[maciekk]

Witam.

Moja sytuacja wygląda tak:
Od jakiegoś czasu po wyłączeniu silnika i wyjęciu kluczka ze stacyjki, pod maską słychać cichy ale wyraźny dźwięk piiiiiiiiiii (ciągły bez żadnych przerw). Po dwóch dniach stania auto nie chce odpalić, akumulator się rozładował. Podejrzewam, że może to być związane z alarmem, gdyż uruchomienie alarmu i odłączenie akumulatora powoduje wyłączenie syreny alarmu (nie powinno tak być prawda?).
Ładowanie akumulatora jest ok. Na noc zdejmuję klemy i nie mam problemu z odpalaniem auta. Po odłączeniu akumulatora dźwięk (piiiiiiiiiii) milnkie. Czy może to być spowodowane tym, że alarm jest zasilany z akumulatora (co powoduje rozładowanie), powinien chyba z własnej baterii? Jeśli tak, gdzie jest ta bateria i czy wymiana rozwiąże problem?

Z góry dziękuję z każdą radę i spostrzeżenie.

Pozdrawiam, Maciek

[SPAMU¦]

[robsson78]

[leszczu]

Jak otwierasz auto. Pilot, kluczyk Posiadasz w ogóle pilot

[Remigiusz]

Jedynie co robi piiiii to jest buzzer od świateł ze się ich nie wyłączyło

[Sirk]

[damian25802]

To jest dźwięk w okolicy przepustnicy. Być może silniczek krokowy. Piszczy jak telewizor tyle że bardziej słyszalnie. Po kilku minutach ustaje. Ja też mam taki w R25. Ale nie wiąże się to z rozładowaniem akumulatora. Ja szukał bym przyczyny np w radioodbiorniku albo w wiązce tylnej klapy.