Dołączył: 13 Sie 2011 Posty: 153 Skąd: Łobżenica (ok.Piły)
Wysłany: Nie Mar 31, 2013 19:57 [R25] Brak mocy
Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam, mam mały problem. Może ktoś z Was miał coś podobnego, a więc:
Od jakiegoś czasu zauważyłem że roverkowi brakuje mocy ale tylko przy wyższych prędkościach tzn kilka miesięcy temu przed zimą rozpędzić autko do 170-180 to pikuś, momentalnie się zbierał.. a teraz tak niestety nie jest.. bujam go do 140 a później to juz idzie baaaaaaardzo opornie.. Problem w tym że od 0-100 nie stracił na mocy na pewno bo tak jak wczesniej jak mu pocisne to 1 bieg, 2 bieg zbiera się elegancko aż kolanami miesza po asfalcie Nie piszcie tu o przepływce bo ten problem mnie nie dotyczu (chip tutaj z forum).. Dawniej miałem tak że gdy tracił moc wystarczyło wymienić filtr paliwa ale to już zrobiłem, wyczyściłem też filtr powietrza lecz to nic nie dało.. próbowałem na innym paliwie ale to na nic. i teraz pytanie czy to może coś z tym chipem ? a może dolot zasyfiony.. hmm albo nieszczelny układ od turbo.. sam nie wiem.. Chętnie poczytam wasze opinie na ten temat- POZDRAWIAM
SPAMU¦
Wysłany: Nie Mar 31, 2013 19:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dołączył: 13 Sie 2011 Posty: 153 Skąd: Łobżenica (ok.Piły)
Wysłany: Wto Kwi 02, 2013 15:04
Sprawdziłem dolot i jest okey, wyczyściłem- nie było dużo syfu.. Ta śrubka o której mówisz hmm trzeba to sprawdzić tylko o ile sie orientuje jest strasznie kiepskie dojście do niej.. ( zresztą jak do połowy elementów w r25..).. A jak sprawdzić ile pompuje turbo ? na kompie ? tylko najbliżej na kompa do roverków mam 150km wiec nie bardzo mi się to opłaca.
[ Dodano: Wto Kwi 02, 2013 16:04 ]
Jeszcze dorzucę małe pytanko.. bo dopiero jak wywalałem dolot to zwróciłem uwagę , że przy kolektorze jest czujnik hmm ( moge się mylić ale Czujnik temperatury powietrza dolotowego) ale niestety nie jest do niczego podłączony i nigdzie wokoło nie moge znaleźć niczego co mógłbym w niego wpiąć.. wie ktoś może z jakiej wiązki odchodzą kable do tego czujnika
Tak jak pisze Adi jest to tak jakby zaślepka i nic nie jest tam podłączone.
Co do sprawdzenia ciśnienia doładowania to wystarczy zwykły Elm 327 z odpowiednim programem np digimoto lub scan master .
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 83 Skąd: Jelenia góra
Wysłany: Wto Kwi 02, 2013 17:06
Ciekawy wątek bo w sumie dolega mi praktycznie to samo, do 100 idzie a potem tak nie koniecznie. Szczególnie czuje to bo nie dawno zmieniałem mapy na te od Remiego i auto swieżo po tym to jeździło idealnie a teraz jakby przysiadło. Jak zrobi się troche cieplej na dworze to napewno bym zajrzał do tej śruby o ktorej remi pisze tylko nie wiem jak sie tam dostac- ciasno troche...
Dołączył: 13 Sie 2011 Posty: 153 Skąd: Łobżenica (ok.Piły)
Wysłany: Nie Kwi 07, 2013 11:06
a no faktycznie.. Ja myślałem o innej śrubie, zerknąłem teraz pod machę i widzę że normalnie da się to odkręcić. Jutro albo pojutrze zrobię sobie miejsce w garażu i zrobię bo u mnie dziś trochę kropiło, więc nie bardzo no zobaczymy, zobaczymy. Ja też mam na mapkach z forum
[ Dodano: Nie Kwi 07, 2013 12:06 ]
No to odświeżam temat.. Wymieniony filtr paliwa, powietrza, wyczyszczony układ ssący, wyczyszczone sitko zasilania pompy i nadal jest tak samo.. A czy jest możliwość żeby coś z chipem się stało ?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 83 Skąd: Jelenia góra
Wysłany: Wto Kwi 09, 2013 19:58
ja zrobiłem kilka rzeczy i teraz jest lepiej ale nie wiem w sumie co na to wpłyneło.
1. zatankowałem dwa litry benzyny i 20 litrów ropy, jeździłem przez dwa dni ciągle na obrotach kolo 3000 ( poprostu na niższym biegu niż powinienem) może go przepaliło
2. myślałem (jakiejś dziurki to wsumie tam niewidziałem) że puszcza mi górny wąż intercoolera wiec zdjąłem go i całego go obkleiłem go taśmą zbrojoną ( taką szarą) i złożyłem do kupy
3 porozłączałem wszystkie wtyczki które widziałem pod maską ( map sensor, chyba od egr i pare innych) i przesmarowałem takim smarem do elektroniki
4 zalałem teraz pod korek (dosłownie) i wsumie nie ma co sie czepiać, dzisiaj na stosunkowo krótkim odcinku dobujałem do 170 (nigdy nie udalo sie to na zimowkach) na zimówkach wiec nie co narzekać.
5 miałem okazje pobawić sie tez kablem elm327 i programem scan master i wyszło mi że:
- kąt zapłonu u mnie to -2stopnie (mierzone na ciepłym)
- turbo kreci na 1.1 bara
- i co ciekawe na biegu jałowym obciążenie wykazało 56% ( nie wiem skąd)
i to chyba tyle co ostatnio popatrzyłem przy autku
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 83 Skąd: Jelenia góra
Wysłany: Sro Kwi 10, 2013 21:12
ten kąt to pamiętam że tak na pałę wcześniej ustawiałem (na zasadzie- o! teraz lepiej pali ) jak zrobi się trochę cieplej to przestawie na pewno bo teraz troche nie ma warunków ciekawe co okresla ten parametr od obciążenia, może chodzi o pobór prądu do radia, nawiewu itp. .
Dołączył: 13 Sie 2011 Posty: 153 Skąd: Łobżenica (ok.Piły)
Wysłany: Pon Kwi 15, 2013 14:10
Hmm to znowu ja nie mam pojęcia, czy jest to związane z usterką którą opisywałem powyżej tzn. brak mocy przy wyższych prędkosciach.. a wiec dzisiaj sobie śmigam i autko nagle zgasło przy 100km/h i dosłownie odpalało na 1sekundę, po czym znowu zgasało.. wskazówka obrotomierza wariowała.. raz na zero za chwile na 2tyś obrotów itd. zatrzymałem się. Odpaliłem go po długim kręceniu odpalił ale obroty falowały, skakały, gdy dodałem gazu zgasał.. pochodził w ten sposób 3min i już jest wszystko dobrze.. dodam, że miałem już tak 3raz w odcinkach ok 2tygodni czasu a jeżdzę codziennie ok 80km. Miał może ktoś coś podobnego ? Szukałem po forum ale jakoś nie wiem jak opisać problem bo nie znam przyczyny dlatego nic nie znalazłem. Pozdrawiam
Dołączył: 13 Sie 2011 Posty: 153 Skąd: Łobżenica (ok.Piły)
Wysłany: Sro Kwi 17, 2013 17:51
No więc tak. Z aku do skrzyni kabel i końcówka jest w dobrym stanie, wszystko trzyma jest ok. Ale spojrzałem na ten drugi- krótki od aku do karoserii i końcóweczka trzymała się dosłownie na 5-6 nitkach kabla, juz wymienione. Zobaczymy czy dalej będzie się coś działo- dam znać.
[ Dodano: Sro Kwi 17, 2013 18:51 ]
A więc to jednak nie to.. dziś miałem to samo.. kurde zastanawiam się czy może podstawka ta pod chipem jakaś nóżka się oderwała i nie styka.. ale dziwne że zawsze to się dzieje po ok 20km jazdy po południu, rano nic takiego nie ma miejsca.. a może immo ? brak mi pomysłów .. nie wiem na co zwrócić uwagę..
Zauważyłem dziś że powariował, niby było dobrze a jeszcze przez 40sekund wskazówka obrotomierza leżała na 0, ale silnik chodził okey.. Dziwne to, coś z elektryką ewidentnie, ale nie wiem jak się zabrać, gdzie szukać przyczyn
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum