Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Byłem u mechanika bo coś mi stukało z tyłu i okazało się że trochę mam do wymiany:
sprężyna pęknięta - więc wymieniam 2
amortyzator wycieka - wymieniam 2 szt.
Tarcze zjechane - wymieniam 2 szt + klocki (choć nie są zjechane)
i wahacz jest przerdzewiały więc do wymiany - teraz pytania:
Czy do sprężyn potrzebuję jakieś gumy, podkładki, tuleje itp.?
Czy do amortyzatorów potrzebuję jakieś tuleje ?
tarcze lepiej GIRLING czy bosch (bo powiedzieli że lepsze GIRLING) ?
Wahacz: - jakieś tuleje są potrzebne ? ,
kupiłem coś takiego - http://allegro.pl/wahacze...2907990255.html
ale znalazłem jeszcze poprzeczny: - http://allegro.pl/wahacze...2907996431.html - czy taki też mam kupić ?
Czy coś jeszcze warto wymienić jak już robię tyle?
Czy coś mogę zrobić sam przy pomocy lewarka i prostych narzędzi ( tak żebym nie zepsuł ) czy coś lepiej oddać do mechanika - bo wstępnie samą robociznę wycenili mi na 600 zł - części kupuję sam pewnie z 1000 zł zapłacę
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sty 02, 2013 11:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Czy coś mogę zrobić sam przy pomocy lewarka i prostych narzędzi ( tak żebym nie zepsuł ) czy coś lepiej oddać do mechanika
Lepiej oddaj bo będziesz miał problem z wybiciem tulei jeśli faktycznie są do wymiany. Samemu jeśli dasz radę i wiesz jak to wymiana samych amortyzatorów to 20min roboty + wymiana sprężyn to max 1h ... tarcze z regulacją ręcznego max 40min.
Podepnę się pod temat. Odkąd mam swoje auto to denerwowało mnie walenie na nierównościach z tylu. Teraz mam wrażenie że jest głośniej. Jak jadę po nierównościach albo przejeżdżam przez "leżącego policjanta" to w momencie zjazdu z niego tylnymi kołami jest takie głuche jebudu. To samo jak wpadnę nawet w małą dziurkę. Jakby ktoś rzucił coś w bagażniku. Pewnie ciężko jest to zdiagnozować tak na oko ale jak jeździłem kiedyś na szarpaki to mówią ze jest ok. Na bank któreś tuleje do wymiany tylko które? Amory były zmieniane.
A może to poduszki amortyzatorów tylko jak to sprawdzić? Kiedyś jak byłem na szarpakach to koleś mi mówił że jedna tuleja z tyłu ma trochę luzu - o której mówił? Tej nr 2 na zdjęciu co było wcześniej?
fachowcem nie jestem, ale u mnie był podobny objaw przy pękniętej sprężynie i dodam jeszcze że zdarzało się to np po wyjściu z zakrętu lub po ruszeniu ze świateł. A tuleje to już chyba tylko rozkręcając i patrząc namacalnie można sprawdzić.
Znalazłem na allegro takie zestawy tulei http://moto.allegro.pl/ro...2994898633.html i zastanawiam się czy są w porządku. Cena naprawdę nieduża jak za tyle sztuk tulei. U mnie w sklepie na bank zapłaciłbym sporo więcej. Zastaanwiam się czy warto kupić te wszytskie, jak się okaże że jakieś są dobre i co wtedy? Choć szczerze wątpie, przebieg 266 tyś, i jak nie było robione wcześniej nic w tylnim zawieszeniu to do wymiany się kwalifikują. Jak myślicie warto kupić od razu te wszystkie czy dać sobie na luz i niech mechanik rozbietrze wahacz i powie które wymieniać??
Skoro i tak będzie wahacz rozebrany to wymienić wszystkei i mieć z bani, i tak robota za jednym zamachem. Tak więc zrobię, bo chciałbym mieć ciszę podczas jazdy.
[ Dodano: Sro Lut 20, 2013 18:22 ]
Kurcze ale czy warto takie tuleje kupować? Czy oby nie będą za słabe albo jakieś badziewiarskie? Cena kusi, bo wychodzi sporo taniej niż kupowałbym w innym sklepie. Może ktoś używał takich tulei i może potwierdzić opinie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum