Wysłany: Sob Cze 22, 2013 16:19 [R600] Skrzypi, lekko piszczy na nierównościach poprzecznych
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Witam,
Niedawno kupiłem R600 z 1998 roku. Samochód ma przebieg 129000 i wskazuje na to nie tylko licznik, ale także "wewnętrze" i 'zewnętrze"
Gdy najeżdżam na jakąś nierówność poprzeczną (mini górka, "śpiący policjant",dziurka w ulicy - przy wolnej jeździe itp) to coś leciutko piszczy / skrzypi. Ale tylko wtedy. Nie jest to bardzo uciążliwe, ale nie chciałbym żeby tak było.
Poprzedni właściciel powiedział, żebym wjechał na kanał i od spodu trzeba tam coś leciutko spryskać. Na warsztacie o przedniej stronie zawiechy nic złego nie powiedzieli. Więc może rzeczywiście wystarczy tylko poprawić smarowanie...?
Przeczytałem kilkanaście tematów o skrzypieniu, ale nic nie podchodzi pod mój mini problem.
Dziękuję.
SPAMU¦
Wysłany: Sob Cze 22, 2013 16:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ten problem mam i ja
Wygrzebałem jakiś czas temu informacje na forum, ze ten typ tak juz ma.Coś tam własnie mozna poprawic w tym temacie.U mnie owe zjawisko wystepuje, gdy na dworzu jest chlodno-ponizej 10 stopni
Z tyłu to inna sprawa O tym gadaliśmy i po weekendzie zabieram się za pierwszą w życiu techniczną samodzielną ingerencję w podzespoły samochodowe - wymiana klocków
Tam skrzypi coś podczas jazdy i przy hamowaniu (z zewnątrz widać, że prawe tylne klocki są bardzo starte, właściciel mówił, że trzeba za tył klocków się wziąć), ale ja mówię o przodzie i bardziej przednim zawieszeniu.
Gdy najeżdżam na jakąś nierówność poprzeczną (mini górka, "śpiący policjant",dziurka w ulicy - przy wolnej jeździe itp) to coś leciutko piszczy / skrzypi. Ale tylko wtedy. Nie jest to bardzo uciążliwe, ale nie chciałbym żeby tak było.
Wymień sobie gumy stabilizatora przód (nie łączniki) i problem ustąpi.
Pasują od Hondy i najlepiej kupić oryginały w aso, bo cena niska.
Gdy najeżdżam na jakąś nierówność poprzeczną (mini górka, "śpiący policjant",dziurka w ulicy - przy wolnej jeździe itp) to coś leciutko piszczy / skrzypi. Ale tylko wtedy. Nie jest to bardzo uciążliwe, ale nie chciałbym żeby tak było.
Wymień sobie gumy stabilizatora przód (nie łączniki) i problem ustąpi.
Pasują od Hondy i najlepiej kupić oryginały w aso, bo cena niska.
Tak tak, mechanicy wspominali coś o tym. Więc to pewnie będzie to.
No i lipa. W dwóch serwisach mówili, ze trzeba wymienic gumy stabilizatora z tylu i z przodu. Tylne łączniki tez.
Piszczenie z przodu mialo ustać. I jest caly czas, gdy wjeżdżam na gorke lub w dziure to lekko skrzypi. Gumy przednie i tylne byly w dbrym stanie.
Robocizna 120 zl
Części 160 z przesylkami. Kurde.
Ja miałem takie skrzypienie w swoim na nierównościach i jak skręcałem i był to dolny sworzeń wahacza Urwała się po prostu guma na nim i wpadał brud między pracujące części Oczywiście nie muszę wspominać jak to się może zakończyć gdy takowy się urwie
Właśnie po to wszedłem na forum, żeby się czegoś dowiedzieć. A Ty przecież nie musisz marnować czasu, jeśli tak "błahe" problemy Cię irytują.
Poza tym już drugi raz pokazuję, że wpisując to samo hasło w google dostaję dwa różne wyniki. Każdy nazywa części po swojemu. I Ty pewnie doskonale o tym wiesz.
Nie ma się o co spinać. Wystarczy jedynie wytłumaczyć. Peace
Tu masz schemat całego zawiasu tylnego naszego R600. Może ci to coś pomoże. Mała sugestia.Jak masz gdzie to rozbierz cały zawias,nasmaruj co trzeba,poskręcaj jak będzie stał na ziemi i się przejedź.Może ci się coś źle ułożyło i skrzypi. A i weź zobacz sobie jak sprężyny leżą. Czy się jakoś nie przekręciły.
_________________ Z roverów się śmieją ale nie muszę przynajmniej pedałować.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum