Witam posiadam R45 z silnikiem diesla idt dolożone maffles i wtryski od SDi. Po krotkim czasie skończyło mi się orginalne sprzegło więc zmieniłem na nówke valeo, lecz długo się nie nacieszyłem bo zaledwie 2otyś km i zaczyna się ślizgać. Teraz juz nie zamierzam wyrzucać 600zl w błoto i chcę założyc sprzęgło spiekowe z 4 tarczkami. Może ktoś już posiada takie sprzęgło i może się wypowiedziec na ten temat? wiem ze bedzie mniejszy komfort ale cos za cos... poleci ktoś dobra firme co to zrobi? Znajomy polecil mi ta firme http://www.sprzegla-regeneracja.pl/ w subaru impreza sti ma zrobionego spieka i mowi ze strzaly nie strzaly nic sie nie dzieje. Mile widziana kazda wypowiedz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Kwi 04, 2013 22:21 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
kurcze tez sie podlacze do pytania bo w sumie wlozylem wtryski maflesy i powoli sprzeglo zaczyna sie zlizgac wiec tez bede szukal jakiegos rozwiazania...
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 277 Skąd: zamość/lubelskie
Wysłany: Czw Kwi 04, 2013 22:59
mowie odrazu nie pchaj sie w nowke sztuke orginal bo skzoda siana lepeij juz cos konkretnego zalozyc u mnie valeo nie dalo rady nie powiem ciezka noge mam bo caly czas ogien... i dlatego juz nie popelnie bledu jak zmieniac to na konkretne a cena za spieka chyba bedzie nawet nizsza koleszka w subarynie dal 380zl
Dokładnie, radze się najpierw przejechać po mieście na spieku żebyś później nie narzekał. Ogólnie sprzęgło działa praktycznie w systemie "binarnym" czyli albo jest 1 albo 0 nie ma półsprzęgła
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 277 Skąd: zamość/lubelskie
Wysłany: Pią Kwi 05, 2013 09:09
jezdzilem tym subaru idzie sie jakos przyzwyczaic trzeba robic sobie odstepy na miescie. zeby zwykle sprzeglo wytrzymywalo to musi miec min 350NM, nie chce mi sie juz wyrzucac skrzyni 2-3 razy w roku bo to bez senu i zbedna kase wywalac...nawet nie ma z czego dobrac bo nawet duze benzyniaki nie maja tyle NM
łape sprzęgła wogole ktoś przesmarował ? jako nieche mi sie wierzyc ze od samych wtryskow i map p rzeciagu 2 tys znowu zjechales tarcze sprzegla po 2 valeo ma kiepską opinie jesli chodzi o sprzegla do R.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pewnie za dużo i za nisko masz max NM. Osobiście bym wolał zjechać trochę z NM przy zachowaniu mocy niż pchać sprzęgło ze spieku do codziennego dupowozu ale jak nie bedzie Ci przeszkadzalo szarpanie przy ruszaniu to ok tylko nie wiem co na takie sprzegło powie reszta przesniesienia napędu.
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 277 Skąd: zamość/lubelskie
Wysłany: Pią Kwi 05, 2013 12:29
strzalow ze sprzegla nie robie i nie jezdze w granicach 2tys obrotow tylk ozmieniam biegi przy 3.5tys/obr , roznie zdarza sie ze jak na 2 zaczne przyspieszac to kola zaczynaja tracic trakcje...nie chce kupowac znowu sprzegla za niewiadomo ile i kto wie ile pochodzi a spiek wiem ze posmiga
Nie wiem dajecie ładnie popalić tej skrzyni O golnie to po wymianie sprzęgła jak dobrze pamiętam się powinno go delikatnie obchodzić przez kilka tys km
Sprawdź w ogolę łapę czy dobrze to wszystko działa bo już był razi taki temat ze komuś w przeciągu od wymiany do wymiany zjadło dwa sprzęgła I 1. i 2. bieg się nie nadają na ostre bytowanie dopiero do 3 się zaczyna jechać bo tak to tylko mieli kolami
Choć poszukaj coś mocniejszego i zdaj relacje
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Dokładnie, radze się najpierw przejechać po mieście na spieku żebyś później nie narzekał. Ogólnie sprzęgło działa praktycznie w systemie "binarnym" czyli albo jest 1 albo 0 nie ma półsprzęgła
Nieprawda. Brednia strzelona przez kogoś kto nie umiał się poruszać na takim sprzęgle.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
A nie umie nikt kto wcześniej nie jeżdził. Sorry ale przy autach z tak małą mocą i momentem spiek, który widziałem tak właśnie przy ruszaniu z jedynki działał, puszczasz i od razu łapał. Może przy mocnym aucie uślizg będzie przy ruszaniu ale przy klekocie jaki widziałem nie było czegoś takiego jak półsprzęgło przy ruszaniu. Tak wiem wiara jeździ na co dzień i nie narzeka ale inni jeżdza PKSem i też sobie chwalą dlatego napisałem aby sie sam przekonał i pojeżdził po mieście trochę co z resztą i tak nie będzie w 100% miarodajne bo wszystko zależy od konkretnego sprzęgła. U jednego może i będzie się spisywało ok, a u innego będzie tak jak napisałem po za tym na duz eprzeloty na spieku bym sie nie nastawiał. Moment i owszem 4 płytkowe zniesie spory ale km duzo nie nakręcisz.
Z resztą żeby nie być gołosłownym cytat ze strony Radzikowskiego chyba, ze wg Ciebie on tez bzdury pisze:
Cytat:
Możemy zwiększyć średnicę sprzęgła, choć w wielu przypadkach jest to niemożliwe. Możemy zamienić tarczę seryjną na tarczę spiekową, której sprawność będzie od 20 do 30% większa niż tarczy seryjnej. Sprawność tej tarczy jest uzależniona od liczby spieków. Trójramienny spiek będzie w stanie przenieść większy moment obrotowy bez poślizgu, będzie "spinał" szybciej napęd z mało wyczuwalnym półsprzęgłem, jego przebieg będzie mniejszy. Sześcioramienny spiek będzie łagodniejszy w działaniu. Jego przebieg będzie większy, lecz zdolność przenoszenia momentu obrotowego będzie mniejsza. Żonglując ilością spieków możemy znaleźć kompromis między komfortem, a sprawnością sprzęgła. Należy jednak pamiętać, że bez względu na liczbę spieków sprzęgło będzie agresywne w działaniu. W związku z tym nie polecamy zestawiania spieków z kołem dwumasowym, które jest delikatną, bardzo awaryjną częścią, o krótkim przebiegu. Tarcza spiekowa działa w wyższej temperaturze, przenosi większy moment obrotowy, ale nie jest pozbawiona wad. Jej przebieg to tylko od 20 do 40 tysięcy kilometrów, czyli jeden sezon jazdy. Spiek niszczy powierzchnie cierne docisku i koła zamachowego, zwłaszcza w ruchu miejskim, dlatego przy wymianie spieków należy przeszlifować obie te powierzchnie. Spięcie napędu jest dużo szybsze, stąd siła generowana przez silnik uderza gwałtownie w skrzynie biegów w półosie, w przeguby, w poduszki zawieszenia skrzyni i silnika. W związku z tym proponujemy montować tarcze "miękkie" z mechanizmem sprężyn, które kompensują uderzenie przy gwałtownej zmianie biegów. Tarcze "sztywne" ze względu na swoją małą masę montowane są w samochodach startujących w np. sprincie, gdzie kierowcy zależy na szybkim przepięciu biegów. Musimy uświadomić sobie, że tarcza sprzęgła jest częścią należącą do skrzyni biegów i po wysprzęgleniu stanowi swoiste koło zamachowe dla tej skrzyni stąd walka o jej, jak najmniejszą masę!
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Dieslem na spieku jeździłem jednym, ARL w okolicach 250km. Sprzęgło chodziło jak w innych spiekach które miałem okazję poczuć. Było jedno audi w okolicach 450km i też nie było jak Ty to napisałeś 0-1. Fakt że sprzęgło szybciej łapie ale wszystko zależy od tego jak się nim operuje, jak zrobiony jest cały układ wysprzęglenia oraz co to za spiek.
Pływak, w Twoi cytacie nie ma nic na temat działania zero-jedynkowego. Jedynie:
Pływak napisał/a:
Należy jednak pamiętać, że bez względu na liczbę spieków sprzęgło będzie agresywne w działaniu.
I z tym zgadzam się w 100%. Jest agresywniejsze ale nie działa na zasadzie 0-1. Kiedyś ktoś gdzieś tak napisał i teraz krąży to po świecie jako 'najprawdziwsza prawda' i jeden z największych mitów.
_________________ R400 1.4, R620Ti, R420Si, R400 2.0 Turbo, R200 Coupe, R800 Coupe Turbo ->
R200 Coupe Turbo & V8
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 277 Skąd: zamość/lubelskie
Wysłany: Pią Kwi 05, 2013 17:16
wiec tak wyciagnolem wysprzeglikm i sie zdziwilem lapa mstoi nawet nie drgnie... dobrze ze nie pozwolilem slizgac sie sprzeglu duzo tylko pare razy ...na dnaich wurzucam skrzynie dobre smaruje lape i zabezpieczam zeby syf tam sie nie dostal zobaczymy czy nie uszkodziolo tarczy
Nie ma w prost o 0-1 jest napisane iz półspzregło jest mało wyczuwalne wiec jesli spec w temacie pisze, ze jest mało wyczuwalne półspzregło to ja i zapewne autor tematu przy 4 ramiennym spieku w l serii nie będzie prawdopodobnie w stanie wcale wyczuć tego półsprzęgła. Może jak ktoś dobierze jakiś 6 ramienny pod 350NM to jakoś to będzie działało. Co ciekawsze mit ten powtarzają też osoby które takie sprzęgło mają, może nie kazdy jest urodzonym kubicą jak inni i nie ogarnia spieku bo nie robi z każdego wyjazdu po bułki odcinka specjalnego. Ja nadal jestem zdania, ze do takiego auta najlepiej zejść minimalnie z momentem i takie 320NM powinno już ori znieśc niż bic sie o kilka NM i wrzucac sprzegło spiekowe do codziennej jazdy. Gdyby było tak fajnie jak niektórzy piszą to nikt by nie stosował oryginalnych okładzin.
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
przy maflesach i wtryskach tylko ślizga wam się sprzegło hmmm to jest około 150 km
ja mam nationala sprzegło i śmiga aż miło nawet z II biegu moge startować ostro
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum