Wysłany: Nie Maj 26, 2013 21:38 [R45] masakryczne spalanie :( 20/100 w mieście...
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2002
Witajcie.
Był problem z sondą. Drugą. Wymieniłem. Zresetowałem komunikaty. Oprócz komunikatu o sondzie, był komunikat, że "wypada zapłon" - stawiam na świece/kable, które wymienię niedługo...
Przed wymianą sondy myślałem, że sonda rozwiąże problem. Myliłem się. Auto nadal pali 20/100 w cyklu miejskim (gaz, sekwencja). Nie tam, żebym jakoś strasznie się żalił przy obecnej cenie gazu, ale.. cholera.. trochę dużo, nie ? O_o
Chcę jechać do PHJOWI na wgranie poprawionej mapy wtrysków (nie wiem, czy to się z gazem nie pokłóci), ale coś ze spalaniem jest nie tak - jakieś sugestie? Nie wierzę, żeby świece/kable robiły aż taką różnicę... Spodziewałem się na V6 ok. 10-12 max, ale nie 20... Lampka silnika znowu świeci po zresetowaniu, ale to już pewnie od tego wypadającego zapłonu (nie sprawdzałem, bo reset komunikatów to 50zł).
SPAMU¦
Wysłany: Nie Maj 26, 2013 21:38 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
tia.. no więc taki właśnie jest plan. jutro na 9 jestem u PHJOWI zapodać mapę wtrysków.. skoro jest poprawiona, to nie widzę przeciwwskazań.. dalej jadę w trasę ok 500km i zobaczę, co z tego wynikło.może faktycznie instalacja - to we wro będę szukał gazowników.. jeśli spalanie samo w sobie (bo sondy dalej uważam za już naprawione) - hmmm.. to nie wiem.
[ Dodano: Sob Cze 08, 2013 15:43 ]
well... w temacie PHJOWI i pozostałych...
wizyta pokazała, że moje auto ma już wgrane mapy wtrysków najnowsze - co więcej, zrobiono to w PL...
ponadto - przy okazji podłączenia - dostałem konkretne info, która cewka nie działa, z rekomendacją, że wymieć i tak najlepiej wszystkie;
dodatkowo - przy okazji podniesienia klapy wylazło, że osuszacz klimy jest nieszczelny (i muszę go wymienić) - jakiś klubowy kolega akurat był i się zaoferował, ale z roztargnienia nawet nie zapytałem o nick... (?)
zapłaciłem 80zł, co jak za "niewrganie" map, odczytanie tego, co i tak jest na ekranie przy okazji sprawdzania map wyświetlone i info o czynniku przy osuszaczu - uważam, za dosyć sporą kwotę... dziękuję za poświęcony czas, ale samo podłączenie do kompa i odczytanie błędów - nawet we Wrocławiu - kosztuje 50zł; cóż, jak powiedziałem - dziękuję, ale nie polecę;
spalanie gazu na trasie - ponad 13 litrów... sporawo, jak na sekwencję... paliwa jeszcze nie sprawdzałem.
mam to samo w 416 Si 97 r i bylem jak na razie u dwóch "magików" od gazu i rozkładają ręce, dodam jeszcze: spalanie gazu około 20 litrów przy pojemności 1.6
spalanie benzyny jest na takim samym poziomie. Sam już nie wiem co mam robić
Czy to nie robi się jakiś dziwny zbieg okoliczności? Mi ostatnio też zaczął palić jak smok - 16l gazu na 100km!!! Benzynę też zjada podobnie!!!
Może gaz jest jakiś "dowitaminowany"?
Ja się jeszcze nie zająłem tym problemem u siebie, bo i tak teraz mało jeżdżę, ale najpierw wybiorę się do gazownika. Zobaczymy co po tym.
Witam, kupiłem nie dawno rovera 400 i mam to samo poprzedni własciciel mowił mi ze na full zatankowaniu robił 400 km . A ja robię 200 i spalanie wychodzi mi miedzy 18-20 li gazu na 100 . I nie wiem co jest grane proszę o pomoc
Pozwoliłem sobie odświeżyć temat na który odpowiedzi żadnej nie znalazłem
Mój r416 pali jak smok 17-18 do 20 litrów benzy na 100/km fakt faktem sa to bardzo krótkie i krótkie trasy ale mimo wszystko to chyba troszkę przy dużo
Generalnie nie widać żeby coś specjalnie się działo z silnikiem no może trochę szarpie w trakcie jazdy w okolicy 1500-2000 obrotów
Trochę nadmierna ilość dymu ze spalin nawet po rozgrzaniu silnika (nie jest to dym olejowy )
Świece dobre,przewody bez przebić ,kopułka i palec prawie ideał
Termostat działa
Jazda Rką w przedziale do 4 tys obrotów wiec raczej bez żyłowania
Acha żeby nie było pytań to tankuje zawsze do pełna około 41-2 litry wchodzi
civic45, 12-14L w miescie to byloby sporo na ten silnik ale 20 to juz dramat, moje V6 pali do 15L gazu w miescie.
Sonda lambda jest sprawna? paliwo nie wylewa się gdzieś "poza kołnierz"? filtr powietrza i paliwa ok? katalizator moze zapchany, sam nie wiem ciezko cos wydumac na odleglosc
[ Dodano: Czw Lut 13, 2014 00:07 ]
jeszcze może czujnik temperatury uwalony i pokazuje ze silnik caly czas zimny (ten brązowy)
Po krótkiej przerwie przygotowałem się troszkę
Przetestowałem wszystkie czujniki miernikiem i sprawdziłem parametry
Wygląda że wszystkie czujniki są sprawne i wykazują prawidłową oporność (reagują na zmiany temperatury)
Nie wiem jak u innych, ale prosił bym żeby ktoś zerknął u siebie w aucie - czy po wypięciu wtyki czujnika temp.( tego brązowego )czy załącza się wentylator u mnie tak jest
U mnie brakuje wtyczki i są wpięte same wsuwki na czujnik wiec poprawiłem styki na wszelki wypadek
Wentylator załącza się prawidłowo po nagrzaniu
Skorygowałem tylko jeszcze profilaktycznie czujnik położenia przepustnicy : na całkowitym zamknięciu podawał 0.55v ustawiłem n 0.60v i wydaje się że ustało szarpanie na niskich obrotach
Dodatkowo zmieniło to górne napięcie z 3.6v na 4.4 (na całkowicie otwartej)
Na razie zrobione 50 km wiec za mało żeby coś stwierdzić ,więc czekam aż wejdą kilometry
W linku filmik z działania sondy lambda niech ktoś ogarnięty zerknie czy sonda prawidłowo reaguje
na rozgrzanym silniku
https://www.youtube.com/watch?v=tPl-_T4j_qU
nie wiem jak u innych, ale prosił bym żeby ktoś zerknął u siebie w aucie - czy po wypięciu wtyki czujnika temp.( tego brązowego )czy załącza się wentylator u mnie tak jest
nie wiem jak u innych, ale prosił bym żeby ktoś zerknął u siebie w aucie - czy po wypięciu wtyki czujnika temp.( tego brązowego )czy załącza się wentylator u mnie tak jest
tak ma być
sonda też wygląda że jest ok
No to pozostaje mi czekać na zmiłowanie od Pana Boga ,może trochę odpuści mi z portfela
Co do mocy to na brak "kopyta "nie można narzekać wymiata aż miło
kat. na pewno dobry bo jak spawałem siatkę to widziałem że jak nówka
Chyba jest delikatna poprawa ze spalaniem po zabiegach kontrolnych ale puki co na razie niewiele kilometrów jeszcze zrobione.
Panowie, bardzo proszę o pomoc, ponieważ na allegro duży wybór i dużo oszustów, zamówiłam już 2 sondy lambdy (koszt ok. 200 zł) które według opisu i zapewnień sprzedawcy miały pasować do mojego R45 1.8 2001 r. 16V 117km, hb. Jednakże okazuje się, że obie były źle dopasowane, towar muszę zwracać, jakąś tam część kasy jestem do tyłu, nie mam pojęcia co wybrać, a nie chcę kupować do mojego staruszka oryginału za 350 zł. Podobno są jakieś podróbki, które trochę pożyją i dają jeszcze gwarancje na nie....
Stąd prośba, podrzucie proszę linki lub podpowiedzcie jak wybierać że kupić w końcu odpowiednią sondę lambdę. U mnie problem nie dużego spalania, a szarpania na zimnym silniku, na komputerze zdiagnozowano że to właśnie sonda poszła.
_________________ "Nie jeździj szybciej niż potrafisz myśleć..."
Alga - przedzwon do ktoregos ze sklepów wspierajacych Klub, bo to sa firmy zorientowane w czesciach do naszych R, po aledrogo mozna roznie trafic jak juz sie przekonalas.
x.klonik - dziwne masz podejscie do zycia, za 80 pln zostala zdiagnozowana usterka, dostales info o innej niesprawnej rzeczy, podpiety do kompa bledy sprawdzone wykasowan... i nadal zle ? Ja osobiscie uwazam, ze to bardzo przyzwoita cena i jak widac zadowolony jestes z obslugi. Wiec lepiej nastepnym razem jechac do "paprochow" co ci tylko nawymieniaja po drodze i jeszcze moze rozwala auto ? dla 30 pln ? Serio ?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum