Przyszedł silnik krokowy, auto odpaliło, pochodziło 20min i zaczeło gubić obroty, dymi trochę na biało i teraz bardzo ciężko odpala, mechanik wymienił jeszcze czujnik połozenia walu (na którym wcześniej auto odpaliło) a teraz wzioł czujnik od 416 i trzeba mocno kręcić i jak się trzyma obroty powyżej 1000 obr to silnik działa ładnie ale trochę kopci, mam tego powoli dość... Już nie wiem co z tym robić!
Pomógł: 27 razy Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 562 Skąd: Lubelszczyzna
Wysłany: Nie Maj 05, 2013 12:41
214_SI napisał/a:
mechanik wymienił jeszcze czujnik połozenia walu (na którym wcześniej auto odpaliło)
Po co wymieniać dobry czujnik, wróć do starego tym bardziej że teraz jak piszesz gorzej odpala.
214_SI napisał/a:
jak się trzyma obroty powyżej 1000 obr to silnik działa ładnie
Spróbuj śrubą na przepustnicy ustawić minimalne obroty, tak aby silnik nie zgasł i zrób później autoadaptację przepustnicy, przekręć kluczyk na pozycję II wciśnij pedał gazu 5 razy, powróć do pozycji 0 kluczykiem i spróbuj jeszcze raz odpalić.
Auto odpala ale trzeba kręcić... Dziś (po powrocie z wyjazdu) zamontowałem swio z powrotem, bak już wisi jak wcześniej etc, jeszcze ręczny został, po tym jak odpaliłem i się obrotu ustawiły poniżej x1000/min to po zgaszeniu kolejny raz odpalił jak przed awarią na strzała, zobaczę co będzie rano (jutro), ręczny do zamocowania, wężyki do po przykręcania. I w testową trasę...
[ Dodano: Pon Maj 13, 2013 08:38 ]
W sobote, wszystko poskręcałem, auto odpalało ale przy wyższych obrotach szarpało, świece miały pół roku, wymieniłem na nowe komplet, odpaliło jak przed awarią! Gęba się cieszy, zrobiłem testowo około 12km, dociągałem do 120 i git!
Dziś miał przejść przegląd, ale nie chce odpalić! Kręcę cały czas, nawet nie za-mruknie! Pompę słychać, paliwo dochodzi, iskra jak piorun! Silniczek krokowy działa.
Wymieniłem na używkę z allegro... na wszelki wypadek (stara jest raczej dobra) po wymianie nie pomogło, potem było że pompa, potem się znalazł rozsypany krokowiec...
Po pracy pójdę i zmienię na tą co była od początku...
[ Dodano: Pon Maj 13, 2013 20:40 ]
Na drugiej cewce to samo (dalej nic, kręcę rozrusznikiem ale nie zapala), iskra na świecach jest!
Dobija mnie to totalnie, kurcze żeby jeszcze w sobotę na "pykniecie" nie palił... A śmigał jak wcześniej przed awarią!
właśnie już się nie chce pchać w inne koszty... a za bardzo nie mam skąd wykombinować innej... zamawianie kolejnej na allegro to ruletka-totolotek... tak więc nie wiem. Jak by to się stało wcześniej to miałem jeszcze przez chwilę dostęp do r416si ale już go nie mam
[ Dodano: Wto Maj 14, 2013 17:28 ]
ps, jak to nie cewka to już masakra...
[ Dodano: Sro Cze 19, 2013 19:42 ]
Pojawiła się cewka do sprawdzenia - alternatywna, ale aku zdechło - ładuje się.
Proszę o info jak sprawdzić czy czujnik położenia wału jest zasilany - wysterowywany, no i czy jesli jest coś nie tak z czujnikiem położenia wału to czy w ogóle powinna być iskra?
Ps, sam czujnik położenia wału jest raczej OK, oporność wynosi 1350ohm.
[ Dodano: Czw Cze 20, 2013 16:07 ]
Naładowane, sprawdzone, iskra jest z alternatywnej cewki, ale auto nawet nie mruknie...
Jest jak przed wymianą krokowca, dziś go obadam...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum