Wysłany: Czw Maj 16, 2013 11:23 [Rover 25] jak zdemontować maglownice
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 Rok produkcji: 2000
Witam mam na imię Paweł i pisze z prośbą o wytłumaczenie mi w jaki sposób mam wykonać tą naprawę chodzi mi tu o demontaż przekładni kierowniczej w moim cudaku cieknie i kwalifikuje się do wymiany
Mam już drugą i teraz zaczęły się schody jak krok po kroku to zrobić by nie popsuć?
czyli:
-jak ustawić samochód na pewno koła prosto
-jak zdemontować maglownice
-jak ustawić tą maglownice którą kupiłem? chodzi mi o wycentrowanie jej bo nie wiem jak ją wyjęto i czy jest to konieczne szukałem na forum ale nie mogę odszukać
Proszę Państwa o Pomoc
Ostatnio zmieniony przez henry25 Czw Maj 16, 2013 13:46, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Czw Maj 16, 2013 11:23 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Svirus [Usunięty]
Wysłany: Pią Maj 17, 2013 09:05
właśnie to Kolego przerabiałem.
U mnie wyglądało to tak:
1. luzujesz koła przednie,
2. podnosisz przód auta - strona prawa i lewa
3. zdejmujesz koła przednie
4. zdejmujesz osłonę pod silnikiem
5. luzujesz przewody hydrauliczne i spuszczasz płyn
6. z prawej strony komory silnika odpinasz przewody hydrauliczne od wspomagania (jeden grubszy ma połączenie na przewodzie, drugi - zdejmujesz ze zbiorniczka wyrównawczego) - dlaczego - o tym później,
7. rozpinasz pakiet końcówki kierownicze - zwrotnica,
8. maglownica przymocowana jest na 4 szt. śruby imbusowe - odkręcasz je
9. w między czasie (tj. wcześniej albo właśnie teraz) zdejmujesz osłonę kolumny kierowniczej. Tam jest połączenie krzyżowe - luzujesz obie śruby. W ten sposób możesz śmiało je przemieścić w górę na kolumnie kierowniczej zwalniając maglownicę:)
10.u mnie nie obyło się bez demontażu drążka reakcyjnego dlatego proponuję odkręcić go od wahaczy i sanek pod silnikiem (łącznie 4 małe śruby i dwie dłuższe w wahaczach),
11. odkręcasz poduszkę skrzyni biegów od karoserii i przekręcasz ją w dół - dlaczego? o tym później.
12. dlaczego z punktu 6 i 11:) - masz więcej luzu aby maglownicę opuścić w dół ponieważ dwa wcześniej zluzowane przewody ( te przy potencjometrze moją swoje przyłącze w maglownicy od góry i przechodzą przez belkę dlatego też luzujesz je na całej długości.
13. szczęśliwy 13 numer.;] opuszczając maglownicę w dół z dołu samochodu odkręcasz mocowanie przewodów z punktu 12. - cierpliwość bezcenna.
14 po tych wszystkich czynnościach próbujesz jeszcze bardziej opuścić maglownicę aby jej hm.. powiedzmy główka - element przechodzący do kabiny wyszedł z jajkowatego otworu.
15. jak to wszystko wykonasz możesz już sobie pogratulować. bo wystarczy odciągnąć silnik do przodu i wyjąć maglownicę - najpierw kierując ją w stronę pasażera a później kierowcy.
małe uwagi....
1. niezbędny jest kanał - bez tego idzie się pochlastać,
2. potrzebna jest druga osoba - bez niej idzie się pochlastać (z nią co chwila śpiewa się refren piosenki o słowach "ty KUR#%# ! ")
3. do demontażu pochlastałem z długości parę kluczy - bez tego sam bym się pochlastał.
4. możesz oczywiście odkręcić całą belkę i kolumny mc persona i opuścić wszystko w dół i w całości później to wszystko wrzucić do auta ale ja wolałem nic z zawiechą nie ruszać ponieważ po mojej robocie muszę ustawić tylko zbieżność - geometria nie jest ruszona. Ruszasz całość - robisz geometrię.
5. zmieniasz maglownicę - ustawiasz zbieżność.
6. lepiej od razu wrzucić nowe końcówki kierownicze - jedna robota - oszczędzisz sobie później problemu.
Składasz wszystko w odwrotnej kolejności pamiętając o płynie do wspomagania i o odpowietrzeniu układu - też to muszę zrobić i mam nadzieję, że się nie pochlastam. AVE
ps. Co do centrowania to ja bym się nie przejmował - wydaje mi się - wydaje - bo jeszcze nie złożyłem, że jeśli to wszystko pokleisz do całości podziałasz kierownicą licząc obroty a później centrę ustawisz przekładając frezy na krzyżaku na kolumnie kierowniczej.
Ostatnio zmieniony przez Svirus Wto Maj 21, 2013 09:10, w całości zmieniany 1 raz
2. potrzebna jest druga osoba - bez niej idzie się pochlastać (z nią co chwila śpiewałem refren piosenki o słowach "ty KUR#%# ! ")
Normalnie aż musiałem się zarejestrować drogi przyjacielu:) refren tego znanego w środowisku kawałka, to śpiewałem zmieniając sprzęgło w Twoim Bolidzie:D
Odciągnięcie silnika do przodu znacznie ułatwia robotę, ułatwiłoby ją również odkręcenie wydechu, ale śruby trzeba by grzać palnikiem, sztywne przewody hydrauliczne na maglu mogą zostać nie odkręcane, ostrożnie przy przykręcaniu przewodów po zamontowaniu magla, podczas szarpania może się zdarzyć że do niezabezpieczonych otworów wpadnie jakiś brud, tego unikamy.
Co do odpowietrzania, to lejesz pod korek płyn do wspomy, na chwileczkę odpalasz by tylko pompa zaciągnęła, gasisz i dolewasz do stanu, znowu odpalasz i powoli kręcisz kierownicą w maksymalne położenia sprawdzasz stan płynu, ew. uzupełnienie i gotowe.
Mała uwaga lepiej nie pochrzanić ustawienia kierownicy, by potem przy tym "energicznym ruszaniu" nie urwać taśmy od poduchy. ( no chyba że u Was drodzy koledzy konstruktorzy wymyślili coś innego)
Miłośnik Olimpiady pozdrawia
Svirus [Usunięty]
Wysłany: Sob Maj 18, 2013 03:48
Ukłon w stronę moich Mistrzów narzędzi warsztatowych i zaklinaczy wszelkich śrubek i nakrętek. Mega szacun za cierpliwość i omijanie kilofa szerokim łukiem:P.
Witam no i wkońcu wyjąłem Matkoooo co za makabra ile za to mechanik bierze>>>??
nie obyło się bez odkręcania wydechu i mechanizmu od zmiany biegów i wgl wszystkiego hahahaha
I jak z tym centrowaniem
Svirus [Usunięty]
Wysłany: Wto Maj 21, 2013 07:27
zatem jesteś cierpliwym człowiekiem .
Nic nie centrujesz. Jak już masz wrzuconego magla w samochód, spinasz końcówki drążka kierowniczego ze zwrotnicami. kierownica oczywiście będzie przestawiona ale najpierw zbieżność. Jak już będziesz miał ją zrobioną odkręcasz poduchę z kierownicy dwoma imbusami (nr 4 najprawdopodobniej ) później klucz nasadowy z przedłużką i spokojnie odkręcasz kierownicę. Poducha nie musi być odpięta. masz dostatecznie długi kabel przyłączeniowy.
Ewentualnie jak frezy przy kierownicy są nie pozwalają na dokładne wyregulowanie - pozostaje Ci połączenie krzyżowe przy maglu.
Mała uwaga lepiej nie pochrzanić ustawienia kierownicy, by potem przy tym "energicznym ruszaniu" nie urwać taśmy od poduchy. ( no chyba że u Was drodzy koledzy konstruktorzy wymyślili coś innego)
A w jakim aucie połączenie poduchy na kierownicy jest sztywne i można je zerwać przy wielokrotnym obkręceniu nie podpiętej kierownicy ? Jeszcze nie spotkałem się z takim rozwiązaniem. Zawsze były styki ślizgowe jak do klaksonu.
Svirus [Usunięty]
Wysłany: Wto Maj 21, 2013 08:42
"A w jakim aucie połączenie poduchy na kierownicy jest sztywne i można je zerwać" <myśli>..... Ktoś tu mówił o sztywnym połączeniu czy o taśmie od poduchy występującej m. in. w VW i Audi, seat, skoda. połączenie między stałą częścią kolumny kierowniczej a przyłączem poduchy prowadzone jest taśmą drukowaną, która to w dość luźny sposób poprowadzona w tylnej części kierownicy wokół kolumny kierowniczej. Wtedy trzeba równo ją ustawić aby była możliwość pełnych równych obrotów (a nie sytuacja na kształt - kręcimy 2 razy kierownicą w prawo - taśmy starcza na dodatkowy jeden- co nie jest możliwe bo magiel się skończył, a po wyprostowaniu kręcimy kierownicą 2 razy w lewo - taśmy starcza na jeden obrót i przy kolejnym zrywamy taśmę co skutkuje zabiciem poduchy.
Mała uwaga lepiej nie pochrzanić ustawienia kierownicy, by potem przy tym "energicznym ruszaniu" nie urwać taśmy od poduchy. ( no chyba że u Was drodzy koledzy konstruktorzy wymyślili coś innego)
A w jakim aucie połączenie poduchy na kierownicy jest sztywne i można je zerwać przy wielokrotnym obkręceniu nie podpiętej kierownicy ? Jeszcze nie spotkałem się z takim rozwiązaniem. Zawsze były styki ślizgowe jak do klaksonu.
Litościwie powstrzymam się od komentarza oto zorganizowany w sekundę link do strony allegro: mi wyświetliło blisko 7000 dowodów że warto się doszkolić Taśma Air Bag Kolega Svirus już wytłumaczył na czym polega jej działanie i na czym polega pomylenie się w zakresie przekraczającym tolerancję taśmy ( np. w jedną stronę taśmy może być na 4 obroty, a w drugą taśma skończy się po pierwszym obrocie, wystarczy lekkie szarpnięcie kołem i taśma zerwana) Jeszcze nie spotkałem się by jakiś producent odważył się zastosować połączenia ślizgowe do poduszki powietrznej, nawet fabryczne sterowanie systemami navi i audio w kierownicy działa w większości przypadków za pośrednictwem takich taśm. Pozdrawiam Serdecznie:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum