 obrotów). Gdy samochód chodzi na wolnych obrotach i dodam gazu max to przerywa i dławi się raz przy 4000 obr ,raz przy 4800 obr , a raz przy 3800 i trochę dymi. Gdy przysłuchuje się pompie to słychać takie jakby syczenie chrobotanie czy coś takiego przestaje na chwilę i znowu. Zapala od strzała czy zimny czy ciepły przejechane ma prawie 300 tyś. i nie robione nic. Czy to pompa się kończy? Miał ktos taki objaw?
_________________ pozdrawiam gralu
SPAMU¦
Wysłany: Pią Gru 28, 2012 22:32 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Kwi 2008 Posty: 63 Skąd: WWE
Wysłany: Pią Gru 28, 2012 23:30
Nie nie świeci się check, fakt przepływomierza nie sprawdzałem ale czy była by wina przep. to nie powinien mulić z niskich obrotów lub odwrotnie brak mocy i odcinka przy 4000 obr. a nie szarpanie i dławienie? Myślałem czy może to nie filtr paliwa?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Kwi 2008 Posty: 63 Skąd: WWE
Wysłany: Nie Gru 30, 2012 21:10
Czujnik drugi, to samo.... to coś z paliwem przy tym jak zamula i nagle idzie puszcza bączka na siwo-biało nie czarno. Gdy chodzi na wolnych obrotach i dodam gazu czasami dojdzie do max obr. bez zamulenia to zero dymu czarnego-białego-siwego ale jak zacznie przerywać (zamulać) to puszcza bączki na siwo-biało
Hejka zaraz wrócę filmy bo to samo ja mam u siebie teraz WTF nie wiem co to jest zaraz tobie pokaze filmik tylko ze jak tak jechałem prawie 500km do Wiednia w takim stanie nie da się jechać i co gorsze po jakimś czasie w ogolę spadaj obroty i da się tylko 60km/H jechać z max pedałem w podłodze.
Autka na chodzą czyli mógł paść tylko zaworek czasu wtrysku bo przy innych zaworkach sobie przeczytałem watek jeszcze raz by autko zgasło i już nie odpaliło czyli winna ecu na pompie oraz zaworka dawki wtrysku odpadają.
Paliwo spuscilem do butelki i leci jak sie pompuje gruszka laden i klarowne oraz zalalem tym razem normalny ON oraz V-Power Diesel. Filtr paliwa ma dokładnie 4 dni
[ Dodano: Nie Gru 30, 2012 22:34 ]
Dobrze ze nie muszę nowego tematu otwierać bo mam ten sam problem.
Jak nie wymieniałeś jeszcze u siebie nigdy wężyków paliwowych pod maska, czyli zasilanie do filtra od filtra powrót od pompy oraz przelewowe do wtrysków i pompy to je wymień na nowe węzę.
U siebie 1.5 roku temu wszystko na nowe wymieniałem ale jednak na filtrze paliwa od tych opasek mi się wężyk naciął i odciąłem ten kawałek
Co dalej, winna to co się dzieje u nas jest zapowietrzanie się układu. Tak jak myślałem i jak w linku to wątku co wyżej wkleiłem winna nie jest w baku w 90% ani na przewodach od baju do filtra tylko gdzieś w komorze silnika.
Co zrobiłem spuściłem trochę paliwa do banki, odciąłem te nacięty kawałek wężyka przy filtrze i zamontowałem taki filtr paliwa jak jest do malucha zamiast naszego normalnego. Przynajmniej widać co się dzieje ze paliwem. Włączyłem auto i na postoju robiłem próbę i się luz nie dławił. Godzinę przed tym jechałem bo części do sklepu i było to samo dało się tylko 50km/h jechać.
Objawy ustały wiec była próba na szybsze prędkości i próba tez się powiodła. Teraz to jest albo wina filtra ma jakąś wadę fabryczna bo jest kilki dni stary zaledwie a mrozów nie było lub ten nacięty wężyk.
Teraz pytanie czy nie lepiej pozostać przy tych filierkach od malucha Kosztuje to groszowe sprawę i robić wymianie przy oleju i powietrza co 10tys km sobie
Będę to nadal obserwował ale jak na razie po 20km nic złego jazdy się nie działo
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Wto Sty 01, 2013 16:07
Remigiusz napisał/a:
Co zrobiłem spuściłem trochę paliwa do banki, odciąłem te nacięty kawałek wężyka przy filtrze i zamontowałem taki filtr paliwa jak jest do malucha zamiast naszego normalnego. Przynajmniej widać co się dzieje ze paliwem. Włączyłem auto i na postoju robiłem próbę i się luz nie dławił. Godzinę przed tym jechałem bo części do sklepu i było to samo dało się tylko 50km/h jechać.
No to dobrze ze opanowałes sprawe.u mnie na pompie od SDI bez zmian było i jednak dalej odcinał powyzej 3-3,5l
Nie miałem tyle szczescia co u ciebie
P.S teraz ty bedziesz musiał mnie poratowac z tym sterowaniem vnt)
[ Dodano: Wto Sty 01, 2013 16:07 ]
Remigiusz napisał/a:
Teraz pytanie czy nie lepiej pozostać przy tych filierkach od malucha Kosztuje to groszowe sprawę i robić wymianie przy oleju i powietrza co 10tys km sobie
PRzy maluchu byl od beny ,czyli papierowy jest ,do ropoli sa te wstepne z siatką.conajwyzje mozesz go profilaktycznie zalozyc przez głównym fitrem i bedzie zbierał z grubsza pierwszy siuwaks
A tak dla potomnych to do vp21 najlepsza by była srednica min 8mm a nie 6
chyba ze u mnie na spodzie połowa to szlam
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Kwi 2008 Posty: 63 Skąd: WWE
Wysłany: Wto Sty 01, 2013 16:36
A więc tak REMI
Ja u siebie mam wymienione wszystkie przewody (sorki oprócz od pompy do wtrysków) i nadal to samo. Tak jak pisałem pominołem filtr czyli zrobiłem to samo co ty nowy filterek od malucha czy jakiegoś innego auta ważne że był przezroczysty tak samo wszystkie inne przewody przezroczyste aby widzieć co się dzieje z ON i nadal to samo nawet gorzej a dlaczego bo filterek owy malucha (takie moje odczucie) jakby mniał za małą przepustowość ale tylko pod wysokimi obr. Dodając gazu 3500-4500 obr. (na starym filtrze) i patrząc na przewód za filtrem paliwo jest dawkowane cały czas, po zmianie na f. maluch. w przewodzie za filt. paliwa jakby brakowało nie pełny przewód i pęcherzyki powietrza to wszystko na postoju. A jadąc autem na starym filtrze do 3000 obr. idzie normalnie powyrzej raz idzie raz się dławi i oczywiście bączek siwo-biały na filtrze maluch. te same reakcje ale już od 1900-2200obr. powyżej nie idzie. I teraz dylemat czego to wina Może w tym tygodniu będę na BOSCH'U i zobaczymy co z pompą, jak będzie dobra to pomijam ją i szukam dalej.
A cha i jeszcze jedno co ciekawe na starym filtrze dodając gazu badrzo ale to bardzo powoli mogę rozpędzić się do 160-165 potem bryndza
gralu, Zrób sobie test z banka ja ja zrobiłem i będziesz widział bo jak pojawia sie u ciebie powietrze to nie dobrze gdzieś ciągnie powietrze do układu. I jak pisał szoso filterek ten musi mieć siatkę w środku nie papier Mi mojemu nic nie brakuje a pracuje na małym filterku teraz i nie ma odczucia żeby jakoś za mały przepływ miał.
Tylko zalej sobie bankę tak do 15litrow bo mi na postoju w ciągu 5min prawie 5litrow przepompował skubaniec. I odkręć korek paliwa żeby nie robiło się nadciśnienie bo zacznie gdzieś paliwo wyciskać. Ja przewód od baku do filtra śrubą zaślepiłem i zaczęło potem pryskać z niego bo 5minutach
Kup sobie tez nowa gruszkę jak nie masz lub przedmuchaj stara
Zrób test z banka jak pokazałem na filmie i daj znać
[ Dodano: Wto Sty 01, 2013 16:47 ]
Jak na wolnych pali normalnie i do pewnego zakresu jedzie ok a potem puszcza baczki szaro białe to jest powietrze w systemie.
Pompa można wykluczyć jak by z nią coś było lub jak by chodził jak traktor to by był check
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Kwi 2008 Posty: 63 Skąd: WWE
Wysłany: Wto Sty 01, 2013 16:55
Zobaczymy zrobie test z bańką i się odezwe.
A to wszystko zaczęło się dziać po tych mrozach stał ze dwa tyg pod gołym niebem nie odpalany a gdy chciałem go odp. siadł akumulator (gdzie wskaznik na akumulatorze pokazywał że jest ok) po wstawieniu do ciepłego garażu po 3 godz. zapalił od strzała. No i od tej pory takie cyrki się dzieją (paliwo w baku ponad połowa)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
również mam filtr paliwka do wymiany tyle ze w benzynowym silniku i mam podobne objawy, więc zmieniaj filtr paliwa i GO ! 
Czy mróz czy gorąco pali od strzała. Przepływomierz jest ok, po odpięciu gożej chodzi
WTF nie wiem co to jest zaraz tobie pokaze filmik tylko ze jak tak jechałem prawie 500km do Wiednia w takim stanie nie da się jechać i co gorsze po jakimś czasie w ogolę spadaj obroty i da się tylko 60km/H jechać z max pedałem w podłodze.
Więcej szczegółów po nowym roku 
Jak sie tobie nie pali Check engine to nawet do nich nie jedz 
Kosztuje to groszowe sprawę i robić wymianie przy oleju i powietrza co 10tys km sobie 
Mi mojemu nic nie brakuje a pracuje na małym filterku teraz i nie ma odczucia żeby jakoś za mały przepływ miał.
